1300 polskich żołnierzy weźmie udział w ćwiczeniach „Saber Strike 2022”, które rozpoczęły się dziś w Żaganiu. Przedsięwzięcie organizuje armia Stanów Zjednoczonych. Cel to przetestowanie zdolności szybkiego przerzutu wojsk z baz w Niemczech na wschód Polski i dalej do państw bałtyckich. Po drodze pododdziały będą wspólnie ćwiczyły w Bemowie Piskim.
Ćwiczenia „Saber Strike” organizowane są w Europie Środkowo-Wschodniej co dwa lata. Pierwsza edycja miała miejsce w 2010 roku. Tegoroczna odbywa się w czasie narastającego napięcia u granic Ukrainy, gdzie Rosja skoncentrowała ponad 100 tys. swoich żołnierzy. Przedstawiciele Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych podkreślają jednak, że polsko-amerykańskie manewry zostały zaplanowane i przygotowane dużo wcześniej.
W „Saber Strike” wezmą udział żołnierze 2 Pułku Kawalerii USA, którzy na co dzień stacjonują w Niemczech. Już wcześniej nad Polską pojawiły się śmigłowce Apache. Według scenariusza amerykańska kolumna ma przekroczyć polsko-niemiecką granicę w Jędrzychowicach, a następnie przemieścić się na wschód. Taką samą drogę pokonają pododdziały 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. – Zadanie będzie wykonywać 200 naszych żołnierzy. Na trasę wyruszy też 40 jednostek sprzętu, w tym kołowe transportery opancerzone Rosomak – informuje por. Anna Dominiak, rzecznik 17 WBZ. Trasa przemarszu będzie wiodła przez Żagań, Wrocław, Łask, Mińsk Mazowiecki i Orzysz. – Łącznie to 930 kilometrów. Przemarsz zajmie cztery dni. Polska jako gospodarz musi go odpowiednio zabezpieczyć: przygotować miejsca tankowania oraz odpoczynku – tłumaczy por. Dominiak. Podczas „Saber Strike 2022” odpowiada za to jednostka nadrzędna wobec 17 WBZ, czyli 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej.
Pierwsza kolumna polskich żołnierzy na wschód wyruszy dziś po południu. Główne siły rozpoczną marsz jutro. – Na poligonie w Bemowie Piskim czekają już nasi logistycy – wyjaśnia por. Dominiak. Właśnie tam Polacy i Amerykanie zatrzymają się na dłużej. W przyszłym tygodniu na poligonie zostaną przeprowadzone manewry z udziałem żołnierzy kolejnych kilku jednostek. – Od pewnego czasu ćwiczą już tam pododdziały 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej. Niebawem dołączą do nich żołnierze z 15 Brygady Zmechanizowanej, 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych i wojsk obrony terytorialnej – zapowiada mjr Magdalena Busz z biura prasowego Dowództwa Generalnego. Z wojskami lądowymi mają współpracować siły powietrzne, m.in. samoloty wielozadaniowe F-16 z 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego. W programie ćwiczeń jest na przykład wspólne strzelanie. Łącznie w Bemowie Piskim do Amerykanów dołączy 1300 polskich żołnierzy i 300 jednostek sprzętu.
– Najważniejszy element stanowi jednak samo przemieszczenie wojsk. Marsz ma sprawdzić zdolność do współdziałania w tym zakresie sił z Polski i USA – przyznaje mjr Busz. Dla wojsk USA przedsięwzięcie na tym się jednak nie zakończy. Po wspólnym treningu na poligonie żołnierze 2 Pułku Kawalerii ruszą w kierunku Budziska i przekroczą granicę z Litwą. Dalsza część „Saber Strike 2022” odbędzie się w państwach bałtyckich.
Tymczasem inna odsłona ćwiczeń trwa już na Słowacji. W czwartek kontyngent złożony z 2 tys. amerykańskich żołnierzy i kilkuset jednostek różnego typu sprzętu wjechał z Niemiec do Czech. Celem kolumny był poligon nieopodal słowackiej miejscowości Zvolen. – Ćwiczenia pozwolą na przetestowanie naszych umiejętności podczas współpracy z naszym najsilniejszym i najważniejszym partnerem – podkreślał gen. Daniel Zmeko, szef sztabu słowackiej armii. Słowacja należy do NATO, ale na jej terytorium nie stacjonują sojusznicze wojska. – Zaczęliśmy jednak rozważać taką możliwość. A wszystko po to, by wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu w reakcji na sytuację wokół Ukrainy – podkreślał kilka dni temu Jaroslav Nad, minister obrony Słowacji, cytowany przez agencję Reuters.
autor zdjęć: st. szer. Michał Wilk
komentarze