Mundur marszałka Józefa Piłsudskiego, broń, repliki sztandarów, przedmioty osobiste żołnierzy czy ochotników, a także replika samolotu Eskadry Kościuszkowskiej – to tylko niektóre z prawie 300 eksponatów, jakie można obejrzeć na wystawie „Czas chwały. Bitwa Warszawska 1920 roku” przygotowanej przez Muzeum Wojska Polskiego. Dziś zwiedzał ją Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
– Muzeum Wojska Polskiego powstało sto lat temu decyzją marszałka Józefa Piłsudskiego. Przez ten czas gromadziło zbiory, które udowadniają chlubę polskiego oręża, między innymi takie, które są związane z Bitwą Warszawską – mówił w placówce Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. – Dziś rozpoczynamy uroczystości związane ze stuleciem tego wielkiego zwycięstwa, tej wielkiej wiktorii. Bardzo się cieszę, że otwieramy wystawę, na której zgromadzone są eksponaty z epoki – dodał.
A chodzi o wystawę czasową „Czas chwały. Bitwa Warszawska 1920 r. 18. decydująca w dziejach świata”, którą przygotowało Muzeum Wojska Polskiego. Jak mówił minister, można na niej zobaczyć m.in. interesujące repliki sztandarów armii czerwonej, komunistycznej Rosji, zdobytych przez Wojsko Polskie. – Mało kto wie, że te sztandary zachowały się na ziemiach polskich, ale po drugiej wojnie światowej władze komunistyczne oddały je Moskwie – powiedział minister. Zaznaczył, że zachował się tylko jeden, który był ukryty. – To dowód niezwykłej postawy pracowników Muzeum Wojska Polskiego, którzy zadbali o to, aby zachować choć fragment pamięci o zwycięskiej bitwie, którą w czasie PRL usiłowało się zatrzeć – podkreślił.
Szef MON przypomniał także o wybitnych dowódcach – marszałku Józefie Piłsudskim, generale Tadeuszu Rozwadowskim czy generale Józefie Hallerze, którym zawdzięczamy zwycięstwo, a także o ppłk. Janie Kowalewskim, dzięki któremu zostały przechwycone szyfrogramy rosyjskie. – To postać wybitna, także jego działalność w czasie drugiej wojny światowej zasługuje na potężną monografię – mówił. Ważną postacią 1920 roku był także ksiądz kapelan Ignacy Skorupka, który poległ pod Ossowem w czasie przełomowego dla losów bitwy starcia. – To jeden z powodów naszej decyzji, aby to właśnie w Ossowie powstała filia Muzeum Wojska Polskiego – zaznaczył.
Jednym z eksponatów, który trafi do nowo budowanej placówki będzie żelazna obrączka z 1920 roku. – Takie obrączki były przekazywane osobom, które oddawały swoje złote, aby w ten sposób wesprzeć walkę o niepodległość. – To dowód ofiarności naszych przodków, ta trafi do muzeum w Ossowie – wyjaśnił.
Kustosz Michał Pacut poinformował, że na wystawie znajduje się łącznie prawie 300 eksponatów. Wśród nich są między innymi przedmioty wydobyte podczas ekshumacji żołnierskiej mogiły znajdującej się niedaleko Wyszkowa, broń i umundurowanie żołnierzy i ochotników, którzy w 1920 roku walczyli z bolszewicką nawałą, w tym mundur marszałka Józefa Piłsudskiego czy replika samolotu, jakim latał Merian Cooper, generał Armii Stanów Zjednoczonych i podpułkownik pilot Wojska Polskiego, twórca Eskadry Kościuszkowskiej, która brała udział w wojnie polsko-bolszewickiej. – Serdecznie zapraszam do obejrzenia naszej wystawy – zachęcał do odwiedzenia muzeum.
Wystawa, którą przygotowało Muzeum Wojska Polskiego, to tylko z jeden elementów obchodów setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej przygotowanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Niedawno rozpoczęła się budowa Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie, a jutro swoją działalność zainauguruje Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. W całym kraju odbędą się też uroczyste wystawy, koncerty, apele. Ten, który odbędzie się w Warszawie będzie połączony z obchodami Święta Wojska Polskiego. Weźmie w nim udział Andrzej Duda, zwierzchnik sił zbrojnych, Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, a także 650 żołnierzy.
Aby uczcić bohaterstwo Polaków walczących w 1920 roku, powstało także wiele publikacji. Część z nich przygotował Wojskowy Instytut Wydawniczy. Wśród nich jest między innymi album „Katyń 1920-1940” przedstawiający sylwetki dziesięciu polskich żołnierzy, którzy zmierzyli się z bolszewikami, a dwadzieścia lat później zostali zamordowani przez Sowietów w Katyniu, a także album „1920 – w obrazie i dokumencie” przygotowany we współpracy z Archiwum Akt Nowych. W „Kwartalniku Bellona” można natomiast znaleźć reprinty artykułów pisanych „na gorąco” po bitwie przez wybitnych znawców ówczesnej wojskowości. Natomiast miłośnikom strategii na pewno spodoba się plakat przedstawiający mapę ofensywy wojsk polskich i ukraińskich przeciwko Armii Czerwonej.
autor zdjęć: st. szer. Wojciech Król / CO MON
komentarze