Biała, prosta ławka, przypominająca czystą kartkę papieru, na której widnieje kopia zapisanego przez marszałka Piłsudskiego słowa „Niepodległa” – taki projekt zwyciężył w konkursie MON na ławki pomnikowe upamiętniające 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Autorką jest Marta Rosiak z Warszawy. Ponad 100 takich ławek stanie w miastach całej Polski.
– To nasza propozycja, by w nowoczesny sposób upamiętnić historię i tradycję polskiej niepodległości – mówił minister Mariusz Błaszczak, przedstawiając założenia programu MON. Konkurs na projekt „Ławki Niepodległości”, z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę suwerenności, resort obrony ogłosił w kwietniu. Zainteresowani mogli składać prace do 22 maja. – Na konkurs wpłynęło w sumie 26 prac. Poziom większości z nich był bardzo wysoki, to pozytywnie zaskoczyło jurorów. Tym bardziej, że czas na przygotowanie był stosunkowo krótki, a poprzeczka postawiona wysoko – mówi Agnieszka Glapiak, dyrektor Centrum Operacyjnego MON i przewodnicząca Sądu Konkursowego.
MON oczekiwał, że zaprojektowana ławka będzie multimedialna, tak by siedząca na niej osoba mogła wysłuchać m.in. fragmentu Marsza I Brygady, czyli Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego i depeszy Józefa Piłsudskiego z 16 listopada 1918 roku notyfikującej powstanie niepodległego państwa polskiego. Ławki, które staną w 100 miastach mają również nawiązywać do dziejów „małych ojczyzn”, czyli upamiętniać lokalną historię i regionalne wydarzenia związane z odzyskaniem niepodległości.
Ministerstwo Obrony Narodowej odniosło się także do krytyki projektu przez część mediów. – Zestawianie budowy ławek z zakupem uzbrojenia to zupełnie różne sprawy i każdy, kto choć raz w życiu miał do czynienia z budżetem instytucji powinien o tym wiedzieć. Zawsze znajdą się krytycy, jednak trzeba mieć świadomość, że sprzęt i wyszkolenie jest bardzo istotne, ale ważne są też wartości patriotyczne i pamięć o bohaterskich przodkach. Dobrym przykładem jest właśnie rocznica odzyskania niepodległości. Gdyby nie upór i duch walki naszych przodków, Polski nie byłoby na mapie. Trudno nie zgodzić się ze słowami marszałka Piłsudskiego „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości” – zaznacza dyrektor Glapiak.
Prostota i nowoczesność
Twórcy stanęli na wysokości zadania. Jak wynika z protokołu końcowego konkursu, zaskoczyli organizatorów inwencją w podejściu do tematu, wysokim poziomem estetycznym, jak również niekonwencjonalnymi i odważnymi rozwiązaniami technicznymi lub artystycznymi. Ostatecznie jury, złożone z historyków, architektów i rzeźbiarzy wyłoniło zwycięzcę. Została nim Marta Rosiak z Warszawy. Nad projektem pracowała miesiąc. – Jestem społecznikiem, interesują mnie ludzie, a ten projekt jest dla nich. I to mnie motywowało, żeby ludzi aktywizować, żeby mogli w taki sposób przyczyniać się do krzewienia patriotyzmu. Cieszę się, że moja praca została doceniona – mówi Marta Rosiak.
Jej projekt – białej, prostej ławki – nawiązuje do czystej kartki papieru, na której zapisane jest ręką marszałka Piłsudskiego słowo „Niepodległa”. – Ławka jest delikatna, skromna, a rzeźbą będą ludzie, którzy na niej usiądą. Historia naszej niepodległości jest przecież pisana na bieżąco, przez nowe pokolenia Polek i Polaków – mówi Rosiak.
Członkowie jury przyznają, że zwycięski projekt ujął ich jasnością przekazu. – To profesjonalny projekt. Jego mocną stroną jest nie tylko wygląd i prosty przekaz zawierający odniesienia do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale też łatwy dla użytkowników dostęp do multimediów, system podświetlenia LED i możliwość podgrzewania w zimie – podkreśla Agnieszka Glapiak.
Według zwycięskiej koncepcji przyciski do odsłuchania nagrań i ładowarka USB znajdują się w siedzisku z nierdzewnej, perforowanej blachy. W ławce będą też rozwiązania ułatwiające dostęp do multimediów m.in. Wi-Fi i kody QR. Projekt pozwala na montaż jednego, dwóch lub większej liczby siedzisk.
Dla małych ojczyzn
Zwyciężczyni otrzymała nagrodę główną w wysokości 30 tys. zł. Jury przyznało także wyróżnienie (8,5 tys. zł). Otrzymał je Piotr Hołubowicz, który przygotował projekt nawiązujący do symboliki Orła Białego. Płaskorzeźba orła jest połączona symboliczną nicią ze słowem Niepodległa, skopiowanym z rękopisu marszałka Piłsudskiego. Rozgałęziająca się nić – jak podkreśla autor wyróżnionego projektu – odzwierciedla Wisłę, krwioobieg będący metaforą tego, że niepodległość i wolność napędza Polaków do życia oraz korzeń drzewa – symbol rozrostu narodu polskiego po odzyskaniu niepodległości.
Partnerami programu budowy Ławek Niepodległości mają być głównie samorządy. – Warto podkreślić, że program budowy „Ławek Niepodległości” to także odpowiedź na liczne sygnały od samorządów, które chcą upamiętnić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, szukają funduszy, liczą na pomoc strony rządowej – mówi dyrektor Glapiak. – Z założenia koszty budowy Ławki Niepodległości nie mogą przekroczyć 30 tys. zł. Przy czym samorządy mogą otrzymać do 80 proc. tej kwoty. Dotacje będą przyznawane w formie otwartego konkursu ofert – wyjaśnia.
Termin przyjmowania zgłoszeń ma zostać ogłoszony w najbliższym czasie. MON zapowiada, że pierwsze Ławki Niepodległości mogą stanąć już w listopadzie 2018 roku.
autor zdjęć: MON
komentarze