Dwa samoloty do przewozu najważniejszych osób w państwie kupi Ministerstwo Obrony Narodowej. Maszyny będą należały do wojska, pilotować je będą wojskowi piloci. – Chcemy ten zakup sfinalizować w przyszłym roku – zapowiedział wicepremier Tomasz Siemoniak.
– Realizując expose, Rada Ministrów przyjęła dzisiaj plan wzmocnienia bezpieczeństwa państwa. W tym planie jest akceptacja przystąpienia do procedury zakupu dwóch samolotów dla VIP-ów – powiedział Tomasz Siemoniak Polskiej Agencji Prasowej. – Podjąłem decyzję, że uruchamiamy działanie. Chcemy ten zakup sfinalizować w przyszłym roku.
Ministerstwo Obrony Narodowej chce, by na pokładzie nowych samolotów mogło podróżować 12-14 osób oraz 8 – w przypadku lotu za Atlantyk. Do 2017 roku MON czarteruje samoloty Embraer 170 od Polskich Linii Lotniczych LOT. Dwie nowe maszyny będą je uzupełniać. Nie wiadomo jeszcze, czy umowa czarterowa będzie przedłużona.
W 2012 roku Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił przetarg na czarter czterech samolotów do transportu najważniejszych osób w państwie – dwóch maszyn tzw. średniej wielkości, które mogą zabrać na pokład do 90 pasażerów, oraz dwóch tzw. małych samolotów, oferujących miejsce dla kilkunastu osób. O ile pierwszy przetarg udało się zakończyć pod koniec 2013 roku podpisaniem umowy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT, o tyle drugie postępowanie IU MON musiał unieważnić. Oferta jedynej firmy, która zgłosiła się do przetargu – Blue Jet Sp. z o.o., była zbyt droga.
Do katastrofy Tupolewa pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku jednostką zajmującą się transportem VIP-ów był 1 Pułk Specjalny. Gdy został rozformowany, transportem zajęli się piloci z 1 Bazy Lotnictwa Transportowego.
Najważniejsze w państwie osoby na krótszych trasach przewożone są śmigłowcami Sokół. Poza dwuosobową załogą Sokołem może podróżować osiem osób. Do dyspozycji mają sprzęt audio-wideo, a także pokładowy telefon komórkowy, który umożliwia rozmowy w trakcie lotu. Wnętrze jest klimatyzowane, wykończone skórzaną tapicerką i odpowiednio wygłuszone, by poziom hałasu podczas podróży był jak najmniejszy.
W październiku 2013 podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Bronisław Komorowski podkreślił konieczność wpisania do nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego zadania kupna i wprowadzenia odpowiednio wyposażonych i przygotowanych samolotów specjalnych dla polityków. – Chodzi przecież o zapewnienie ciągłości, mobilności i bezpieczeństwa funkcjonowania systemu kierowania państwem – tłumaczył wówczas w portalu polska-zbrojna.pl gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
autor zdjęć: Kuba Bożanowski / Wikimedia
komentarze