moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Irackie zapiski gen. Bieńka

Kilka dni temu, w 15. rocznicę bitwy w Karbali, przedstawiliśmy wierny opis wydarzeń z tego irackiego miasta. Staraliśmy się pokazać tamte wydarzenia oczami żołnierzy uczestniczących w obronie ratusza oraz w późniejszych walkach o miasto. Dzisiaj prezentujemy obraz z innej strony – z punktu widzenia dowódcy Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe.

Wiosną 2004 roku tym dowódcą był gen. Mieczysław Bieniek. To na jego barkach spoczywało zaplanowanie i poprowadzenie operacji, koordynacja działania wielonarodowej jednostki (22 narodowości ze swoimi ograniczeniami nałożonymi przez władze narodowe) i współpraca ze Stanami Zjednoczonymi, liderem całej irackiej kampanii. Przez cały czas służby w Iraku polski oficer prowadził dziennik. Kopię tego niecodziennego pamiętnika przekazał mi, kiedy zbierałem materiał do napisania książki „Karbala”. Dzisiaj na łamach „Polski Zbrojnej” po raz pierwszy publikujemy zapiski gen. Bieńka z okresu walk w Karbali i rebelii Muktady as-Sadra w Iraku (między 2 kwietnia a 15 maja 2004 roku).

To niezwykły dokument. Pokazuje, z czym tak naprawdę musiał zmierzyć się dowódca Wielonarodowej Dywizji. Jest świadectwem jego dylematów i ukazuje motywacje, jakie stały za podejmowanymi decyzjami. Oficer pisze również o skomplikowanym i wyczerpującym procesie dowodzenia oraz samotności w podejmowaniu czasem dramatycznych decyzji. Gen. Bieniek wspomina, jak bardzo zaskoczyła go decyzja rządu Hiszpanii o wycofaniu wojsk tego kraju z Iraku. Przyznaje, że jeśli nie otrzyma wsparcia od wojsk amerykańskich, będzie musiał wycofać się i zamknąć wojsko w bazach. Podejmuje wreszcie decyzję o „wyczyszczeniu” miasta z terrorystów przy pomocy amerykańskich wojsk. Przeżywa rany i śmierć swoich żołnierzy.

Chcieliśmy możliwie wiernie odtworzyć notatki dowódcy Wielonarodowej Dywizji. Wszystkie wyróżnienia w poniższym tekście (podkreślenia, wielkie litery czy różnokolorowy druk) są dokładną kopią tych z rękopisu i są autorstwa gen. Bieńka. Żeby tekst był bardziej zrozumiały, wyjaśniamy jedynie niektóre pojawiające się nazwiska i skróty.

2.04 Fri

Przesunięcie czasu o godzinę do przodu. Jak zwykle pomyłka o jeden dzień.

B. ważne punkty: MISSION STATEMENT, myślę że wszyscy dowódcy zrozumieli mój zamiar.

Krótka rozmowa z METZEM (gen. Thomas Metz był w trakcie przyjmowania obowiązków dowódcy wojsk koalicyjnych w Iraku, a general broni R. Sanchez jeszcze dowódcą CJTF-7, Combined Joint Task Force 7 – red.) na temat mojego spotkania z Al Hakimem (Ammar al-Hakim, pochodzący z Bagdadu ajatollah szyicki.

Sporządzić krótką notatkę z tego, przesłać do Metza i do kraju.

Wieczorem dostaję meldunek od MG Millera (szef J2 wywiad CJTF 7 – red.) dotyczący aresztowania Jakubiego (współpracownik Muktadty as-Sadra w Najafie – red.), od razu mówię, że to iskra w beczce prochu (pomysł b. niedobry). Odpowiedź brzmi – to jest decyzja polityczna.

3.04. So

Spotkanie z Al Hakimem w jego rezydencji w Bagdadzie ,b. owocne, lecz czuję, że napięcie rośnie.

4.04. Ndz

Wizyta Pastusiaka (Longin Pastusiak, wówczas marszałek Senatu – red.) oraz gen. CIENIUCHA (gen. Mieczysław Cieniuch, wówczas I zastępca szefa Sztabu Generalnego WP – red.).

O godz 13.00 rozpoczyna się ofensywa Armii Mahdiego – atakiem na CPA (urząd Cywilnego Administratora Prowincji z ramienia koalicji międzynarodowej – red.) w Nadżafie oraz na Camp żołnierzy z Salwadoru, rozpoczęła się kampania (1 zabity 12 rannych).

5.04. Pn

Rozpoczęły się walki niemal wszędzie. B. ciężkie w Bagdadzie, Falludży, Al-Kut, Basrze. Przebieg oraz prognozy dalszego rozwoju sytuacji patrz moje notatki w kalendarzu oraz szkice z operacji.

METODY STOSOWANE PRZEZ SADRYSTÓW

- używanie retoryki religijnej: jesteśmy imami walczymy w imię boga (więc nie mogą być zabici przez swoich (policja) gdyż nie pójdą do Allaha)

- totalne zastraszanie lojalnych urzędników, policjantów oraz żołnierzy

- rozpowszechnianie tego rodzaju wiadomości szybkie

- używanie propagandy, modłów piątkowych, rozgłaszanie sukcesów

- używanie nieprzyjaznych RTV stations (Al-Jazzira, Al-Arabia)

- minowanie dróg, używanie dużej ilości RPG, działania przeważnie w nocy

- atakowanie JP, JCDC lokalnej władzy itd.

(dopisek na marginesie – red.) Ja muszę użyć tej samej retoryki

7.04. czwartek

B. krytyczny dzień w działaniach koalicji, jeśli chodzi o moją strefę.

W Al Kut US rozpoczęła operację pacyfikacji dwoma batalionami zmech. ze śmigłowcami.

KARBALA kolejny czwarty dzień i noc walk z SADRYSTAMI. MUSZĘ uzyskać wsparcie US, inaczej padnę i będę musiał się wycofać.

Problemy: Dalsze ataki na campy (koncentracja dużej ilości ludzi, wybuch tłumu)

8.04. Pt

Przeżyliśmy kilka krytycznych dni, lecz te najbardziej trudne jeszcze przed nami. Nie wiem co będę robił za rok od dzisiaj czyli w kolejne święta, lecz na pewno będę się totalnie byczył.

Sytuacja w Karbali nadal b. trudna, po serii spotkań z liderami i walkach w mieście kombinacja PSYOPS i JOPS może przyniesie rezultaty. W końcu US MP weszła pod mój Tacon (Tactical Control – dowodzenie taktyczne – red.) i stanowi to pewną rękojmię wsparcia. Ponadto skierowałem snajperów 1 BGB (Batalionowa Grupa Bojowa ppłk. Piotra Patalonga na wzmocnienie 1 Brygadowej Grupy Bojowej gen. Edwarda Gruszki w Karbali – red.).

Lotnictwo AC-130 Gunship. Nie pozwalam im zabijać, lecz tylko neutralizować zlokalizowane dokładnie siedziby terrorystów.

Rozpoczęła się operacja w Al Kut TF Stryker – gen. SCAPARROTTI (wówczas zastępca dowódcy amerykańskiej 1 Dywizji Pancernej w Iraku – red.) – 2 mosty, budynek CPA, siedziba władzy. B. dużo broni i amunicji znaleziono (moździerze, pociski). CPA i JCDC oraz Iraqi Police negotiation, powrót z odprawy.

Olbrzymi wpływ mediów naszych na morale żołnierzy i rodzin. Przedstawianie na okrągło rannego żołnierza wyczołgującego się z palącego czołgu, jak również obrazy z Falludży czy na okrągło paski na dole mówiące o wszystkich tych okropieństwach wojny. (Należy coś z tym zrobić)

B. ważne Znaleźć sposób, aby nie popadać w niewiarę, depresję i bezsilność. Podejmować akcję, być z ludźmi. Pokazywać swą silną osobowość, zdecydowanie, lecz i zatroskanie. Odpocząć, wyspać się, ogolić i nie pokazywać dręczących cię rozterek.

Prowadzić działania na wielu frontach (ogień broni maszynowej, lotnictwo to nie wszystko). PSYOPS, Infoops, Media – potężny oręż. Szukać wsparcia w kraju, okazywać wsparcie innym. Kierować się lojalnością i zdrowym rozsądkiem. Wyprzedzać działania, mieć plany.

10.04. So

Wielka Sobota – wszelkie zabiegi przynoszą skutek, jak na razie spokojnie. MSR „Tampa” (Main Supply Route – red.) atakowana – 3 mosty (wiadukty).

11.04. Ndz

Pierwszy dzień świąt. Miła uroczystość, śniadanie z żołnierzami i na powrót do operacji. Widać na twarzy naszych żołnierzy zatroskanie, lecz jednocześnie radość z tego, że się pojawiłem z nimi. Przekazałem serdeczne pozdrowienia od Prezydenta, Premiera, MONa, Glempa (bp Józef Glemp, wówczas prymas Polski – red.).

Wzmocniłem Gruszkę (gen. Edward Gruszka, wówczas dowódca polskiej brygady w Wielonarodowej Dywizji-Centrum Południe w Iraku – red.).

Spodziewam się ataków w nocy.

Tak jak się tego spodziewałem trwają ataki na linie zaopatrzenia. Katastrofa będzie, jeśli KBR (główna amerykańska firma zaopatrzeniowa na teatrze działań – red.) nie wznowi zaopatrzenia. Atakowanie śmigłowców, straciliśmy AH 64.

Przygotowanie do konferencji prasowej na jutro.

Rozmowa z SANCHEZEM (gen. Ricardo Sanchez, wtedy dowódca wojsk koalicyjnych w Iraku – red.) i METZEM nt. przyszłych operacji w MND C-S (Multinational Division Central South – red.) supported / supporting rules.

12.04 Pn

Drugi dzień świąt. Co za wredny początek. Jeden z naszych ODA (Operational Detachment Alfa z amerykańskich wojsk specjalnych – red.) dostaje się w nocy w silną zasadzkę pod ogień w okolicy 50 km pł-zach Bagdad (Tampa). 1 KIA – zabici wszyscy bojówkarze. Spóźnione działanie QRF (Quick Reaction Forces, siły szybkiego reagowania – red.) marines i TACP (Tactical Air Control Party -red.)kierowanego z ODA.

Nadal coraz większy problem z logistyką, zaopatrzeniem; zobaczymy co zrobimy z tym zagadnieniem. Po południu spotkanie z szejkiem Al Kasirem.

Bardzo agresywna konferencja prasowa, na którą zaprosiłem szejka Al Kasira oraz jego lidera partii. „Róża Bablionu” została bez odzewu.

13.04 Wt

Fatalny dzień. Na początek same złe nowiny – szereg ataków na MSR Tampa. US Soldier ranny w trakcie operacji w Limie. Zmarł na stole. Rozumiem, że są pewne ograniczenia, lecz niektórzy powariowali. Ukraińcy nie mogą się pozbierać.

Patrolowanie zaczyna stwarzać niesamowite problemy. Edek GRUSZKA przeżywa niezwykle trudne chwile, rozumiem rozterki, to samo mam z szefem sztabu dywizji. A któż do … nędzy mnie zechce wysłuchać? Dlatego muszę być silny i odporny na wszystkich i na wszystko. Rozmowa z Belką (Marek Belka, wówczas dyrektor ds. polityki gospodarczej w Tymczasowych Władzach Koalicyjnych w Iraku – red.) i Janikiem (Krzysztof Janik – wówczas minister spraw wewnętrznych – red.). Myślę, że Marek zostanie premierem. Myślę, że będzie to dobre dla kraju. Nie podoba mi się, że nie pozostawiamy Muktadzie as-Sadrowi żadnej furtki. Jeśli tego nie zrobią, może okazać się to dużym problemem. Myślę, że muszę coś zrobić z nerwowymi reakcjami mojego sz. sztabu oraz umiędzynarodowić bardziej problem. Wciąż tak na prawdę nie wiem, jak mam do końca postępować z generałami SANCHEZEM i METZEM, czasami mam wrażenie, że się mnie boją jeśli chodzi o mój political assessment. CPA to jest coś co muszę rozwiązać w najbliższej przyszłości. Jutro mam telekonferencję z MON-em, muszę wyakcentować powagę sytuacji, lecz jednocześnie tchnąć trochę optymizmu.

Zaczynam być cholernie zmęczony. Muszę się wyspać i zrelaksować, nie myśleć o tych cholernych „worse scenario” WIERZĘ, ŻE BĘDZIE LEPIEJ.

14.03. Śr

Konferencja z MONem. Myślę, że wyakcentowałem poważnie sprawę sytuacji w MND (CS) – jednak nie wprowadzając defetystycznych nastrojów.

Telefon od gen. ABIZAIDA (gen. John Abizaid, wówczas dowódca Centralnego Dowództwa Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych – red.) odnośnie przyszłego rozwoju sytuacji. Próba z jego strony wymuszenia na mnie ofensywnych działań. Następnie wyjazd do Al Kut. Przekonanie Siergieja o ważności zadań i priorytetach. Nadal MSR i utrzymanie drożności ruchu to nr 1 priority. Myślę uparcie o tym, co będzie jak ruszy ofensywa w Faludży i męty stamtąd zaczną spływać do mnie. Jak najszybciej TF z NE (Task Force z Nord East – red.) musiałby wejść do mojej strefy. W wypadku masowego ataku będziemy się musieli cofnąć do baz.

W drodze powrotnej mój sokół ostrzelany. Dziura w zasobniku z rakietami 3 cm od rakiet. Jak zwykle dużo szczęścia.

15.04 Czw.

Rano wizyta gen. Myersa (gen. Richard Myers, wówczas przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA – red.) temat to: aktualna sytuacja w strefie i sposób mojego działania. Przedstawiłem sprawę Mandatu jak i chęci, a ponadto wyposażenia, które nie umożliwia mi prowadzenia działań ofensywnych. Z punktu widzenia militarnego przedstawiłem konieczność utrzymania TF in Najaf, Al Kut, oraz w przewidywaniu działań w Faludży.

Przedstawiłem również swój punkt widzenia na MAS (Muktada as-Sadr – red.) – dać mu furtkę, nie atakować Najafu jak Faludży, opanować Północ. Przedstawiłęm również totalną krytykę CPA (R) i koordynatorów. Gen. Myers w pełni się ze mną zgodził mówiąc, że początkowo gen. Franks (poprzedni Dowodca Central Command – red.)był proponowany na generalnego zarządcę Iraku. Podziękował mi serdecznie za pracę, która przekracza nawet to, co możemy w aktualnej sytuacji zrobić.

Nadal mój główny ból głowy to sprawa ochrony MSR, logistyka i ASP.

14 dzień operacji, następne dni 16-24.04 to kluczowe w dalszym rozwoju sytuacji. Mam nadzieję, że rozwinie się to w takim kierunku: 20 – operacja w Faludży do końca kwietnia zakończona. Do 20 porozumienie z Sadrem.

Od 25. rozpoczynamy normalne działanie w strefie z pewnymi ograniczeniami.

MÓJ KOCHANY KRAJ JAKBY PRZYCICHŁ I CZEKA JAK TEN BIENIEK Z TEGO WYJDZIE

Niepokojąco wzrosła liczba gotowych do ewakuacji do kraju!! (chodzi o ewakuację medyczną związaną ze stresem pola walki – wyjaśnienie gen. Bieńka)

16.04 Pt

Raz jeszcze przekonałem się, jak niebezpieczna może być głupota prasy, wbijanie klina, zgryźliwe komentarze komentatora, to jest po prostu niedobre. Rozmowa z MONem, Zemke (Janusz Zemke, wówczas wiceminister w MON – red.) i Siwcem (Marek Siwiec, wówczas szef Biura Bezpieczeństa Narodowego – red.). Przedstawiłem, jak sprawy moje stoją naprawdę. Pełne zrozumienie i aprobata dla mojego działania. DZIEŃ SAPERA bardzo dobrze zorganizowany.

17.04. So

Comm. Conference – notatka w dokumentach.

Powrót – ostrzelany Black Hawk!! (Ponownie dużo szczęścia)

18.04. Ndz

Cały dzień chodzę ponury, czuję, że coś wisi w powietrzu. I wieczorem jest bomba. Hiszpanie ze skutkiem natychmiastowym chcą wycofać swoje wojska.(decyzja nowego rządu hiszpańskiego, obiecana w kampanii wyborczej – red. ) To jest niewiarygodne i niemieszczące się w standardach.

19.04. Pn

Już nigdy nie napiszę, że to chyba mój najcięższy dzień w życiu, bo tego nigdy się nie wie.

To, co zaserwowali mi Hiszpanie przechodzi wszelkie pojęcie. To jest ponad jakiekolwiek standardy militarnych zachowań. Oczywiście nie możemy oskarżać wojska, lecz politycy odpowiedzialni za ten burdel jeszcze pogłębiają chaos.

Rano powiadomiłem gen. SANCHEZA i Metza, następnie rozmowa z MONem i Bałachowiczem (gen. Tadeusz Bałachowicz, wówczas zastępca szefa BBN – red.).

Zacząć myśleć strategicznie. Lecz cóż tu zdziałać, jeśli kołdra za krótka, z każdej strony.

Jednak co by nie myśleć potrzebujemy 1 TF (Task Force – red.) i Field Hospital Role 2 (szpital polowy poziomu 2 – red.).

20.04. Wt

Co za upierdliwy dzień, nie sądziłem, że mogą to być tak męczące czasy. Nie dość, że hiszpańska sprawa jest niezrozumiała, to jeszcze Honduras… W końcu zrozumieli, że to nie tylko mój problem. B. interesująca propozycja ze strony szejka Al Kasima – odpowiedź za 3 dni, nie wiem sam jak do tego podejść. W końcu zdecydowałem o wariantach zamiany za Hiszpanów, choć bardzo wątpię, że zostanie on zaakceptowany przez US! Paradoksalnie zapowiedź wycofania Hiszpanów ułatwi mi sprawę. Kiedy ogłosiłem swój zamiar spotkania z Al Sistanim (wielki ajatollach szyicki, niekwestionowany lider duchowy szyitów – red.) – nawet za cenę ryzyka własnego życia – usłyszałem comment mojego zastępcy – w imię czego. A może on ma rację?

21.04 Śr

Kolejna hiobowa wieść spada na mnie. DOMINIKANA wycofuje swe wojska. W tej sytuacji nie mam innego wyjścia, jak tylko utrzymać, i to ledwo, ledwo, 1 prowincję NAJAF. To wszystko zaprezentowałem dla przedst. CENCOM.

Pożegnanie FULGENCIO (gen. Fulgencio Coll, dowódca hiszpańskiego kontyngentu w Iraku, późniejszy dowódca Wojsk Lądowych Hiszpanii – red.), bardzo dobry żołnierz.

23.04

Meldunek do MONa. Trwają zaciekłe rozważania, co do sposobu wyjścia Hiszpanów. Od godz. 11 .00 Bułgarzy wpadają w poważną zasadzkę – 1 c. ranny, podejmujemy decyzję o walnięciu w dom sadrystów lub jego opanowanie. Czekam jak to zakończyć. Jak zwykle w takiej sytuacji pojawia się wiele fantastycznych przypuszczeń. Nie wiem skąd pojawiła się nagle opcja, że Brygada Ukraińska ewentualnie podejdzie pod MND CS bez jakiegokolwiek uprzedniego powiadomienia mnie o tym. Oczywiście plotka.

24.04 Sobota

Dzień przygotowań do konferencji w Bagdadzie i kolejny dzień rozterek związanych ze sposobem prowadzenia tej misji. Zapada ostatecznie decyzja o oddaniu 2 prowincji wraz z kontyngentem z Salwadoru.

25.04 Ndz.

Wizyta prezydenta BŁ (chodzi o prezydenta Bułgarii Georgi Pyrwanowa – red.). Zapewniam o tym, że campy będą wyprowadzone za 2-3 miesiące i że US TF wejdzie do KARBALI.

W międzyczasie po jego wizycie nastąpił cały szereg wydarzeń. Ogłoszono, że był na niego zamach, co jest bzdurą i kłamstwem, wyjaśniłem to w meldunku do szefa SGWP, wywiadzie dla TV oraz komunikacie prasowym.

CIESZĘ SIĘ Z FAKTU, ŻE NASTĄPIŁO SPROSTOWANIE I UNIKNĘLIŚMY SKANDALU MIĘDZYNARODOWEGO.

27.04 Wt

Jak wiele wydarzyło się w ciągu tych kilkunastu godzin, że trudno to nawet spisać. Moja propozycja spotkania z wielkim Ajatollahem spotkała się z wielkim zainteresowaniem samego SANCHEZA, który wyraził chęć uczestnictwa ze mną w tym przedsięwzięciu.

Meldunek do MONa, podziękowania od szefa Sz. Gen. za działalność. Decyzja o wejściu US Task Force pod mój OPCON (Operational Control, kontrola operacyjna – red.) zapadła. Zaczynają się ponownie moje rozterki.

28.04

Fatalny dzień 2 Ukraińców traci życie, Patrol wpada w zasadzkę pod As Suwaryah. Wiele wniosków co do dalszego prowadzenia działań.

Wizyta gen. (UK), jego pomysły o Irakizacji po 1.07 nie są złe, lecz czy realne?

flaga?

parada?

CPA Al Hillah – brak jakiegokolwiek pomysłu na życie dalej. Dno kompletne.

29.04

Wylot do Bagdadu, spotkanie z 37 szejkami, przywódcami religijnymi Nadżafu i Diwanii oraz KARBALI. Dyskusja wykazała, że 80% tych ludzi nie chce takiego Iraku, jaki proponuje im SADR. Amb. Ross wydaje się być nie do końca przekonany co do potrzeby takiej inicjatywy. Sądzę że gen. Dempsey (gen. Martin Dempsey, dowódca Task Force 1 – późniejszy szef Połączonych Sztabów USA – red.) chce za wszelką cenę uniknąć Faludży. Zauważam u niego lekkie zamęczenie i przygnębienie, podobne do mojego. Zaprosiłem Martina do Krakowa we wrześniu.

30.04

B. męczący dzień. Wiele spraw do dopięcia. Most na Tampie wysadzony. Ponownie pociski z ASP. Ukraiński (….) wkurza mnie do bólu, znowu leci do Al Kut na rozmowę z Kuczmą (Leonid Kuczma, wówczas prezydent Ukrainy – red.) – bardzo jestem ciekawy, co tym razem wykombinuje.

2.05 Ndz

Poszedłem wraz z moimi spadochroniarzami na mszę, aby się pomodlić w intencji wyzdrowienia Tadzia. (Tadeusz Matejek – instruktor spadochronowy 6 BPD ,skoczek wyczynowy, reprezentant WP w spadochroniarstwie, uległ wówczas makabrycznemu wypadkowi w czasie wykonywania skoków spadochronowych i walczył o życie w szpitalu w Krakowie – red.). Głęboko wierzę, że z tego wyjdzie.

Rozmowa z sz. sztabu – sprawa KZ omówiona

Rozmowa z premierem Millerem – podziękowanie

B. udana wizyta w 1 BCT – spotkanie z żołnierzami i liderami w Karbali

wieczorem t. od J. Oleksego

Podejmuję ostateczną decyzję o przeprowadzeniu operacji w Karbali przez 1/37 z wt/śr początek 23.30

3.05 Pn

Święto Konstytucji – piękna impreza zorganizowana w Polskim Kontyngencie. Myślę, że było to bardzo potrzebne.

23.30 Rozpoczynamy operację w KARBALI

PIELĘGNIARKI OTRZYMAŁY CZEKOLADKI!

4.05 Wt

Rozpoczynam operację o 23.30. Rozmowa i meldunek dla MON i sz. SGWP. Rozmowa z Mietkiem CIENIUCHEM – b. obiecująca. Ja na Korpus może jeszcze w czerwcu. Nie wiem, czy to nie za piękne, aby było prawdziwe.

5.-6.00 śr-cz

Kontynuacja op w KARBALI

Około 15 terr. zabitych, 20 rannych, 1 CF, 4 rannych US, ogromne ilości broni, amunicji IED.

Wspaniale przygotowana i zaplanowana operacja, martwi mnie wciąż duża ilość bojowników na ulicach Karbali.

7.05. Pt

Tragiczna wiadomość o zabiciu dziennikarzy Waldemara MILEWICZA i Mundka.

Duża pomoc od 1AD – SCAPARROTTI

Uzgodnienia dotyczące dalszego postępowania co do KARBALI. Wzmocnienie sprawy prowincji Al Kut, która nadal pozostaje w centrum mojej uwagi.

W międzyczasie rozmowa z gen. Piątasem i wieczorem z min. Januszem ZEMKE. Rozmowa ze S. JENERALSKIM w „Monitorze Wiadomości” o godz. 00.00

8.05.2004 So

Miła wiadomość od gen. AYALI – Rząd Hiszpanii zatwierdził krzyż ze wstęgą dla mnie

st. chor. Krajewski Marek – WSZW Lublin – dca stacji łączności spec. zginął w wypadku samochodowym pod KARBALĄ. W g. 11.00, dwóch pozostałych rannych. Okropna wiadomość.

por. Stróżak – zmarł w szpitalu po ataku miny pułapki. Co za tragedia!

Nie chcę więcej przeżywać takiego dnia.

Wieczorem tel od MONa w dobrym tonie.

9.05 Ndz

Wstaję z okropnym uczuciem, że oto kolejny dzień, w którym muszę się zmierzyć z okropieństwami tego, co wydarzyło się wczoraj. Sprawy organizacyjne przerzutu ciał do kraju protokolarnie zostały załatwione. Msza św. za spokój dusz 4 zmarłych.

Wieczorem telsat z MONem.

Później rozmowa z szef sztabu gen. a w niej:

pochwała za zdecydowanie i zdeterminowanie w działaniu

planowanie, egzekucja i efekty działań

określenie terminu swojej rotacji

zdefiniowanie sposobu osiągania celu

Wyrażenie pozytywnej opinii dla mnie przez samego szefa.

POKAZAĆ I DZIAŁAĆ W TRUDNEJ SYTUACJI TAK JAK POWINIEN TO ROBIĆ KAŻDY LIDER

Jakby tego wszystkiego było mało to muszę podjąć ostateczną decyzję co do przebiegu ops w KARBALI oraz zakresu użycia siły.

15.05 So

Odprawa w CJTF 7. TOA. Podział obowiązków. Rozmowa z Sanchezem nt. spotkania z SISTANIM. Zupełnie inny człowiek. Teraz już można mówić, że sprawa STORA to sprawa Irakijczyków. Ogólnie zgodził się z moją koncepcją prowadzenia rozmowy, nie mniej jednak umówiliśmy się, że wysyłam tezy.

O godz. 9.30 żołnierz sierżant ranny w nogę w rejonie meczetu. Po kilkudniowym ostrzale ze strony terrorystów z meczetu i jego pobliża zastanawiam się, czy jest tam sens siedzieć może oni wzięli sobie za punkt honoru żeby odbić meczet lub go zburzyć. Muszę się jutro poważnie nad tym zastanowić.

Odprawa u BREMERA (Paul Bremmer był wówczas amerykańskim administratorem cywilnym Iraku – red.) — ględzenie bez sensu, nadal buta i arogancja. Sprawa PRT ( Provisional Reconstruction Team )w KARBALI – wyjście wojska wg. niego to będzie decyzja polityczna. Mam w dupie jego PRT. Rząd Polski i Bułg. zdecydował i zatwierdził moją decyzję o opuszcz. camp J (Juliet – red.) i K. (Kilo – red.) — goodbye. 

Marcin Górka

autor zdjęć: arch. prywatne, Centrum Weterana

dodaj komentarz

komentarze

~Adam Mazguła
1555060260
Panie gen. M. Bieniek, dziękuję. Lektura wspomnień, spisanych krótko i po żołniersku przez Pana Generała uruchomiła i moje wspomnienia. Służba w Iraku, to nie była spokojna misja. Służyłem na pierwszej zmianie i moje zadania polegały na stabilizacji sytuacji w administracji publicznej prowincji Babilon. To oznaczało codzienną służbę pomiędzy Arabami, załatwianie ich spraw, dbanie o ich bezpieczeństwo, dostęp do wody, paliw, edukacji, odtwarzanie prokuratury, sadownictwa, straży, policji…, bez dnia przerwy, od rana do wieczora. Byłem z moim zespołem wśród wybuchów i strzelaniny. Wiem, jaki gwizd emituje przelatujący koło głowy pocisk. Pod nogi rzucono mi martwe dziecko, ale były i przyjemniejsze wspomnienia. Kiedy po pół roku, Pan Gen. M. Bieniek, doceniając moje zaangażowanie w służbę, zaproponował mi przedłużenie pobytu, grzecznie przeprosiłem i podziękowałem. Byłem przemęczony, chciałem wrócić do kraju i do rodziny razem z podwładnymi, za których odpowiadałem, których życie i zdrowie udało się ochronić. W kraju czekała mnie niespodzianka ze strony DWL gen E. Pietrzyka. Pamiętał on nasz spór, o przyszłość 22 Brygady Karpackiej w Kłodzku i wyznaczył mnie na niższe stanowisko służbowe. Panie Gen. Mieczysławie Bieniek, bardzo dziękuję, za to pobudzenie moich wspomnień.
73-B8-C8-BF

Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
 
Chirurg za konsolą
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wiązką w przeciwnika
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Kluczowy partner
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Ochrona artylerii rakietowej
Więcej powołań do DZSW
Awanse dla medalistów
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Wybiła godzina zemsty
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Czworonożny żandarm w Paryżu
Rosomaki i Piranie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Posłowie o modernizacji armii
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Zimowe wyzwanie dla ratowników
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podchorążowie lepsi od oficerów
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Zrobić formę przed Kanadą
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rekord w „Akcji Serce”
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Fiasko misji tajnych służb
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olimp w Paryżu
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Polskie Pioruny bronią Estonii
Rehabilitacja poprzez sport
Zmiana warty w PKW Liban
Kluczowa rola Polaków
Ryngrafy za „Feniksa”
Olympus in Paris
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
„Niedźwiadek” na czele AK
W drodze na szczyt
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO