Polscy żołnierze wojsk specjalnych przygotowują się do działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa szczytu NATO, który w przyszłym tygodniu odbędzie się w Wilnie. Dziś w Kłajpedzie Polacy ćwiczyli z litewskimi komandosami. Trening wojskowych obserwowali prezydenci obu państw – Andrzej Duda i Gitanas Nausėda.
Prezydent Andrzej Duda przebywa z trzydniową wizytą na Litwie. Do tej pory odbył szereg spotkań z prezydentem Republiki Litewskiej Gitanasem Nausėdą, wziął udział w obchodach Święta Narodowego Litwy, a w piątek obserwował trening polskich i litewskich żołnierzy wojsk specjalnych.
Ćwiczenia specjalsów odbyły się w miejscowości Kłajpeda i były jednym z elementów przygotowań do szczytu NATO, który odbędzie się w przyszłym tygodniu w Wilnie. Właśnie z powodu tego wydarzenia Polska skierowała na Litwę kontyngent liczący 75 wojskowych i pracowników wojska. Tworzący go żołnierze mają do dyspozycji m.in. śmigłowce Black Hawk, Mi-17 oraz system zwalczania bezzałogowych statków powietrznych Sky CTRL. – Nasz kontyngent przybył tu, aby ćwiczyć, ale także po to, aby wspierać żołnierzy litewskich w ochranianiu szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział dziś prezydent Andrzej Duda. – Zależy nam na tym, aby wszyscy mieszkańcy Litwy mieli poczucia bezpieczeństwa i obecności sojuszniczej – podkreślił.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP zaznaczył także, że szczyt NATO będzie miał ogromne znaczenie dla przyszłości nie tylko Europy Wschodniej i wschodniej flanki NATO, ale dla całego świata. Wyraził nadzieję, że wówczas sojusznicy zadecydują o udzielaniu dalszego wsparcia dla Kijowa, zostaną także poczynione pierwsze kroki ku temu, by Ukraina mogła zostać członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Ukraina i jej armia doświadczonych wojennie i coraz lepiej uzbrojonych żołnierzy, gdy stanie się częścią militarną NATO, z całą pewnością ten sojusz wzmocni – stwierdził.
Natomiast prezydent Litwy poinformował, że współpraca między polskimi i litewskimi siłami zbrojnymi zacieśnia się, a ćwiczeń wojskowych będzie coraz więcej. – Wspólne działania Polski i Litwy są ważnym czynnikiem bezpieczeństwa w obliczu agresji militarnej – podkreślił Nausėda. Zaznaczył także, że ćwiczenia, które odbyły się w Kłajpedzie to dowód na determinację obu narodów do działania i wspólnego reagowania na zamiary ewentualnych agresorów. – Nasza wspólna, długa i bogata historia nauczyła nas, że razem jesteśmy niepokonani – zaznaczył.
Prezydenci Polski, Litwy i Łotwy, w związku ze zbliżającym się szczytem Sojuszu, wystosowali list do przywódców państw NATO, w którym zaapelowali o dokonanie przeglądu zdolności odstraszania nuklearnego i jego adaptację do nowych realiów. Przekonują także o konieczności wzmocnienia wschodniej flanki NATO, zwiększenia odporności sojuszników na zagrożenia hybrydowe oraz podniesienia wydatków przeznaczanych na obronność. Polski prezydent tłumaczył, że dokument został przygotowany ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa, co jest związane m.in. z zapowiedzią relokacji na Białoruś rosyjskiej broni nuklearnej i obecnością najemników Grupy Wagnera. – Zdecydowaliśmy się na napisanie tego listu właśnie po to, by móc ten temat poruszyć na spotkaniu szefów państw i rządów NATO, i aby nikt nie był nim zaskoczony – zaznaczył Andrzej Duda. – Rozpoczęliśmy tę inicjatywę podczas naszej wizyty w Kijowie, bo uważamy, że jest to właściwy czas. Musimy zwrócić uwagę na procesy, które zachodzą na Białorusi i kompleksowo je ocenić – dodał prezydent Nausėda.
autor zdjęć: Przemysław Keler / KPRP
komentarze