Nurkowie minerzy z 12 Dywizjonu Trałowców ze Świnoujścia wspólnie z saperami z 4 Batalionu Inżynieryjnego wydobyli, a następnie zniszczyli 250-kilogramową bombę lotniczą z czasów II wojny światowej, znalezioną na dnie Odry w Głogowie.
Już chwilę po przyjęciu zgłoszenia o niewybuchu w Odrze było wiadomo, że przed patrolem rozminowania stoi trudne zadanie. Podejrzany przedmiot znajdował się na głębokości około 3 metrów pod i blisko 20 metrów od Mostu Tolerancji w Głogowie. Zgłoszenie zostało przekazane do 12 Dywizjonu Trałowców ze Świnoujścia, w składzie którego jest grupa nurków minerów. Grupa ta odpowiedzialna jest za usuwanie przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych na obszarze wód śródlądowych na terenie kraju.
Nurkowie przybyli do Głogowa w piątek, 7 lutego, i niemal natychmiast przystąpili do rozpoznania i kwalifikacji znalezionego na dnie Odry przedmiotu. Pomocy przy usunięciu lodu udzielili im strażacy z Państwowej Służby Pożarnej Głogów, natomiast miejsce znaleziska zabezpieczyli policjanci z Komendy Powiatowej Policji. Saperzy potwierdzili, że jest to bomba lotnicza o wadze 250 kilogramów. Natychmiast rozpoczęto przygotowania do jej wydobycia.
W Urzędzie Miasta zebrał się sztab kryzysowy. Moment podjęcia bomby ustalono na godzinę 10 następnego dnia. Aby przeprowadzić operację, służby mundurowe ewakuowały mieszkańców Głogowa znajdujących się w strefie niebezpiecznej. Operacją kierował podpułkownik Adam Kliszka, koordynując pracę grupy nurków minerów, dowodzonych przez chorążego marynarki Pawła Krogulca, oraz patrolu rozminowania z Głogowa pod dowództwem starszego chorążego sztabowego Bogdana Pisarskiego.
Odpowiednio przeprowadzone przygotowania przyczyniły się do sprawnego wydobycia niewybuchu przez nurków. Kolejny etap realizowali już saperzy z 4 Batalionu Inżynieryjnego z Głogowa. Bombę podjęto za pomocą dźwigu, a następnie przetransportowano na poligon w Świętoszowie, gdzie została zniszczona.
Tekst: por. Bartłomiej Pędzik/ 4 binż Głogów
autor zdjęć: por. Bartłomiej Pędzik/ 4binż Głogów
komentarze