moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pilot walczy, by znów latać

Gdy por. Krzysztof Miko, pilot 7 Dywizjonu Lotniczego, został ciężko pobity, lekarze przez miesiąc utrzymywali go w śpiączce. Po wybudzeniu od nowa uczył się chodzić, miał też trudności z mówieniem. Teraz przechodzi żmudną rehabilitację i marzy o powrocie do latania. Zbiera pieniądze na swoje leczenie, tak by w ciągu roku znowu siąść za sterami W3 Sokół.

To był ciepły marcowy wieczór, kolega por. pil. Krzysztofa Miko zaprosił znajomych na wieczór kawalerski w jednym z lokali we Wrocławiu. – Akurat tego dnia byłem zmęczony, bo wcześniej miałem długi lot śmigłowcem. Przeprosiłem wszystkich i wyszedłem z imprezy wcześniej. Razem ze mną wyszedł jeden z kumpli, który miał na głowie wielki, czerwony kapelusz – mówi Miko. Właśnie kapelusz nie spodobał się nadchodzącym z naprzeciwka trzem mężczyznom. Najpierw padł niewybredny komentarz, a potem piloci zostali pobici przez napastników. – Ostatnie, co zapamiętałem z tamtego wieczoru, to uderzenie w twarz. Potem mam w pamięci już tylko czarną dziurę – mówi 28-letni Krzysztof Miko.

Okazało się, że pilot upadł i uderzył głową o krawężnik, doznał poważnego urazu czaszki. Karetka przewiozła go do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Lekarze podczas operacji żołnierza zdecydowali, że niezbędne jest wprowadzenie go w stan śpiączki farmakologicznej. Pacjent został z niej wybudzony dopiero po czterech tygodniach. – Nie pamiętam tego momentu. Jednak tata, który razem z mamą przez cały czas czuwał przy mnie w szpitalu, powiedział mi, że pierwsze moje słowa po odzyskaniu świadomości to pytanie: „Czy jeszcze będę mógł latać?” – wspomina pilot. – Latanie od zawsze było moją pasją i nie wyobrażam sobie, że mógłbym z tego zrezygnować – dodaje.

Tymczasem rokowania lekarzy wcale nie były optymistyczne, zwłaszcza że do pilotowania śmigłowca niezbędne jest doskonałe zdrowie, a mięśnie Krzysztofa były tak osłabione, że nie był w stanie stanąć na nogi. Jednak żołnierz nie miał zamiaru się poddać. – Pojechałem na konsultację do szpitala na ulicy Szaserów w Warszawie. Lekarz, który mnie tam przyjął, powiedział, że jest szansa, żebym wrócił do latania. Dzięki niemu uwierzyłem, że dam radę – opowiada por. Miko. Przed wypadkiem, od 2014 roku, byłem pilotem śmigłowca W3 Sokół w 7 Dywizjonie Lotniczym. – Jestem całym sercem oddany lataniu. Ukończyłem Szkołę Orląt w Dęblinie, a siły powietrzne to cały mój świat, wśród pilotów mam też mnóstwo przyjaciół. I zamierzam do tego świata powrócić – mówi z determinacją Krzysztof.

Pilot jest pod opieką rehabilitantów od momentu, kiedy wyszedł ze szpitala we Wrocławiu. Trafił wówczas do 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszczy. Dziś kontynuuje rehabilitację w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym. – Wszyscy specjaliści twierdzą, że robię bardzo duże postępy. Podobno to dlatego, że mam konkretny cel, czyli powrót do latania – mówi żołnierz, który na ćwiczeniach spędza nawet 5 godzin dziennie. – Walczę z całych sił i nie poddaję się. Naprawdę wierzę, że siądę za sterami W3 Sokół – podkreśla pilot. Tu jednak bardzo liczy się czas. Krzysztof chciałby do końca 2019 roku zakończyć rehabilitację i wrócić do latania. – Aby to się udało, powinienem codziennie ćwiczyć pod okiem specjalistów – mówi pilot. Jednak koszt tak intensywnej rehabilitacji w Polsce może wynieść około 500 złotych dziennie. – Żeby wrócić do pełnej sprawności, która jest niezbędna dla pilota, powinienem wykorzystać wszystkie możliwości. Biorę więc pod uwagę także rehabilitację poza Polską, co oznacza oczywiście dodatkowe koszty – mówi Krzysztof Miko.  – Stąd mój apel o pomoc. Mam dopiero 28 lat i jestem pewien, że mogę jeszcze dobrze służyć siłom powietrznym – mówi Krzysztof.

Jak można pomóc pilotowi? Na dwa sposoby, przekazując 1% podatku (w rozliczeniu podatkowym wpisz nr KRS 0000182179) lub dowolną kwotę na konto fundacji Valetudinaria: 84 1500 1360 1213 6005 8679 0000, z dopiskiem „Dla por. pil. Krzysztofa MIKO”. 

KE

autor zdjęć: arch. prywatne

dodaj komentarz

komentarze


Władysław Kosiniak-Kamysz: Nasza strategia to strategia na rzecz pokoju
 
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Koniec wojny, którego nie znamy
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Święto zwiadowców
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
Bat na wrogów i niepokornych
Składy wysokiego ryzyka
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Wspólna wola obrony
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Gdy zgasną światła
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Pilecki – mniej znane oblicze bohatera
Mamy pierwszych pilotów F-35
DriX – towarzysz okrętu
Gdy sekundy decydują o życiu
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Nowy prezes PGZ-etu
Jak daleko do końca wojny?
Ustawa bliżej żołnierzy
Gra o kapitulację
Więcej na mieszkanie za granicą
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Ogień z nabrzeża
Polska dołącza do satelitarnej elity
Wiedza na trudne czasy
Walka pod napięciem
Pamięć o polskich bohaterach z Monte Cassino
Apache’e nadlatują
Atak na masową skalę. Terytorialsi ćwiczyli z amerykańskimi żołnierzami
Czołgi końca wojny
Pierwsza misja Gripenów
Podchorążowie z AWL na podium w grach wojennych w Waszyngtonie!
Żołnierz influencer?
Pegaz nad Europą
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Basen dla Rosomaka
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
MON: Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę
Polskie Pioruny dla Belgii
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Historyczna umowa z Francją
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Na pomoc po katastrofie
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Sojusznicy w obronie Europy, czyli „Defender ‘25”
Biało-czerwona na Monte Cassino
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Tysiące dronów dla armii
Bohater odtrącony
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Long Range. Mamy nowych mistrzów Polski
Podniebny Pegaz
Wsparcie dla polskich Abramsów
Misja PKW „Olimp” doceniona
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Wakacje? To czas na wojsko
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Obierki z błotem
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Pracowity dyżur Typhoonów
Na początek: musztra i obsługa broni
Wojskowe widowisko w Zakopanem
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Piorun – polska wizytówka
Medycy dla „Tarczy Wschód”
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Sport kształtuje mentalność
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
AI w służbie MON-u
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Nasi czołgiści najlepsi
Ukwiał z Gdańska
Spartakiadowe zmagania w Łasku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO