15 czerwca br. Dowódca Sił EUFOR – maj. gen. Johann Luif wraz z polskim ambasadorem w Bośni i Hercegowinie – Panem Andrzejem Krawczykiem, odwiedził polskich żołnierzy pełniących służbę w Zespole łącznikowo – obserwacyjnym w Doboju.
Wizyta w polskim zespole łącznikowo – obserwacyjnym była wizytą planową, w której udział wzięli również Dowódca IX zmiany PKW EUFOR/MTT ppłk Zygmunt Głogowski, a także przedstawiciele komórek Kwatery Głównej EUFOR.
Wizyta rozpoczęła się złożeniem meldunku przez Dowódcę LOT mjr Piotra Śmigielskiego dla Dowódcy EUFOR-u maj. gen. Johanna Luifa, a następnie przywitaniem Dowódcy EUFOR-u oraz ambasadora RP przed rejonem zakwaterowania zespołu LOT oraz przedstawieniem osób funkcyjnych tworzących poszczególne sekcje zespołu. W dalszej kolejności Dowódca LOT przeprowadził odprawę podczas której zapoznał wizytujących z rejonem odpowiedzialności, sytuacją geograficzno-społeczną, oraz najważniejszymi problemami dotykającymi dziesięć gmin monitorowanych przez polski LOT. Kończąc wizytę Dowódca EUFOR wyraził uznanie i podziękowanie za dotychczasową pracę dla Dowódcy Polskiego zespołu łącznikowo – obserwacyjnego, mimo krótkiego okresu przebywania i wykonywania przez niego obowiązków służbowych w rejonie odpowiedzialności.
Siły EUFOR widoczne są w całej Bośni i Hercegowinie poprzez funkcjonowanie zespołów LOT. To właśnie żołnierze tych zespołów są odpowiedzialni za utrzymywanie kontaktów z władzami lokalnymi i ludnością, a także innymi organizacjami pozarządowymi, w celu monitorowania ogólnej sytuacji w Bośni i Hercegowinie. Zbieranie informacji w większości wiąże się z koniecznością poznawania lokalnych problemów zwykłych ludzi, co może mieć bezpośredni wpływ na sytuację bezpieczeństwa na teatrze działań.
Od dnia 16 marca w Bośni i Hercegowinie swoje zadania wypełniają żołnierze IX zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego EUFOR/MTT. Trzon kontyngentu stanowią żołnierze z 2 Brygady Zmechanizowanej Legionów im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Złocieńcu.
Źródło: kpt. Michał Bartkus
autor zdjęć: kpt. Michał Bartkus
komentarze