„Puszka Pandory”, czyli zawieszony nad stropem ogromny prostopadłościan, symbolizujący grozę bolszewickiej rewolucji, to główny element ekspozycji nowego Muzeum Bitwy Warszawskiej. Zwycięski projekt opracowało biuro NM Architekci. Na razie nie wiadomo, kiedy wystawa będzie gotowa. Na 15 sierpnia gmach placówki zostanie oddany w stanie surowym zamkniętym.
– Zwycięska koncepcja łączy tradycyjne ujęcie muzealne koncentrujące się wokół zabytku i niespotykane przestrzenne rozwiązanie architektoniczne – tak Paweł Żurkowski, dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, opisuje zwycięski projekt ekspozycji w Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku.
Placówka w podwarszawskim Ossowie powstaje jako filia Muzeum Wojska Polskiego według koncepcji pracowni architekta Czesława Bieleckiego. Budowę obiektu rozpoczęto w 2020 roku. Budynek będzie miał duże przeszklenie, przez które będzie widać panoramę dawnego pola bitwy. Po bokach gmachu staną dwa 70-metrowe maszty flagowe oraz zostaną usypane sztuczne wzniesienia, na których zbudowane będą trybuny do oglądania rekonstrukcji walk.
Zgodnie z założeniami konkursu na projekt ekspozycji uczestnicy musieli rozplanować na niej prezentację muzealiów uzupełnionych przez repliki, kopie oraz multimedia. Na wystawie miały się znaleźć m.in.: kopia w skali 1:1 samolotu z czasów wojny polsko-bolszewickiej, pamiątki związane z poległym w bitwie pod Ossowem księdzem Ignacym Skorupką, sztandary oddziałów polskich biorących udział w bitwie, a także elementy umundurowania i wyposażenia polskich oraz sowieckich żołnierzy. Koszt aranżacji ekspozycji o powierzchni ponad 1,5 tys. m2 nie mógł przekroczyć 30 mln zł.
W pierwszym etapie do konkursu zakwalifikowało się 11 pracowni architektonicznych, swoje prace złożyły cztery z nich. Jury konkursowe, w którym zasiedli artyści, muzealnicy, historycy i architekci pod przewodnictwem arch. Szczepana Wrońskiego, za najlepszą uznało koncepcję opracowaną przez biuro NM Architekci Tomasza Marciniewicza. Ta sama firma projektuje wystawę główną w nowej siedzibie MWP na warszawskiej Cytadeli.
Jak uzasadniali sędziowie, zwycięska praca charakteryzuje się przejrzystą ścieżką zwiedzania oraz czytelnym i uporządkowanym przekazem. „Całość aranżacji wpisuje się w sposób logiczny i atrakcyjny w zastaną przestrzeń architektoniczną. Zaproponowane rozwiązania są funkcjonalne, trwałe i ponadczasowe” – napisano w werdykcie. Podkreślono także przeplatanie artefaktów elementami scenografii oraz dopasowanie wystawy zarówno do wycieczek, jak i indywidualnych zwiedzających. Sędziom szczególnie spodobał się główny element koncepcji, który projektanci nazwali „puszką Pandory”. To zawieszony nad stropem dwukondygnacyjnego holu ogromny prostopadłościan z czarnego metalu, który ma symbolizować grozę bolszewickiej rewolucji. – W sali wewnątrz kubiku znajdzie się multimedialna aranżacja przedstawiająca rzeczywistość alternatywną, w której bolszewicy wygraliby bitwę 1920 roku – tłumaczył architekt Tomasz Marciniewicz.
Zaprojektowana przez jego biuro wystawa koncentruje się na historii Bitwy Warszawskiej i przedstawia chronologicznie jej wydarzenia. Projektanci przewidzieli m.in. dioramy pokazujące pole bitwy oraz interaktywną mapę prezentującą szczegółowy przebieg walk. Jak zaznaczyli jurorzy, zwycięski projekt wymaga jeszcze dopracowania, m.in. w kwestii treści przedstawianych w ramach „puszki Pandory”, wyeksponowania roli bohaterów lokalnych i ojców niepodległości, przedstawienia znaczenia Warszawy jako ważnego ośrodka oporu i uwzględnienia tematyki związanej z współpracą bolszewików z Niemcami, a także rozplanowania przestrzennego.
Kiedy wystawa będzie gotowa? – Na razie trudno jest to określić. Przed nami negocjacje ze zwycięzcami konkursu, podpisanie umowy z architektami, opracowanie szczegółowego projektu, wyłonienie wykonawcy i zrealizowanie ekspozycji – wylicza Żurkowski. Teraz w Ossowie dobiegają końca prace budowlano-montażowe. – Planujemy w tym roku na rocznicę Bitwy Warszawskiej, czyli 15 sierpnia, oddanie budynku w stanie surowym zamkniętym. Usypane zostaną też nasypy pod trybuny, a obok gmachu staną maszty – podaje dyrektor MWP.
autor zdjęć: NM Architekci
komentarze