Początek jesieni rokrocznie to okres wytężonego szkolenie zmotoryzowanych z „Siedemnastki”. Kolejny raz Rosomaki, Raki wraz pojazdami towarzyszącymi wyruszyły na place ćwiczeń.
Już od blisko dwóch tygodni kompania zmotoryzowana z 1 batalionu piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej szkoli się w rejonie Państw Nadbałtyckich, gdzie wraz z sojusznikami z NATO realizuje ćwiczenie Silver Arrow. - Zadaniem mojego pododdziału jest wcielenie się w rolę potencjalnego przeciwnika i stworzenie certyfikowanemu batalionowi eFP (enhanced Forward Presence) możliwie najbardziej realnego tła taktycznego. Staramy się być wymagającym przeciwnikiem, wykorzystując bardzo dobrą manewrowość i dynamikę naszych transporterów opancerzonych – ocenia dowódca kompanii.
Zmotoryzowani do odległej Łowy udali się „na kołach” szybko i sprawnie pokonując ponad 1000 km, szlak został przetarty już kilka lat temu podczas podobnych ćwiczeń, w których niezmiennie stale uczestniczą siły 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
Już na miejscu, od kilku dniu finalizowano wyjazd blisko 500 żołnierzy na ćwiczenie Geprad-20/II, rejon szkolenia ponownie Ośrodek Szkolenia Poligonowego Orzysz. To właśnie tutaj w czerwcu br. w trakcie pierwszej części Geparda szkolił się wyróżniający pododdział Wojska Polskiego – 1 batalion piechoty zmotoryzowanej. Tym razem w rolę pierwszoplanowego ćwiczącego wcielą się strzelcy konni z 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich. - Na północno-wschodni rejon Polski zabieram blisko 300 żołnierzy oraz 50 jednostek sprzętu, oczywiście gro z nich to Kołowe Transportery Opancerzone Rosomak oraz samobieżne moździerze RAK. Właśnie trwa załadunek sprzętu na transport kolejowy bo taki właśnie środek przemieszczenia wskazali przełożeni. A już jutro, we wtorek 6 października o 6.00 dam sygnał do przemieszczenia na kierunek Orzysz – opisuje zastępca dowódcy 7 bSKW mjr Dawid BUTLAK.
Głównymi zadaniami strzelców z Wędrzyna będą zasadnicze działania taktyczne, ale zanim to nastąpi zaznaczą swoją obecność w nowym rejonie przeznaczenia, nawiążą współpracę z układem pozamilitarnym by lepiej poznać teren, społeczeństwo w którym przyjdzie im wykonywać zadania. Całość Geparda 20/II potrwa do 18 października, a zakończy się on rozmaitymi strzelaniami sytuacyjnymi i kierowaniem ogniem zaangażowanych pododdziałów.
Zanim jednak na Orzysz dotrą pododdziały stricte bojowe, na miejscu od kilku dni pracują już logistycy i żołnierze batalionu dowodzenia. Ich zadania są zgoła inne, ale nie mniej potrzebne. - Batalion logistyczny poza realnym zabezpieczeniem całości szkolenia pod względem kwaterunku, żywienia, socjalnym występuje w ćwiczeniu jak drugoplanowy ćwiczący. Naszym głównym zadaniem będzie realizacja zadań szeroko pojętego zabezpieczenia logistycznego na korzyść pierwszorzutowego 7 bSKW – komentuje dowódca batalionu logistycznego ppłk Paweł PŁACHTA.
Stanowisko kierownictwa ćwiczenia jak zwykle zabezpieczą żołnierze batalionu dowodzenia Strzelców Wielkopolskich, to ciężka i bardzo precyzyjna służba, ale podwładni ppłk Mirosława Kuczyńskiego to doświadczony i zgrany team.
To jednak nie ostatni kierunek na którym w najbliższych dniach będą się szkolić zmotoryzowani, już we wtorek od wczesnych godzin porannych startuje WILK-20 ćwiczenie 1 bpzmot mające na celu certyfikację kolejnej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumuni.
To już VIII zmiana, wydawałoby się że wszystko powinno pójść utartym szlakiem, ale nic bardziej mylnego, gdyż znając kreatywność i pomysłowość dowódcy 1bzpmot będzie to kilka dni bardzo intensywnego szkolenia. Jak zapewnia kpt. Przemysław Beczek – „WILK-20 kompleksowo sprawdzi każdy element przygotowującego się kontyngentu. Będzie dynamicznie, a scenariusz jest znany tylko wąskiemu gronu oficerów, by każde zadanie, incydent, zdarzenie będzie wymagało pełnego zaangażowania i realnego działania”.
Służba w „Siedemnastece” jest trudna i wymagająca, ale daje satysfakcję oraz buduje poczucie własnej wartości i siły – gdyż wszędzie gdzie jesteśmy szklimy się na sto procent.
Tekst: kpt. Tomasz Kwiatkowski
autor zdjęć: st. szer. Michał Wilk, st. szer. Patryk Szymaniec, st. szer. Kamil Śpiączka
komentarze