Polscy i niemieccy żołnierze, którzy wspólnie szkolili się na poligonie w Nowej Dębie, 9 października obchodzili piątą rocznicę nawiązania współpracy w ramach inicjatywy Cross Attachment.
Wcześniej w programie uczestniczyła 34 Brygada Kawalerii Pancernej z Żagania, a od grudnia minionego roku to właśnie kawalerzyści ze Świętoszowa rozpoczęli działanie z 41 Brygadą Grenadierów Pancernych z Niemiec. Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej przez ostatnie dziesięć miesięcy uczestniczyli już w wielu wspólnych ćwiczeniach z żołnierzami niemieckimi.
Środowy dzień rozpoczął się od wystąpień dowódców dwóch sojuszniczych brygad, którzy omówili dotychczasową współpracę, wspominając przy tym o przedsięwzięciach zaplanowanych na najbliższe lata. Inicjatywa Cross Attachment rozwija się w szybkim tempie, a kolejne miesiące i lata związanie są z nowymi wyzwaniami, ale także z nowymi możliwościami, które z całą pewnością przyniosą obopólne korzyści zarówno dla polskiej, jak i niemieckiej brygady.
Żołnierze dwóch sojuszniczych armii tego dnia szkolili się wspólnie na pasie taktycznym poligonu w Nowej Dębie. Zajęcia były ostatnim elementem części taktycznej ćwiczenia pod kryptonimem Karakal-19. Polscy i niemieccy żołnierze zaprezentowali współdziałanie, odpierając atak nacierającego przeciwnika. Wykonywane manewry obserwowali dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej, dowódca 41 Brygady Grenadierów Pancernych oraz ich bezpośredni przełożeni – dowódcy dywizji.
Gdy kurz na pasie taktycznym opadł, żołnierze batalionowego Zgrupowania Taktycznego stanęli na apelu, aby wspólnie uczcić piątą rocznicę rozpoczęcia współpracy w ramach inicjatywy Cross Attachment. Apel oczywiście odbył się miejscu, które szkolącym się żołnierzom nie jest obce. W rejonie pasa taktycznego żołnierze wszystkich specjalności czują się najlepiej. Po odegraniu hymnów dwóch sojuszniczych państw oraz podniesieniu flag na maszty, przyszedł czas na przemówienia dowódców, podsumowujące dotychczasową współpracę. - Spotykamy się dzisiaj, aby po raz kolejny podkreślić, że polscy i niemieccy żołnierze współpracują ze sobą i są w stanie wspólnie wykonywać otrzymywane zadania. Dzisiaj, w związku z 5. rocznicą rozpoczęcia współpracy w ramach inicjatywy Cross Attachment, jesteśmy tutaj, na poligonie w Nowej Dębie, aby realizować zaplanowane szkolenie. Właśnie teraz, przez ostatnie dni, kilkudziesięciu czołgistów z mojej brygady szkoliło się ramię w ramię z żołnierzami niemieckimi. Realizacja takich zadań niewątpliwie świadczy o tym, że odmienne narodowości, czy odmienny język, nie są dla Nas żadną przeszkodą. W myśl zasady „Razem możemy więcej” – staramy się, aby nawiązana prawie rok temu współpraca 10 Brygady Kawalerii Pancernej, którą przejęliśmy od żagańskiej jednostki, przynosiła wymierne rezultaty dla strony polskiej, jak i niemieckiej. Przed nami kolejne miesiące i lata, kiedy polscy i niemieccy żołnierze będą wspólnie wykonywać na poligonach otrzymane zadania. Część z tych szkoleń odbędzie się na terenie Niemiec, inne w Polsce. Jedno jest pewne. Bez względu na to, gdzie szkolenia będą miały miejsce, żołnierze obu państw za każdym razem potwierdzą swój profesjonalizm, udowadniając tym samym, że są specjalistami na zajmowanych stanowiskach służbowych – powiedział dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej, pułkownik dyplomowany Artur Pikoń.
- Droga, w którą wyruszyliśmy pięć lat temu, nie była łatwa. Jednak wspólnie osiągnęliśmy naprawdę wiele, a otrzymane rezultaty były bez wątpienia warte wysiłku. Najpierw szkoliliśmy się z żagańską brygadą, a od prawie roku wykonujemy zadania razem z 10 Brygadą Kawalerii Pancernej. Uczymy się od siebie nawzajem, po to aby się doskonalić i ujednolicać procedury, które w przyszłości zapewnią nam sprawne działanie w każdej sytuacji. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczyniają się do tego projektu Cross Attachment – dodał dowódca 41 Brygady Grenadierów Pancernych, generał Durst.
Ostatnim zadaniem tego dnia, jakie mieli do wykonania żołnierze z Polski i Niemiec, było uczestnictwo w zawodach strzeleckich. Wytypowani żołnierze z dwóch sojuszniczych brygad rywalizowali o miano najlepszego strzelca. Emocji nie brakowało, a o miejscach na podium zdecydowała różnica pojedynczych punktów. Dwa pierwsze miejsca na podium zajęli podoficerowie z 1 batalionu czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Tuż za nim uplasował się sierżant z niemieckiej brygady.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: kpt. Katarzyna Sawicka
komentarze