Chcemy jasno powiedzieć: dzisiaj wraca sprawiedliwość, dzisiaj wraca prawda. Dobrzy muszą zostać nagrodzeni, źli muszą zostać ukazani. (…) Te nominacje są jedynie skromnym symbolem, którym Ojczyzna znaczy Waszą wielką służbę – powiedział w sobotę minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas uroczystości mianowania na stopień podporucznika księży, którzy odbyli służbę wojskową w kleryckich jednostkach Ludowego Wojska Polskiego.
Uroczystość w żoliborskim kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie rozpoczęła msza święta koncelebrowana m.in. przez biskupa polowego Wojska Polskiego, Józefa Guzdka. Po zakończeniu Eucharystii odczytano postanowienie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy o mianowaniu księży-alumnów na pierwszy stopień oficerski. Po wręczeniu patentów oficerskich minister obrony powiedział: – Dzięki Waszej pracy w olbrzymim stopniu naród polski się odradza, naród polski powraca do swojej wiary, swojej tradycji i swojej misji, której byliście w tak trudnych, tak dramatycznych okolicznościach wierni bardziej niż ktokolwiek inny.
– Ludowe Wojsko Polskie, formacja tak się nazywająca, powstała nie dla obrony Ojczyzny, nie dla obrony narodu polskiego, nie dla walki o niepodległość, lecz powstała jako formacja realizująca dokładnie przeciwne zadania. Wy byliście tą elitą narodu, która szczególnie dramatycznie została tym narzędziem represji dotknięta – mówił podczas uroczystości szef MON.
Decyzją zwierzchnika Sił Zbrojnych RP, prezydenta Andrzeja Dudy, 132 księży, służących niegdyś w kleryckich jednostkach LWP, zostało mianowanych na stopień podporucznika.
Po wręczeniu patentów minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, wraz z delegacją kapłanów, złożył kwiaty przed grobem błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
***
Przemówienie ministra Antoniego Macierewicza
Księże Biskupie,
przewielebni Księża, Ojcowie, Oficerowie Wojska Polskiego!
Jestem niesłychanie dumny, że mogę tak dzisiaj do Przewielebnych Księży powiedzieć, bo oficer Wojska Polskiego to naprawdę wielkie wyzwanie, wielka praca, obowiązek i duma. Trzeba było czterdziestu lat, aby stało się to, co powinno się stać wtedy, kiedy wzięto księży do wojska, kiedy zakończyliście swoją wysługę. Stało się inaczej, ale stało się inaczej dlatego i wiecie to lepiej niż ktokolwiek inny, że tak było z całym narodem. Taki był czas, trzeba jasno powiedzieć, i te decyzje, które dzisiaj podejmujemy, są tego znakiem.
Ludowe Wojsko Polskie, formacja tak się nazywająca, powstała nie dla obrony Ojczyzny, nie dla obrony narodu polskiego, nie dla walki o niepodległość, lecz powstała jako formacja realizująca dokładnie przeciwne zadania. Wy byliście tą elitą narodu, która szczególnie dramatycznie została tym narzędziem represji dotknięta, ale dotykały one całego narodu. I chcemy jasno powiedzieć: dzisiaj wraca sprawiedliwość, dzisiaj wraca prawo. Dobrzy muszą zostać nagrodzeni, źli muszą zostać ukazani, dlatego że dzięki Waszej pracy w olbrzymim stopniu naród polski się odradza, naród polski powraca do swojej wiary, swojej tradycji i swojej misji, której byliście w tak trudnych okolicznościach, dramatycznych okolicznościach, wierni bardziej niż ktokolwiek inny. Więcej niż od kogokolwiek innego od Was wymagano. Realizowaliście swoją misję kapłańską w najtrudniejszych zmożliwych warunkach i przeszliście przez to z podniesioną głową.
Nie ma słów wdzięczności, nie ma zewnętrznych wyrazów szacunku za to, co zrobiliście. Te patenty, mówiłem to każdemu z Was, są jedynie skromnym symbolem, którym Ojczyzna znaczy Waszą wielką służbę. Dzięki niej Polska jest katolicka. Dzięki niej to hasło: "Bóg, Honor i Ojczyzna" wciąż dla żołnierza polskiego ma głęboki sens, a nie tylko odświętny pozór, te słowa nie są błyskotką, nie są czymś, co raz się chowa, a raz przywraca. Znaczą najgłębszy szlak każdego człowieka - a Wy wiecie to być może lepiej niż wielu innych - jak naprawdę trudna i niebezpieczna jest to służba, jak wiele wymaga wysiłku, pracy i tej najgłębszej duchowej odwagi. Każdy żołnierz jest wystawiony na olbrzymią pokusę strachu, ucieczki fizycznej lub wewnętrznej, znalezienia innego rozwiązania, byle tylko nie sprostać wyzwaniom. To naprawdę jest najcięższa ze służb, jakie Ojczyzna stawia przed swoimi obywatelami, a Wy kształtowaliście armię - wtedy, kiedy było najtrudniej - całym swoim życiem.
Jestem historykiem, ale zostałem uformowany przede wszystkim przez służbę harcerską, przez harcerstwo Rzeczpospolitej, przez skautów polskich. Wiem, co to znaczy całym życiem pełnić służbę, dlatego tak szczególnie chcę Wam podziękować za Waszą służbę. Dlatego mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że te patenty porucznikowskie, które dzisiaj miałem zaszczyt wręczyć (...) są równe patentom generalskim, bo jesteście w duszy, w sercu i w zasłudze dla Polski generałami armii Rzeczpospolitej.
Dziękuję Wam bardzo!
Źródło: MON
autor zdjęć: Maciej Nędzyński / CO MON
komentarze