Wojska obrony terytorialnej starają się docierać do przyszłych rekrutów kolejnymi kanałami. W piątek terytorialsi spotkali się z pracownikami firmy FLIS spod Warszawy, by przedstawić im możliwości rozwoju w ramach WOT-u oraz przekazać informacje przydatne dla kandydatów do służby. Była to inicjatywa żołnierza 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej.
Na pomysł zorganizowania spotkania rekruterów z pracownikami wpadł żołnierz WOT-u, który jest również zatrudniony w firmie FLIS, działającej w Radziejowicach niedaleko Warszawy. Udział w nim wzięło około 50 osób. – Chcieliśmy pokazać uczestnikom możliwości rozwoju w ramach wojsk obrony terytorialnej. Służba w WOT to dla pracowników bardzo interesująca opcja, ponieważ daje im możliwość rozwinięcia umiejętności i zdobywania nowych doświadczeń. Opłaca się to również pracodawcy, widać było zadowolenie kierowników zmiany z naszej obecności – mówi kpr. Fryderyk Palonka Manunza, rekruter 18 Stołecznej Brygady OT. – Wszyscy byli żywo zainteresowani tym, o czym mówiliśmy. To pokazuje, że WOT trafiają zarówno do ludzi mających już doświadczenie wojskowe, np. po służbie zasadniczej, jak i do tych, którzy go nie mają – dodaje podoficer 18 SBOT.
Wcześniej rekruterzy wojsk obrony terytorialnej spotykali się z potencjalnymi kandydatami m.in. w szkołach oraz na uczelniach. Teraz WOT zamierzają otworzyć się na nowy obszar działalności informacyjnej i docierać do nich w siedzibach firm oraz zakładach pracy. – Terytorialsi, którzy są pracownikami takich firm i trafili do nas poprzez inne kanały informacyjne, wnioskują o organizację tego typu spotkań w swoich miejscach pracy. Tak było w tym przypadku. Żołnierz, który jest jednocześnie zatrudniony w firmie FLIS, chciał profesjonalnie przekazać kompendium wiedzy swoim współpracownikom. Zajęli się tym nasi rekruterzy – mówi ppor. Mateusz Siwakowski, rekruter 18 Stołecznej Brygady OT. Zaznacza, że wojska obrony terytorialnej mogą zorganizować podobne spotkanie po wcześniejszym kontakcie ze strony zainteresowanego przedsiębiorstwa.
Terytorialsi podkreślają, że WOT ma dla pracowników bardzo korzystną ofertę. To np. ochrona miejsca zatrudnienia, bonusy finansowe czy opcje rekompensaty utraconego wynagrodzenia. Terytorialna służba wojskowa to także odskocznia od pracy zawodowej. – Chcemy, żeby ludzie spojrzeli na służbę w wojsku jako zrobienie czegoś dla siebie – podsumowuje podporucznik.
Inicjatywę pozytywnie ocenia Adrian Leśniewski, pracownik działu kadr w firmie FLIS. – Żołnierze byli doskonale przygotowani i ciekawie przedstawili temat. Z tego, co wiem, przynajmniej jedna osoba chciała się po tym spotkaniu zgłosić do WOT-u, więc na pewno jest to skuteczny sposób na pozyskanie nowych rekrutów – mówi Leśniewski.
O spotkaniu rekruterów z pracownikami poinformował w mediach społecznościowych płk Marek Pietrzak, dowódca 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej. „Uważam, że to historyczna chwila! Przedsiębiorcy zaczynają postrzegać nas jako partnerów w rozwoju swoich pracowników” – napisał oficer.
autor zdjęć: DWOT
komentarze