Podwodny ciągnik, którym mogą przemieszczać się żołnierze wojsk specjalnych, latarki ratujące życie i ładowarka słoneczna, dzięki której sprzęt może działać pośrodku pustyni – takie ciekawostki przeznaczone m.in. dla specjalsów można było zobaczyć podczas targów zbrojeniowych. O tych wynalazkach opowiada polsce-zbrojnej.pl „Naval”, były żołnierz GROM-u.
Film: Michał Niwicz, Ewa Korsak/ portal polska-zbrojna.pl
Na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach znalazło się wielu wystawców, którzy swoją ofertę kierowali do żołnierzy wojsk specjalnych. „Naval”, który oprowadzał nas po najciekawszych stoiskach, opowiedział nam m.in. o ładowarce, z której można skorzystać, gdy wokół nie ma źródła prądu. – Kiedy idziemy na operację, musimy utrzymywać ciągły kontakt z innymi żołnierzami, z dowództwem. Co będzie, jeśli wyczerpią nam się źródła zasilania? Dlatego chorąży z 55 Batalionu Remontowego w Opolu wymyślił panel słoneczny, dzięki któremu nie musimy nosić ze sobą wielu zapasowych baterii – opowiadał „Naval”.
Były operator wojsk specjalnych pokazywał również podwodny ciągnik nurka. – Jest to sprzęt używany przez żołnierzy, którzy walczą w taktyce niebieskiej. Ta kapsuła pozwala nurkowi płynąć i aż 6 godzin z prędkością około 6,5 węzła. Łatwo sobie wyobrazić, jak bardzo taki sprzęt pomaga wykonać zadanie – mówił.
Obejrzyjcie film, w którym były żołnierz GROM-u nie tylko opowiada o sprzęcie dla specjalsów, lecz także pokazuje, jak on działa.
autor zdjęć: Kamila Szkutnik
komentarze