Polska została członkiem Eurokorpusu, stała się ważnym elementem dowodzenia w ramach NATO i UE. Będziemy mieli wpływ na podejmowane decyzje. Dwoisty charakter Eurokorpusu – zdolność współpracy z Sojuszem i Unią – nadaje tej strukturze unikatowy charakter – mówił minister obrony Mariusz Błaszczak w Strasburgu podczas uroczystości przyjęcia Polski do tej formacji.
Uroczystość przyjęcia Polski jako państwa ramowego, czyli pełnoprawnego członka, odbyła się na głównym placu Eurokorpusu w Strasburgu. Ceremonii, w której uczestniczyli również szefowie sztabów pozostałych państw członkowskich, przewodniczył gen. por. Peter Devogelaere, dowódca generalny Eurokorpusu. – To punkt zwrotny dla Eurokorpusu, kolejne znaczące państwo w Europie wspiera nasze działania – powiedział gen. por. Peter Devogelaere.
Polska dołącza do elity
Do stojących w rzędzie pięciu pocztów sztandarowych – Francji, Niemiec, Hiszpanii, Belgii i Luksemburga – dołączył jako szósty – polski. Zostały odegrane hymny dotychczasowych członków Eurokorpusu, a gdy zabrzmiał „Mazurek Dąbrowskiego”, na maszt wciągnięto polską flagę.
Dlaczego Polska dołączyła do Eurokorpusu? Minister Mariusz Błaszczak mówił podczas uroczystości, że jednym z argumentów „za” był natowsko-unijny charakter tego projektu. Zdaniem szefa MON-u Eurokorpus powinien nadal zachować równowagę w zaangażowaniu w operacje Sojuszu oraz Unii. Powinien także kontynuować współpracę z natowskim dowództwem SHAPE w Mons, które odpowiada za koordynację wszystkich operacji podejmowanych przez siły Sojuszu. Jednocześnie szef MON-u zapewnił, że Polska chce się angażować w unijne misje w ramach Eurokorpusu. – Będziemy odpowiedzialnie i z pełnym profesjonalizmem pracować nad wypełnieniem zobowiązań, które dzisiaj przyjęliśmy – podkreślał minister Błaszczak. – Nie jesteśmy tylko konsumentem bezpieczeństwa, ale też gwarantujemy bezpieczeństwo – dodał.
Eurokorpus był dotychczas skoncentrowany głównie na zagrożeniach płynących z południa. Minister Błaszczak zapowiedział, że będziemy rozmawiać z naszymi partnerami także o zagrożeniach ze wschodu, takich jak atak hybrydowy ze strony Białorusi przypuszczony na polską granicę.
Jesteśmy rzetelnym sojusznikiem i partnerem
– Nasza akcesja to ważne wydarzenie dla Eurokorpusu – komentuje kmdr por. Marcin Szpyt, oficer prasowy polskiego kontyngentu Eurocorps, i przypomina, że poprzednio takie wydarzenie miało miejsce 26 lat temu, gdy państwem ramowym Eurokorpusu został Luksemburg.
– Przystępując do Eurokorpusu jako państwo ramowe potwierdzamy, że jesteśmy rzetelnym sojusznikiem i partnerem, na którego zawsze można liczyć w wypełnianiu zadań w ramach NATO czy UE – mówi gen. bryg. Adam Marczak, zastępca szefa Sztabu ds. Wsparcia (DCOS SPT) w Eurokorpusie. Jak podkreśla oficer, Polska będzie miała wpływ na wszystkie podejmowane decyzje. – Bycie przy tzw. stole decyzyjnym to duża odpowiedzialność, także dla mnie jako starszego oficera narodowego – dodaje gen. Marczak.
Polska stała się państwem stowarzyszonym Eurokorpusu w 2002 roku. W styczniu 2003 roku pierwsi żołnierze WP (oficer i podoficer) rozpoczęli służbę w Strasburgu. Obecnie polski kontyngent liczy ponad 60 wojskowych. Wkrótce liczba ta się podwoi, polscy oficerowie obejmą stanowiska dowódcze w kwaterze głównej, zaś w 2023 roku polski trzygwiazdkowy generał zostanie (do 2025 roku) dowódcą tej formacji.
– Czeka nas intensywny czas. Przygotowujemy się do certyfikacji połączonego dowództwa, które powstanie na bazie Eurokorpusu i będzie w gotowości w ramach użycia Sił Odpowiedzi NATO w roku 2024. Rok 2025 będzie oznaczał pełnienie dyżuru w ramach Grupy Bojowej Unii Europejskiej – mówi gen. bryg. Adam Marczak
Podwójne siły
Eurokorpus to europejskie siły dostępne dla UE i NATO. Wielonarodowa Kwatera Główna w Strasburgu planuje i przygotowuje operacje wojskowe oraz nimi kieruje. W jej skład wchodzi 11 krajów, ale tylko Francja, Niemcy, Hiszpania, Belgia, Luksemburg i od teraz Polska są państwami ramowymi, które decydują o zaangażowaniu w natowskie i unijne operacje. Krajami stowarzyszonymi, które wspierają Eurokorpus, delegując do Strasburga oficerów sztabowych, są: Austria, Grecja, Włochy, Rumunia i Turcja.
Podczas wizyty w Strasburgu minister Błaszczak spotkał się także z przedstawicielami Polonii, którym podziękował za pracę na rzecz upowszechniania historii Polski, a szczególnie za pamięć o gen. dyw. Stanisławie Maczku i 1 Polskiej Dywizji Pancernej.
autor zdjęć: Malwina Ziemkiewicz / CO MON, kmdr por. Marcin Szypt
komentarze