W Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w dniach 4-8 lutego odbył się kurs ratownika pola walki (Combat Lifesaver), którego uczestnikami byli nie tylko żołnierze, ale i funkcjonariusze policji. Kurs prowadził instruktor armii Stanów Zjednoczonych, który posiada ponad 17-letnie doświadczenie z zakresu medycyny pola walki.
Zarówno żołnierze, jak i policjanci bardzo chętnie i z dużym zaangażowaniem podchodzili do zajęć praktycznych. Jak sami mówią, to właśnie dzięki nim mogą sprawdzić wiedzę zdobytą podczas wykładów. - Zakładanie stazy taktycznej oraz opatrunków na rany postrzałowe, jak również udrażnianie dróg oddechowych, to najważniejsze elementy szkolenia, których prawidłowe wykonanie może uratować życie. Działanie w rękawiczkach i pod presją czasu zdecydowanie utrudnia wykonywanie pewnych czynności, ale dzięki wielu godzinom zajęć praktycznych możemy to dobrze przećwiczyć – mówi ppor. Ewa Kózka uczestniczka kursu.
Kurs Combat Lifesaver (CLS) trwał pięć dni i kończył się egzaminem, a następnie wręczeniem certyfikatów. Różnorodność służb mundurowych biorących udział w zajęciach umożliwia wymianę doświadczeń oraz naukę współdziałania wojska z policją. Mundurowi są najbardziej narażeni na wystąpienie sytuacji kryzysowych, w których najważniejsze jest ratowanie życia ludzkiego.
- To już druga edycja kursu organizowanego przez nasze Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, przy współudziale Amerykanów i policjantów. Wierzę, że przedsięwzięcia zaplanowane z okazji 30-lecia powstania naszego Centrum, przyniosą korzyści nie tylko żołnierzom, ale całej społeczności – dodał komendant CPdMZ płk Paweł Chabielski.
Tekst: por. Katarzyna Rzadkowska
autor zdjęć: CPdMZ
komentarze