moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Archiwum Akt Nowych otrzymało dokumenty Kedywu AK

Kilkadziesiąt dokumentów i zdjęć dotyczących Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej, tzw. Kedywu, zostało dziś przekazanych do zbiorów Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Archiwalia podarowali potomkowie Wiesława Raciborskiego, kwatermistrza Batalionu AK „Parasol”. Wśród dokumentów są m.in. relacje z zamachów na gestapowca Waltera Stamma oraz Wilhelma Koppe, wyższego dowódcę SS.

– Otrzymane dziś dokumenty to kolejny krok w gromadzeniu zbiorów dotyczących Kedywu Armii Krajowej i Batalionu „Parasol” – mówił Tadeusz Krawczak, dyrektor Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Dodał, że w zbiorach Archiwum jest już 250 tys. stron oryginalnych dokumentów Polskiego Państwa Podziemnego. – Każda taka darowizna to kolejna cegiełka przybliżająca nas do poznania pełnej historii AK i jej oddziałów – zaznaczył Krawczak.

 

Jujitsu w AK

Archiwalia przekazali do AAN Andrzej i Piotr Raciborscy, syn i wnuk kwatermistrza Batalionu AK „Parasol". – Dokumenty przetrwały wojnę i powstanie warszawskie schowane w piwnicy w specjalnych skrytkach wybudowanych przez dziadka – opowiadał Piotr Raciborski. Do Archiwum trafiło w sumie kilkadziesiąt zdjęć, dokumentów i rękopisów. Mariusz Olczak, zastępca dyrektora AAN, wśród najcenniejszych z nich wymienił unikatowe fotografie przestawiające szkolenie w technice walk wręcz, będące elementem systemu szkoleniowego oddziałów Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej, tzw. Kedywu. – Dziadek ukończył kurs jujitsu i uczył kolegów tej sztuki walki, zrobił też serię zdjęć z treningu pomagających w nauce podstawowych ciosów – uzupełnił Piotr Raciborski.

W materiałach znalazły się także zdjęcia członków konspiracji, relacje żołnierzy „Parasola” opisujące historię batalionu, dokumenty potwierdzające odznaczenia członków Kedywu, wykazy składów magazynów, notatki informujące o przydziale broni. Wśród przekazanych dokumentów są relacje m.in. z dwóch nieudanych operacji żołnierzy Kedywu. Były to zamachy na Waltera Stamma, kierownika Wydziału IV w urzędzie Komendanta SD i policji bezpieczeństwa na dystrykt warszawski, oraz na Wilhelma Koppe, wyższego dowódcę SS i Policji w Generalnym Gubernatorstwie. Pierwszą akcję przeprowadzono w Warszawie 6 maja 1944 roku, a drugą w Krakowie – 11 lipca tego samego roku.

W konferencji, która odbyła się w budynku Archiwum, wzięli też udział żołnierze jednego z oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK, czyli Batalionu „Parasol": Zbigniew Ostoja-Rylski „Brzoza” i Maria Wiśniewska „Malina”, łączniczka. – Daleko nam jeszcze do poznania dziejów wszystkich oddziałów i żołnierzy AK, dlatego każdy taki przekazany historykom dokument może pomóc je badać – zaznaczyła „Malina”.

Dodatkową atrakcją spotkania był pokaz instruktorów Jednostki Wojskowej GROM, którzy omówili elementy systemu walki wręcz stosowanego podczas szkolenia w Kedywie. Komandosi zaprezentowali też niektóre elementy opisane w dokumentach przekazanych do AAN, m.in. technikę obrony przed ciosem pałką, duszeniem czy atakiem nożem.

Walka i dywersja

Kierownictwo Dywersji Armii Krajowej, tzw. Kedyw, zostało powołane 22 stycznia 1943 roku przez gen. Stefana Roweckiego „Grota", Komendanta Głównego AK. Rozkaz zobowiązywał Komendę Główną oraz komendy obszarów i okręgów AK do stworzenia struktur służących do walki bieżącej z okupantem. Pierwszym szefem Kedywu był płk Emil August Fieldorf, a od lutego 1944 roku ppłk Jan Mazurkiewicz „Radosław". Zadaniem żołnierzy Kedywu była m.in. likwidacja agentów Gestapo, prowadzenie działań dywersyjnych, które miały sparaliżować dostawy wojskowe na froncie wschodnim. Najsłynniejszą akcją było zastrzelenie w lutym 1944 roku Franza Kutschery, generała SS i policji na dystrykt warszawski. Dziełem Kedywu było też odbicie w marcu 1943 roku w akcji pod Arsenałem Jana Bytnara „Rudego" i więźniów Pawiaka.

Jednym z oddziałów dyspozycyjnych Kedywu był „Agat", przekształcony potem w „Pegaz" i Batalion „Parasol". Podczas powstania warszawskiego batalion wszedł, tak jak Batalion „Zośka”, w skład zgrupowania Kedywu KG AK „Radosław".

Wiesław Raciborski „Robert” urodził się 16 czerwca 1921 roku w Warszawie. Od września 1940 roku działał w konspiracji. Służył w Grupach Szturmowych Szarych Szeregów i Batalionie AK „Parasol”, w którym pełnił funkcje szefa intendentury i głównego zbrojmistrza. Kierował zaopatrzeniem w broń i amunicje, ze swoim oddziałem przeprowadzał akcje zdobywania broni, jej magazynowania i przerzutu. W powstaniu warszawskim walczył na Woli, Starym Mieście i Czerniakowie, skąd przedostał się na praską stronę. Po wojnie służył w Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie. Zmarł w 1999 roku.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Archiwum Akt Nowych, Anna Dąbrowska

dodaj komentarz

komentarze


Niepokonany generał Stanisław Maczek
 
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Olympus in Paris
Bilans Powstania Warszawskiego
Mark Rutte w Estonii
Witos i spadochroniarze
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Ostre słowa, mocne ciosy
Snipery dla polskich FA-50
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Ministrowie obrony na szczycie
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Żołnierska pamięć nie ustaje
Zagrożenie może być wszędzie
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Żeby nie poddać się PTSD
Cześć ich pamięci!
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Bielizna do zadań specjalnych
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Olimp w Paryżu
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Tłumy biegły po nóż komandosa
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
„Feniks” wciąż pomaga
Sojusz także nuklearny
W hołdzie Witosowi
Karta dla rodzin wojskowych
Generał z niepospolitym polotem myśli
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Latający bohaterowie „Feniksa”
Polskie „JAG” już działa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Hubalczycy nie złożyli broni
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Ogień nad Bałtykiem
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Opowieść, która się nie starzeje
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Ramstein Flag nad Grecją
Kolejny Kormoran na kursie
Gryf dla ochrony
Breda w polskich rękach
Święto marynarzy po nowemu
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Szkoła w mundurze
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Rajd pamięci i braterstwa
Czworonożny żandarm w Paryżu
Mikrus o wielkiej mocy
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Żeby drużyna była zgrana
SGWP musi być ostoją wartości
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Jastrzębie czeka modernizacja
Jak Polacy szkolą Ukraińców

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO