8 stycznia odbyła się pierwsza w tym roku akcja krwiodawstwa. Tradycyjnie już była ona wspólnym przedsięwzięciem koła HDK PCK przy jednostce wojskowej oraz Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Zielonej Góry.
Od wczesnych godzin rannych żołnierze ustawili się w długiej kolejce do punktu rejestracji, by za chwilę móc podzielić się darem swego serca z tymi, którzy na krew czekają. Tym razem w akcji wzięło udział 47 żołnierzy, oddając 21 litrów tego bezcennego płynu.
Jak zwykle nie zawiedli stali dawcy. Po raz kolejny stawił się kpr. Patryk Skórnicki, który stwierdził: – Oddałem już ponad szesnaście litrów krwi i zamierzam ją oddawać jak najdłużej, gdyż wiem, że w ten sposób mogę się przysłużyć ratowaniu czyjegoś życia. Cieszy fakt, że do grona „rodziny krwiodawców” dołączają również następni żołnierze.
Po raz kolejny do punktu poboru krwi zgłosili się kpt. Marcin Walczewski, oficer sekcji S-3 pułku, oraz ppor. Karol Długołęcki, oficer sekcji S-6, którzy oddali po 450 mililitrów życiodajnego płynu. Wśród oddających krew nie zabrakło także żołnierzy z innych jednostek garnizonu, przede wszystkim placówki Żandarmerii Wojskowej z Sulechowa z komendantem starszym chorążym sztabowym Jackiem Światłym na czele.
Koło HDK PCK w Sulechowie w tym roku obchodzi sześćdziesiątą rocznicę swojego istnienia i z każdym rokiem liczy coraz więcej członków. Jako jedno z najstarszych kół w Polsce stanowi wielki powód do dumy sulechowskich artylerzystów.
Następna akcja już za dwa miesiące.
Tekst: st. kpr. Krzysztof Płaszczewski
autor zdjęć: st. kpr. Krzysztof Płaszczewski
komentarze