Polscy ambasadorowie i ich rodziny zostały ewakuowane z Trypolisu – tak zdecydował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Dyplomatów przetransportowały wojskowe samoloty C-130 Hercules. Wczoraj w nocy bezpiecznie wylądowały z 24 Polakami na pokładzie.
Rząd w Trypolisie przyznał, że sytuacja w kraju jest bardzo niebezpieczna. Związane to było z walkami pomiędzy miejscowymi ugrupowaniami, jakie toczyły się o kontrolę nad lotniskiem. Grupy te tworzą byli bojownicy, którzy walczyli wcześniej z reżimem pułkownika Muammara Kadafiego.
Cztery dni temu polski MSZ ponowił apel do polskich obywateli o jak najszybsze opuszczenie Libii w związku z pogarszającą się sytuacja bezpieczeństwa w tym kraju. Wczoraj przed 10 rano z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu wystartowały dwa samoloty transportowe C-130 Hercules. Ich zdaniem było ewakuowanie polskich dyplomatów z zagrożonego regionu. Polskie samoloty lądowały na lotnisku oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od Trypolisu.
O zawieszeniu pracy polskiej ambasady szef MSZ poinformował wczoraj na twitterze: „Z uwagi na niebezpieczną sytuację w Libii podjąłem decyzję o czasowym zawieszeniu ambasady Polski w Libii oraz ewakuacji placówki i naszych rodaków” – napisał Radosław Sikorski.
Wraz z Polakami z stolicy Libii ewakuowało się 6 Słowaków oraz 2 Litwinów.
Sikorski podziękował Ministerstwu Obrony Narodowej za dobrze przeprowadzoną ewakuację.
– W całej operacji ewakuacji ambasady polskiej w Libii Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych odpowiadało za uzyskanie zgody dyplomatycznej na przelot – mówi ppłk Piotr Walatek, rzecznik prasowy DORSZ. – Lot samolotów nadzorowało Centrum Operacji Powietrznych.
Walki o lotnisko w Trypolisie trwają od 13 lipca. Do intensywnych starć doszło w niedzielę wieczorem. Wówczas ostrzelano zbiornik wypełniony 6 mln litrów paliwa. Według danych libijskiego rządu w wyniku zamieszek od 13 lipca zginęło przynajmniej 100 osób, a 400 zostało rannych.
Z powodu walk wczoraj ambasadę w Libii zamknęła także Wielka Brytania. Wcześniej uczyniło to Hiszpania, USA, ONZ i Turcja.
MSZ ponownie zaapelowało do polskich obywateli o powstrzymanie się od wszelkich podroży do Libii. „Osoby, które mimo to zdecydują się na wyjazd i pozostanie w tym kraju informujemy, że polskie służby konsularne – wobec braku ich obecności w Libii – mają bardzo ograniczoną możliwość zapewniania pomocy konsularnej. Będzie ona świadczona przez konsulów z państw ościennych: Egiptu oraz Tunezji” – podał MSZ.
autor zdjęć: arch. MSZ
komentarze