„Żadna bitwa, a zawdy i wojna obyć się bez saperów nie może. A gdy pokój nastanie, oni ciągle w walce są” – te słowa generała Tadeusza Kościuszki najlepiej uwidaczniają, jak ważną rolę odgrywają saperzy.
Bez nich nie odbędzie się żadne poważniejsze ćwiczenie. Niemal na każdym szkoleniu poligonowym prowadzą rozpoznanie inżynieryjne terenu i przeciwnika, budują zapory inżynieryjne i wykonują niszczenia, rozminowują teren z przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, a także urządzają przeprawy desantowe. Oprócz organizowania własnego szkolenia wielokrotnie zabezpieczają pododdziały innych rodzajów wojsk.
Jednym z wielu przykładów takiego działania jest grupa ratunkowo-ewakuacyina (pod dowództwem st. chor. sztab. Jarosława Smoczyńskiego) z 2 Stargardzkiego Batalionu Saperów, która w maju br. zabezpieczała zgrupowanie pododdziałów wojsk chemicznych na drawskim poligonie.
Podczas wspomnianego szkolenia stargardzcy saperzy mieli doskonałą okazję do doskonalenia swoich umiejętności. W dniach 22-26 maja grupa ratunkowo-ewakuacyjna zabezpieczała szkolenie chemików na OC Głębokie. Zabezpieczano pływania transporterów opancerzonych BRDM 2-RS na Jeziorze Zalane.
Zadanie polegające na pokonaniu przeszkody wodnej jest bardzo skomplikowane. Wymaga od żołnierzy profesjonalnego przygotowania, gdyż poziom wody i ukształtowanie gruntu nie są wszędzie jednakowe. – Jeżeli zauważymy awarię lub otrzymamy drogą radiową meldunek o awarii, natychmiast wydaję rozkaz o rozpoczęciu akcji ewakuacyjnej. Do akcji przystępuje drużyna ewakuacji załóg na łodzi z nurkami oraz drużyna ewakuacji sprzętu na PTS-M – podkreślił dowódca GRE st. chor. sztab. Jarosław Smoczyński.
Szybkość działania oraz profesjonalne wyszkolenie żołnierzy GRE jest kluczowe, jeśli dojdzie do jakiejkolwiek awarii sprzętu i zaistnieje potrzeba ewakuacji. – Na czas zabezpieczenia ćwiczeń pododdziałów chemicznych zostało mi przydzielone zadanie w ramach grupy ratunkowo-ewakuacyjnej. Służba na stanowisku radiotelefonisty - kierowcy dowódcy GRE wymaga ciągłego bycia na wodzie, w rejonie wykonywania zadania. Podczas pokonywania przeszkód wodnych przez pododdziały sytuacja może zmieniać się diametralnie szybko. Bezpieczeństwo jest tu najważniejsze, dlatego musimy działać szybko, sprawnie i być w ciągłej gotowości podjęcia akcji ewakuacyjnej – podkreśliła szer. Jolanta Jarchańska z kompanii technicznej, która uczestniczyła w majowym szkoleniu saperów.
Podczas majowego zgrupowania pododdziałów chemicznych stargardzcy saperzy kolejny raz potwierdzili wysoki poziom wyszkolenia. Dowodem tego może być fakt, iż szef Zarządu Obrony Przed Bronią Masowego Rażenia DGRSZ płk Jarosław Stocki podziękował osobiście chorążemu Smoczyńskiemu za pełne zaangażowanie i profesjonalizm żołnierzy GRE.
W skład GRE wchodzi sekcja ewakuacji załóg (działa na łodzi ŁS wyposażonej w silnik zaburtowy marki Honda), sekcja ewakuacji sprzętu na dwóch transporterach pływających PTS-M oraz wydzielona drużyna ewakuacji na WPT MTLB "Mors" wydzielona z 14 Batalionu Ułanów Jazłowieckich (12 BZ).
Tekst: por. Błażej Łukaszewski
autor zdjęć: szer. Jolanta Jarchańska
komentarze