moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Defendery 2018: Nagrody za innowacyjność

Okrętowy system uzbrojenia OSU-35, który może zwalczać np. samoloty oddalone o około 8 km, zbudowało konsorcjum z WAT na czele. Lekki kombinezon odłamkoodporny i trudnopalny, który waży zaledwie 15 kg, opracowała Lubawa. System antydronowy CTRL+SKY wykrywający małe bezzałogowce z 2 km, powstał w Advanced Protection Systems. Prezentujemy ostatnie z produktów nagrodzonych Defenderem.

– Chodziło nam o zapewnienie pirotechnikowi realnego, a nie deklarowanego bezpieczeństwa – tak Leszek Kosmala, menedżer ds. sprzedaży firmy Lubawa, opisuje ideę skonstruowania lekkiego kombinezonu odłamkoodpornego i trudnopalnego.

Pirotechniczny „Szerszeń”

Czemu został nazwany lekkim? – Ponieważ waży o ponad połowę mniej niż dostępne obecnie na rynku tzw. ciężkie kombinezony pirotechniczne, a zapewnia podobną ochronę przed odłamkami – komentuje Kosmala, który wylicza parametry „Szerszenia”, bo taką nazwę roboczą przyjęto dla kombinezonu. – Jego przód, tył, kołnierz oraz osłona krtani chronią przed odłamkami lecącymi z prędkością 600 m/s. Rękawy kombinezonu, część udowa spodni, część goleniowo-kolanowa i podbrzusza – przed odłamkami lecącymi z prędkością 450 m/s – wylicza Kosmala, dodając, że przednia część podbrzusza, tętnice pachwinowe, tył podbrzusza oraz tylna części spodni chroni przed odłamkami lecącymi z prędkością 300 m/s.

Jak podkreślają przedstawiciele spółki, największą zaletą „Szerszenia” jest to, że umożliwia on saperowi wygodne, a co za tym idzie bezpieczniejsze wykonywanie zadań pirotechnicznych, niż kombinezony ciężkie, które mocno krępują ruchy. – W nich łatwo jest się przewrócić i bardzo trudno coś podnieść z ziemi – dodaje Kosmala.

„Szerszeń”, ważący nieco ponad 15 kg, jest jedną z najlżejszych konstrukcji na rynku, a na pewno najlżejszym tego typu produktem w Polsce. Kombinezon jest już w wyposażeniu rodzimej straży pożarnej. Ponieważ można nosić go na ubraniu przeciwchemicznym TYP-3, przydaje się m.in. do walki z pożarem w pomieszczeniach, w których mogą znajdować się np. butle z gazem.

Innowacyjność kombinezonu z Lubawy doceniło jury MSPO, przyznając mu nagrodę Defender.

Czyste niebo

Kolejnym produktem wyróżnionym podczas MSPO 2018 jest wielosensorowy system detekcji i neutralizacji dronów o nazwie CTRL+SKY, opracowany przez inżynierów z firmy Advanced Protection Systems. Według zapewnień producenta, jest on w stanie wykrywać niewielkie drony z około 2 km, a neutralizować, gdy znajdą się w odległości kilkuset metrów. – Za wykrycie dronów odpowiada system detekcji wykorzystujący aż cztery rodzaje czujników. Pierwszym i najważniejszym jest bardzo czuły radar, drugim sensor akustyczny, trzecim detektor fal radiowych, a czwartym kamera – opisuje Michał Spychalski, członek rady nadzorczej Advanced Protection Systems.

– Kiedy już dron zostanie wykryty, to system informatyczny podpowiada nam, w jaki sposób najlepiej zneutralizować zagrożenie – przez zakłócenie systemu kierowania dronem czy jego systemu nawigacji. Gdy decyzje zapadną, uruchomienie anteny elektromagnetycznej naprowadzenia na cel odbywa się w pełni automatycznie – dodaje Spychalski.

Jak podkreślają przedstawiciele firmy, system antydronowy CTRL+SKY jest oparty na polskich rozwiązaniach. Inżynierowie z Advanced Protection Systems szczególnie dumni są z radaru, ich dzieła, oraz z systemu informatycznego, który zarządza całym procesem analizy danych i neutralizacji zagrożenia. Reszta podzespołów CTRL+SKY to rozwiązania kupowane u poddostawców.

Morska armata

Gdy na początku dekady trwała redefinicja założeń planu modernizacji marynarki wojennej, Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało, że okręty nawodne, które powstaną w jego ramach – a miały to być m.in. korwety – otrzymają maksymalnie spolonizowane uzbrojenie oraz systemy zarządzania walką. To dlatego Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej został zdopingowany do prac nad okrętowymi systemami wsparcia dowodzenia, a przemysł zbrojeniowy do prac nad okrętowym orężem.

W 2012 roku opracowanie nowoczesnego okrętowego systemu uzbrojenia, na bazie 35 mm armaty przeciwlotniczej zbudowanej w ramach programu Loara, powierzono konsorcjum składającemu się z Wojskowej Akademii Technicznej i Akademii Marynarki Wojennej, a także spółek PIT-Radwar z Warszawy oraz Zakładów Mechanicznych z Tarnowa.

WAT i AMW zajęły się, w ogromnym skrócie, całą sferą badawczo-rozwojową, w tym opracowaniem niezbędnej dokumentacji projektowej. PIT-Radwar podjął się zbudowania nie tylko zintegrowanej głowicy śledzącej (ZGS) oraz stanowiska kierowania ogniem (SKO), lecz także najtrudniejszej i najważniejszej części systemu ogniowego – stabilizatorów umożliwiających prowadzenie ognia nawet w czasie przechodzenia okrętu po wzburzonym morzu. Zakładom Mechanicznym z Tarnowa przypadła natomiast cała „mechanika”, czyli m.in. budowa obrotowych konstrukcji, zabudowa osłon itp.

Powstały w wyniku prac badawczych okrętowy system uzbrojenia OSU-35 może oddać do 550 strzałów na minutę i razić cele poruszające się z prędkością do 600 m/s, oddalone o 5,5 km i lecące na wysokości do 3500 m. – Nasz system jest w stanie sam wykryć i śledzić obiekty, operator jest potrzebny w zasadzie do tego, aby nacisnąć spust, ale i to może automatycznie wykonać komputer – komentuje prof. Zbigniew Leciejewski, prodziekan ds. naukowych Wojskowej Akademii Technicznej. Podkreśla, że OSU-35 ma trafić do wyposażenia wszystkich nowo budowanych okrętów wojennych.

 W lipcu 2018 roku przeprowadzono badania kwalifikacyjne tego systemu na okręcie ORP „Kaszub”. Po ich sukcesie MON zdecydowało o pozostawieniu tego uzbrojenia na jednostce. – Mamy prowadzić dalsze testy, choć najważniejszy sprawdzian już zdaliśmy. To, co nas czeka, to opracowanie do tej broni amunicji programowalnej. Tylko z nią będzie ona mogła w pełni wykazać swoje możliwości – podkreśla Leciejewski.

Za innowacyjność OSU-35 otrzymał podczas MSPO 2018 nagrodę Defender.


 

Z okazji tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego wydaliśmy specjalny 140-stronicowy numer „Polski Zbrojnej” zawierający artykuły o żywotnych problemach naszych sił zbrojnych. Piszemy m.in. o tym, jak bardzo potrzebne są naszym siłom zbrojnym nowe śmigłowce i gruntownie analizujemy koncepcję modernizacji czołgu Twardy.

 

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski

dodaj komentarz

komentarze

~zolka
1536944100
"Okrętowy system uzbrojenia OSU-35, który może zwalczać np. samoloty oddalone o około 8 km" 8km????A nie 5,5km???
EA-CB-02-DB

Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
 
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Podlasie jest bezpieczne
Siła w jedności
Powstaną nowe fabryki amunicji
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Patriotyzm na sportowo
Olimp w Paryżu
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Komplet Black Hawków u specjalsów
Kolejne FlyEye dla wojska
Karta dla rodzin wojskowych
Mamy BohaterONa!
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Fabryka Broni rozbudowuje się
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Medycyna w wersji specjalnej
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szturmowanie okopów
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wielka pomoc
Gogle dla pilotów śmigłowców
Silne NATO również dzięki Polsce
Ämari gotowa do dyżuru
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jutrzenka swobody
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Polskie „JAG” już działa
Pod osłoną tarczy
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
1000 dni wojny i pomocy
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Wzlot, upadek i powrót
Olympus in Paris
Ostre słowa, mocne ciosy
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Baza w Redzikowie już działa
Wojna na planszy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w PKW Liban
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Breda w polskich rękach
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Jak Polacy szkolą Ukraińców

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO