Z samobieżnych dział wystrzelą ponad 140 sztuk amunicji. Będą rozpoznawać i niszczyć cele znajdujące się w odległości 7 km, prowadzić ogień zarówno w dzień, jak i w nocy. Ponad 200 artylerzystów z 10 Brygady Kawalerii Pancernej rozpoczęło szkolenie na poligonie w Świętoszowie. Przez dwa tygodnie będą ćwiczyć taktykę i strzelanie.
Artylerzyści rozpoczęli zajęcia od kilkunastokilometrowego marszu do obozowiska. W teren zabrali m.in. 12 samobieżnych haubic Goździk kalibru 122 mm, zautomatyzowane wozy dowodzenia, opancerzone transportery M-113: łączności i sanitarne. Żołnierzy z pododdziałów dywizjonu artylerii samobieżnej czeka sprawdzian z działań na polu walki.
– Przekonam się, czy poszczególni dowódcy i ich podkomendni są gotowi do wykonywania zadań. Jednym z ważniejszych elementów sprawdzianu będzie strzelanie. Baterie artylerii wykonają co najmniej po sześć zadań ogniowych z użyciem amunicji bojowej. Dwa razy będą strzelać w nocy – zapowiada ppłk Robert Wiese, dowódca dywizjonu.
Jedną haubicę Goździk obsługuje czterech żołnierzy. Tego typu działa samobieżne mają nie tylko dużą siłę rażenia, lecz także zdolność pływania z prędkością 4,5 km/h. Jednak załogi, by prowadzić skuteczny ogień, potrzebują dobrego rozpoznania. To zadanie należy do plutonów wysuniętych obserwatorów, które będą wykrywać, rozpoznawać i wskazywać cele.
– Podczas szkolenia zostaną sprawdzone wszystkie ogniwa dowodzenia oraz plutony ogniowe, ale o wynik jestem spokojny, bo dowodzę doświadczonymi żołnierzami zarówno z załóg obsługujących działa i wozów dowodzenia, jak i grupy medycznej – mówi kpt. Damian Ostapiak, dowódca 1 baterii artylerii samobieżnej.
Na poligonie artylerzyści wystrzelą z dział ponad 140 sztuk amunicji. Będą niszczyli cele oddalone o około 7 km, choć Goździki mogą strzelać na odległość dwa razy większą. Szkolenie dywizjonu artylerii samobieżnej zakończy się 5 czerwca. Weźmie w nim udział także dziewięciu ochotników z Narodowych Sił Rezerwowych.
Dywizjon artylerii samobieżnej to jeden najważniejszych pododdziałów wsparcia 10 Brygady Kawalerii Pancernej. W jego skład wchodzą: bateria dowodzenia, trzy baterie artylerii oraz kompania logistyczna, dowództwo i sztab. Dywizjon jest w stanie niszczyć z dużą dokładnością cele naziemne i nawodne. Ma dużą zdolność manewrową, dzięki czemu sprawnie wspiera pododdziały prowadzące walkę w szybkim tempie.
autor zdjęć: Katarzyna Przepióra
komentarze