Akademię Sztuki Wojennej budujemy na najwyższych wartościach patriotycznych i osiągnięciach jej poprzedniczek, na najlepszych rozwiązaniach dydaktycznych. Robimy dziś pierwszy krok na długiej drodze zmian w szkolnictwie wojskowym – mówił płk Ryszard Parafianowicz, rektor-komendant Akademii Sztuki Wojennej podczas inauguracji roku akademickiego.
Dziś warszawska Akademia oficjalnie rozpoczęła działalność w nowych strukturach. – Inauguracja roku akademickiego jest w życiu każdej uczelni dniem szczególnym. Dla nas jest on szczególnie wyjątkowy. Rozpoczynamy bowiem działalność w nowo powstałej Akademii Sztuki Wojennej – mówił płk Ryszard Parafianowicz, rektor-komendant.
W uroczystości uczestniczyli Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej. – Decyzja o powołaniu Akademii była jedną z pierwszych, jakie podjąłem po objęciu funkcji ministra. To dla mnie zaszczyt, że mam dziś możliwość inauguracji działalności nowej Akademii, nawiązującej do Wyższej Szkoły Wojennej, która kształciła i ukształtowała najlepszych oficerów wojska, jakich miała Polska w czasie II Rzeczypospolitej. Taka będzie polska armia, jacy będą polscy oficerowie. Taki będzie system obronny RP, jacy będą studenci wychodzący z tej Alma Mater – mówił szef resortu.
Powrót do wspomnianych tradycji podkreślał też rektor-komendant. – Akademię Sztuki Wojennej budujemy na najwyższych wartościach patriotycznych i osiągnięciach jej poprzedniczek. Na najlepszych rozwiązaniach dydaktycznych i naukowych. Chcemy wrócić do kształcenia oficerów w duchu zasad kultywowanych w Wyższej Szkole Wojennej. Postawy późniejszych dowódców jednostek Wojska Polskiego oraz przywódców konspiracji, Polskiego Państwa Podziemnego, ukształtowane zostały właśnie w tej szkole – dodawał komendant ASW. I zaznaczył, że dziś również wymaga się patriotyzmu, rzetelności w dążeniu do prawdy, szacunku dla wiedzy, otwartości na nowe idee, a przede wszystkim poszanowania drugiego człowieka. – Na stworzeniu takiego systemu kształcenia odpowiadającego współczesnym wyzwaniom sił zbrojnych, a nade wszytko polskiej racji stanu nam zależy – mówił pułkownik.
Antoni Macierewicz podkreślał też znaczenie nowej nazwy Akademii. – Często słyszałem pytania, czy nowa nazwa oznacza przewagę elementów ofensywnych nad defensywnymi w kształtowaniu kadry? Nic z tych rzeczy. Stare powiedzenie mówi: „Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę”. I to chcemy jasno powiedzieć: chcemy pokoju, chcemy, by Polska była bezpieczna. Ale by tak było, sztuka wojenna rzeczywiście musi stać się głównym punktem odniesienia w kształtowaniu ducha i umysłów kadry oficerskiej. Taki jest cel powołania Akademii. Kształcący się tu oficerowie, a także studenci cywilni mają być kośćcem i elitą systemu obronnego RP – zaznaczał minister.
Zmiany na lepsze
Pułkownik Parafianowicz podkreślał, że po kilku miesiącach pracy analitycznej i organizacyjnej nie ma wątpliwości, iż zmiany, jakie zaszły w Akademii, były konieczne. Wspomniał, że na ponad 7 tysięcy studentów cywilnych przypadało zaledwie kilkuset oficerów kształcących się na krótko- i długoterminowych kursach. – Uczelnia o tak bogatej tradycji, dużym dorobku w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności w ostatnich latach zatraciła swoją wojskową wyrazistość. Wojskowi wykładowcy, posiadający unikatową wiedzę i praktykę, byli przeciążeni dydaktyką, co znacznie spowalniało rozwój naukowy i obniżało jakość prowadzonego kształcenia – dodawał rektor-komendant.
Zwracając się do zebranych mówił o zmianach, które już nastąpiły. – Utworzyliśmy Centrum Badań nad Bezpieczeństwem, które ma szansę stać się ważnym ośrodkiem analitycznym w obszarze bezpieczeństwa i obronności. W nowych strukturach powstał Wydział Wojskowy, który będzie kształcił kadry dowódcze i sztabowe Wojska Polskiego. Opracowaliśmy też nowe programy nauczania, dostosowane do aktualnych wyzwań Sił Zbrojnych RP. Niezmiernie ważne jest przywrócenie wyższych studiów wojskowych kończących się tytułem oficera dyplomowanego – wyliczał pułkownik.
Rektor nawiązał też do trwających obecnie zmian w szkolnictwie wojskowym. – To tylko część procesu. Druga i być może ważniejsza to zmiana mentalności w sposobie definiowania tego, czym jest edukacja wojskowa i jakim człowiekiem powinien być oficer Wojska Polskiego. Nawet najdłuższy marsz zawsze zaczyna się od pierwszego kroku. My robimy dziś ten pierwszy krok na długiej drodze zmian w szkolnictwie wojskowym – mówił szef Akademii.
Podczas uroczystości nastąpiła immatrykulacja studentów I rocznika. Rektor przyjął ślubowanie, a następnie wspólnie z ministrem wręczyli indeksy najlepszym.
Inauguracyjny wykład na temat „Genezy ludowego Wojska Polskiego” wygłosił dr hab. Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego im. Kazimierza Sosnkowskiego.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele resortu obrony narodowej, jednostek i instytucji wojskowych oraz korpusu dyplomatycznego. Byli też reprezentanci innych formacji mundurowych oraz uczelni cywilnych.
Akademia Sztuki Wojennej powstała w miejsce funkcjonującej od 1990 roku Akademii Obrony Narodowej. Placówka w nowej strukturze wciąż będzie doskonalić zawodowo kadry wszystkich poziomów dowodzenia, ale jej program w jeszcze większym niż dotąd stopniu ma być dostosowany do potrzeb wojska. W ofercie są m.in. studia podyplomowe oraz kursy doszkalające i kwalifikacyjne dla oficerów przewidzianych do awansowania na wyższy stopień. Jedną z ważniejszych zmian jest odtworzenie dwuletnich studiów podyplomowych i tytułu oficera dyplomowanego. Akademia pełni też funkcję wojskowego ośrodka analitycznego.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze