Żołnierze 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytoralnej nawiązali współpracę z amerykańskimi kolegami. Owocem tego były wspólne ćwiczenia w rejonie odpowiedzialności 124 batalionu lekkiej piechoty w Śremie.
To było pierwsze szkolenie bojowe, w którym uczestniczyli żołnierze 124 blp w Śremie i stacjonujące w Wielkopolsce amerykańskie wojska, w tym Gwardia Federalna. Trzeba jednak podkreślić, że kontakt brygady OT z Gwardią nawiązany został już jakiś czas temu. Obie strony, zarówno polska jak i amerykańska zapowiadają, że to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie tego typu ćwiczenia. Miniony weekend był doskonałym momentem, by wymienić się dobrymi wzajemnymi doświadczeniami. Pierwszy dzień rozpoczął się o poranku. Żołnierze stawili się w miejscu szkolenia i w mieszanych polsko-amerykańskich zespołach ćwiczyli takie elementy jak: przeszukanie pojazdu, działanie na wypadek zasadzki, pierwsza pomoc medyczna na polu walki. Uczyli się także czy budowy broni i doskonali umiejętności strzeleckie. W ramach szkolenia i wspólnej rywalizacji żołnierze z Polski i USA mieli możliwość uzyskania odznaki strzeleckiej. Terytorialsi ze 124blp w Śremie strzelali z karabinka M4 oraz pistoletu Beretta - M9, które ma na wyposażeniu wojsko amerykańskie. Z kolei żołnierze z USA mieli okazję strzelać z karabinka MSBS „Grot”.
- Współpraca z naszymi sojusznikami w rejonie odpowiedzialności 12 Wielkopolskiej Brygady, jest ważnym elementem działalności dowodzonej przez mnie jednostki. Bardzo zależy mi na dalszej współpracy z naszymi sojusznikami i podnoszeniu poziomu wspólnego wyszkolenia. Jest to istotne w całym spektrum działania mojej jednostki – podsumowuje płk. Rafał Miernik, dowódca 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Bardzo się cieszę, że mogliśmy odbyć te wspólne ćwiczenia i wymienić się doświadczeniami ze służby. Poszczególne zagadnienia były prowadzone zarówno przez amerykańskich, jak i polskich instruktorów. Okazuje się, że mamy ze sobą wiele wspólnego. Przyznam szczerze, że w Polsce czuję się już jak w domu. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować tę owocną współpracę – komentuje mjr Bratt Thompson, z jednostki stacjonującej w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Amerykańscy żołnierze wielokrotnie podkreślali wysoki poziom wyszkolenia instruktorów 12 WBOT, którzy zostali wcześniej przeszkoleni przez byłych żołnierzy jednostek specjalnych.
- Myślę, że największą uwagę amerykańskich kolegów przyciągnął karabinek MSBS „Grot”, który mają na wyposażeniu żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. My z kolei mogliśmy zapoznać się z ich uzbrojeniem oraz sprzętem wojskowym. Nowym i cennym doświadczeniem dla nas wszystkich były zajęcia z taktyki i podnoszenie umiejętności strzeleckich – mówi por. Mariusz Ratajczak, dowódca kompanii ze 124blp w Śremie.
Tekst: kpt. Marcin Misiak, ppor. Anna Jasińska
autor zdjęć: 12 WBOT
komentarze