Każdy oddał po kilkadziesiąt litrów krwi. Kilku żołnierzom – od lat honorowym dawcom – prezydent przyznał Krzyże Zasługi. Wyróżnienia dla wspierających ideę krwiodawstwa ustanowił także „Legion”, największy w Polsce Klub Honorowego Dawcy Krwi. „Sercem Legionu” odznaczona została m.in. redakcja „Polski Zbrojnej”.
Krzyż Zasługi jest cywilnym odznaczeniem nadawanym za zasługi dla państwa lub obywateli. Na wniosek Polskiego Czerwonego Krzyża prezydent Andrzej Duda przyznał odznaczenie trzem żołnierzom zasłużonym dla krwiodawstwa w Polsce. Uroczystość odbyła się w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego w Warszawie.
Starszy chorąży sztabowy Mirosław Posłuszny i plutonowy Robert Kowalewski z Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki zostali odznaczeni Srebrnymi Krzyżami. Brązowy odebrał podporucznik Jacek Jażdżyk z Centrum Wsparcia Teleinformatycznego Sił Zbrojnych. Każdy z nich oddał po kilkadziesiąt litrów krwi dla chorych i potrzebujących.
Wszyscy trzej żołnierze działają w legionowskim klubie Honorowego Dawcy Krwi PCK Legion, który ustanowił dla zasłużonych krwiodawców swoje odznaczenie „Serce Legionu”. – Powstało ono dla was, ale też dla działaczy, dziennikarzy i tych wszystkich, którzy razem z nami w profesjonalny i nowoczesny sposób krzewią ideę honorowego krwiodawstwa. Chcemy podziękować im za wsparcie i pomoc w codziennej działalności – mówił podczas gali plut. Kowalewski, prezes Klubu Legion.
Podczas uroczystości można było obejrzeć wystawę „W boju i potrzebie krwi nie szczędząc” przygotowaną przez Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa. Przedstawia ona zdjęcia żołnierzy – weteranów i honorowych krwiodawców. Z ekspozycji można się dowiedzieć, w których misjach brali udział, ile krwi oddali dla potrzebujących i ile osób można dzięki temu uratować. – Cieszy mnie, że weterani również oddają krew. To lekarstwo, którego nie da się wyprodukować, jest darem życia dla drugiego człowieka. Kiedyś jako żołnierz ranny w Afganistanie, sam go potrzebowałem – mówił pułkownik Leszek Stępień, dyrektor Centrum Weterana.
Wśród bohaterów wystawy był starszy chorąży sztabowy Jacek Schmidt z oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie, który oddał aż 155 litrów krwi. Zakładając, że utrata dwóch litrów najczęściej skutkuje śmiercią, jego krew mogła uratować życie 77 osób. – Krwiodawcą jestem od 29 lat, od 28 lat należę do PCK – wylicza chor. Schmidt, weteran XVIII zmiany KFOR Kosowo oraz XII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Nawet służąc z dala od kraju, nie zapominał o honorowej misji. – W Kosowie, gdy w jakimś miejscu była potrzebna krew, organizowano akcje wyjazdowe. Ponieważ w Afganistanie nie ma warunków do przechowywania krwi, na początku zmiany można było w laboratorium zostawić próbkę. W razie nagłych wypadków przez megafon proszono o oddanie krwi konkretnej grupy – opowiada chor. Schmidt.
Podoficer podkreśla, że ideę honorowego krwiodawstwa zaszczepił w nim ojciec. Podobnie było w przypadku plut. Kowalewskiego. Jego ojciec Tadeusz do tej pory oddał 130 litrów krwi, za co m.in. został pierwszym laureatem najwyższego stopniem odznaczenia „Serca Legionu”. Odebrał szklaną statuetkę w kształcie serca z kroplą. „Serce Legionu” (szklane, złote, srebrne, brązowe, pinsa) zostało przyznane 115 osobom i instytucjom.
Podczas inauguracji wręczono w sumie 149 odznaczeń. 50 z nich trafiło do żołnierzy i przedstawicieli innych służb mundurowych, które również angażują się w ideę honorowego krwiodawstwa.
„Polska Zbrojna” była patronem medialnym wydarzenia. Redakcja została odznaczona brązowym medalem „Serce Legionu”, przyznawanym mediom wspierającym ideę honorowego krwiodawstwa.
autor zdjęć: Łukasz Grzella
komentarze