Każdego dnia patrole saperskie i grupy nurków minerów podejmują ponad 1000 szt. przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych pochodzących z czasów II wojny światowej. W kwietniu podjęto ponad 34 tys. takich przedmiotów.
Dla patrolu saperskiego nr 1 dowodzonego przez st. chor. sztab. Henryka Trebasa kwiecień był intensywnym miesiącem pod względem zgłoszeń (średnio 3 zgłoszenia dziennie), które wymagały ewakuacji zakładów pracy i mieszkańców. To między innymi 20 kwietnia br., rozpoznano w miejscowości Dobra koło Szczecina bombę lotniczą 250 kg SAP 500 AN-M58A 1- szt., produkcji USA oraz 3 bomby zapalające elektronowe B1E. Bomby znajdowały się w wykopie pod fundamentem domu, który był zalany wodą, a dojazd i dojście do przedmiotów utrudniał podmokły, zapadający się teren. W czasie rozpoznania ustalono z policją oraz przedstawicielami administracji samorządowej zabezpieczenie rejonu, ewakuację mieszkańców i określono strefę bezpieczeństwa na 1200 m.
22 kwietnia br. po zakończeniu ewakuacji mieszkańców (120 osób) i zabezpieczeniu rejonu działań przez policję, o godz. 9.30 rozpoczęto podejmowanie przedmiotu, które zakończono o godz. 10.40. Kolejny raz okazało się, że właściwa współpraca wszystkich służb biorących udział w akcji przyniosła pozytywny efekt. Po podjęciu bomba została zneutralizowana na terenie poligonu.
Ważnym wydarzeniem w funkcjonowaniu patrolu było przydzielenie nowego pojazdu marki Ford przez dowódcę 5 pułku inżynieryjnego. Zastąpił on wysłużonego już Honkera. Nowy pojazd poprawi komfort pracy saperów, ale także podniesiepoziom bezpieczeństwa żołnierzy. Każdy pojazdy z patroli saperskich miesięcznie pokonuje średnio ponad 5 tys. km, przede wszystkim po drogach publicznych. Wykonując takie zadania sprzęt wojskowy musi być najwyższej klasy, a przede wszystkim musi być niezawodny.
W kwietniu patrol saperski nr 1 przyjął 90 zgłoszeń i podjął ponad 3 tys. przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, w tym: bomb lotniczych 6 szt., granatów moździerzowych 46 szt., pocisków artyleryjskich ponad 300 szt., granatów ręcznych 56 szt. oraz ponad 2 tys. szt. amunicji strzeleckiej.
Tekst: płk Artur Talik
autor zdjęć: archiwum patrolu saperskiego nr 1
komentarze