W jednej z ostatnich operacji specjalnych żołnierze TF-50 (Zadaniowy Zespół Bojowy wydzielony z 1 PSK) oraz Polskich Sił Zadaniowych przechwycili i zniszczyli kilkaset kilogramów materiałów wybuchowych oraz kilkanaście gotowych improwizowanych urządzeń wybuchowych (IED). Po zapoznaniu z jej efektami głównodowodzący siłami ISAF w Afganistanie generał David Petraeus skierował osobiste podziękowania do dowódcy TF-50. Amerykański dowódca ocenił operację jako „wspaniałą, która niewątpliwie ocaliła życie wielu ludziom”. Szczególne wyrazy uznania generał Petraeus skierował do żołnierzy TF-50 za operacje specjalne realizowane wspólnie ze szkolonymi przez siebie policjantami afgańskimi. W wyniku jednej z nich zatrzymano kilkanaście osób podejrzanych o działalność antykoalicyjną. Jeden z zatrzymanych bojowników znajdował się na liście priorytetowych celów operacji ISAF i odpowiadał między innymi za organizację działalności terrorystycznej w prowincji Ghazni, w tym przygotowywanie i kierowanie atakami na siły koalicji. To już drugi kluczowy przywódca talibski zatrzymany przez żołnierzy z Lublińca. We wrześniu 2010 roku w dystrykcie Andar pojmali oni jednego z najgroźniejszych talibów, za co wyrazy uznania przekazał im podczas wizyty w 1 PSK dowódca sił specjalnych NATO generał broni Frank Kisner. W wyniku operacji przechwycono również duże sumy pieniędzy przeznaczonych na finansowanie działalności terrorystycznej oraz uzbrojenie.
Zdaniem dowodzącego w Afganistanie generała Petraeusa „bezprecedensowe tempo operacji specjalnych prowadzonych przez siły koalicji w Afganistanie rozpoczęło proces upadku morale i spójności talibów”.
Dzięki aktywności operacyjnej Polskich Sił Zadaniowych oraz zadaniowych zespołów bojowych Wojsk Specjalnych w operacji ISAF znacznie zmniejszyła się liczba ataków na siły koalicji, a tym samym poprawiło bezpieczeństwo w prowincji Ghazni.
komentarze