To nie będą pociski wymierzone w kogokolwiek. One będą ukierunkowane na bezpieczeństwo i będą chronić niebo nad Europą – podkreślał prezydent Andrzej Duda, który wraz z Antonim Macierewiczem, ministrem obrony narodowej, oraz Robertem Workiem, zastępcą sekretarza obrony USA, wziął udział w uroczystości rozpoczęcia budowy bazy w Redzikowie.
W piątkowej inauguracji budowy zasadniczej części amerykańskiej bazy antyrakietowej w pomorskim Redzikowie wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oraz zastępca sekretarza obrony USA Robert Work i asystent sekretarza generalnego NATO, Patrick Auroy. – To ważny dzień dlatego, że o ile my staliśmy się członkiem Paktu Północnoatlantyckiego już przed laty, o tyle długo czekaliśmy, aby w sensie stałym, stabilnym, także i Sojusz wszedł do Polski – mówił prezydent Andrzej Duda. Zwierzchnik Sił Zbrojnych podkreślał ogromne znaczenie, jakie ma dla Polski budowa bazy antyrakietowej, a więc stałego elementu natowskiego i jednocześnie amerykańskiego systemu bezpieczeństwa. Prezydent dodał, że plany umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej pojawiły się osiem lat temu – za prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Film: st. chor. Sławomir Mrowiński/ Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych
Tarcza będzie chronić europejskie niebo
Uczestnicy uroczystości podkreślali, że systemy rakietowe, jakie zostaną umieszczone w Redzikowie, będą miały defensywny charakter. – To nie będą pociski wymierzone w kogokolwiek. Nie, one będą ukierunkowane na bezpieczeństwo, to ich zasadniczy cel. Mają chronić niebo nad Europą przed jakimkolwiek atakiem rakietowym, jeżeli ktoś chciałby Europie w ten sposób zagrozić – mówił prezydent.
Reprezentujący sekretarza generalnego NATO Patrick Auroy komentował, że umieszczenie w Polsce systemu Aegis Ashore to jedynie odpowiedź na agresywną politykę militarną innych państw. – Kilka krajów w otoczeniu NATO intensywnie rozwija systemy rakietowe. Jako sojusz obronny nie możemy tego zagrożenia ignorować – przekonywał.
O obronnym charakterze bazy w Redzikowie mówił również Antoni Macierewicz, szef resortu obrony narodowej. Minister odniósł się także do zastrzeżeń Rosji w sprawie budowy w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Rosjanie nie rozumieją współczesnego świata, nie rozumieją naszych działań, ani tego, że każde państwo ma prawo do obrony. To jest największy problem z naszym sąsiadem, że nie chce zrozumieć, że każde państwo ma prawo do życia w pokoju i w poczuciu bezpieczeństwa – mówił szef MON.
Baza w Redzikowie, w której umieszczone zostaną elementy systemu Aegis Ashore, czyli radar AN/SPY-1 oraz pociski rakietowe Standard SM-3 Block IB i Block IIA, ma osiągnąć gotowość operacyjną za trzy lata.
Za zbudowanie bazy odpowiada Korpus Inżynieryjny Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych (USACE) Dystrykt Europa oraz Agencja Obrony Przeciwrakietowej (MDA), Dowództwo Sił Stanów Zjednoczonych w Europie (EUCOM) oraz Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych. Amerykanie pokryją wszystkie koszty inwestycji – około 350 mln dolarów.
Amerykańska tarcza antyrakietowa
Plan zbudowania tarczy antyrakietowej, chroniącej Europę oraz Stany Zjednoczone przed zagrożeniem z Bliskiego Wschodu, przede wszystkim z Iranu, prezydent USA Georg Bush ogłosił w 2007 roku. Według tego projektu na terenie Europy Środkowej miało powstać kilka (nie ujawniono dokładnej liczby) baz amerykańskiej armii, w których miały zostać umieszczone radary oraz wyrzutnie pocisków przeciwbalistycznych.
17 września 2009 roku, rok po wyborze na prezydenta USA Baracka Obamy, został ogłoszony nowy program budowy „tarczy” – „European Phased Adaptive Approach”. Przewidywał on, że zamiast stacjonarnego systemu amerykańska armia zbuduje system mobilny w oparciu o instalacje AEGIS BMD, umieszczone na okrętach US Navy.
Teren, na którym powstanie instalacja w Redzikowie.
Liczba lądowych baz została ograniczona do trzech: w Polsce (w Redzikowie), Rumunii (w miejscowości Devesel) oraz Turcji (w miejscowości Kurecik). Ostatnia miała być wyposażona jedynie w radar, a w Polsce i Rumunii miały zostać umieszczone radary: AN/SPY-1(D) i Mk99 oraz kontenerowe wyrzutnie pocisków przeciwbalistycznych.
Amerykański plan budowy systemu zakłada, że polska baza ma zostać zbudowana na końcu. Jako pierwszy, bo już w 2011 roku, gotowość operacyjną osiągnął radar wczesnego ostrzegania w tureckiej bazie w Kurecik. We wrześniu ubiegłego roku gotowość bojową „zameldowała” pływająca część tarczy, czyli stacjonujący w hiszpańskiej bazie Rota zespół czterech niszczycieli klasy Arleigh Burke. Dziś tworzą go jednostki: USS Donald Cook, USS Ross, USS Porter i USS Carney.
Budowa amerykańskiej bazy w rumuńskim Devesel została ukończona w grudniu 2015 roku, a 12 maja sekretarz NATO Jens Stoltenberg poinformował, że instalacja zdobyła natowskie certyfikaty potwierdzające osiągnięcie przez nią gotowości operacyjnej.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski, Michał Niwicz
komentarze