Żołnierze 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej zgromadzili się na placu apelowym w Międzyrzeczu, aby uroczyście uczcić Narodowe Święto Niepodległości, które przypada na dzień 11 listopada.
Narodowe Święto Niepodległości jest powodem do radości, dlatego tegoroczne obchody zostały zorganizowane w wesołej atmosferze: do wielkopolskiej brygady zaproszeni zostali młodzi mieszkańcy okolicznych miejscowości. Dzieci i młodzieży tłumnie przybyły, aby świętować wspólnie z żołnierzami.
Głównym punktem programu był uroczysty apel, w czasie którego generał brygady Rajmund T. Andrzejczak, dowódca wielkopolskiej brygady wręczył odznaczenia i wyróżnienia swoim podwładnym. Salwa honorowa, a także uroczysta defilada, była dla młodych gości szczególnym wydarzeniem.
Po części oficjalnej przyszedł czas na zwiedzanie jednostki i testowanie sprzętu wojskowego. Na gości czekała ścianka wspinaczkowa, trenażery i symulatory, na których trenowali celne oko, a także pokaz sprzętu i uzbrojenia wojskowego. Jak zwykle w trakcie takich przedsięwzięć dzieciaki chciały wszystkiego dotknąć, przymierzyć, spróbować.
Piątkowe uroczystości to dopiero początek obchodów Narodowego Święta Niepodległości. Do 11 listopada żołnierze 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej będą uczestniczyli w obchodach święta m.in. w Gorzowie Wielkopolskim, Międzyrzeczu, Sulęcinie, Świebodzinie, Lubinie i Słońsku.
* * * * *
Narodowe Święto Niepodległości obchodzone jest na pamiątkę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. 11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna powierzyła Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową. Został on Naczelnym Dowódcą Wojsk Polskich. Był to także dzień, w którym wojska niemieckie rozpoczęły wycofywanie z Królestwa Polskiego. Po raz pierwszy obchody święta odbyły się w 1920 r., ale dopiero w 1937 r. zostały uznane za święto państwowe. W latach 1939 – 1989 obchody były zakazane. Dopiero w 1989 r. oficjalnie przywrócono dzień 11 listopada jako Narodowe Święto Niepodległości.
Źródło: por. Martyna Fedro-Samojedny
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze