Kończy się pewna epoka w historii. Dopełnia się miara sprawiedliwości dziejowej – mówił prezydent Lech Wałęsa, żegnając na dziedzińcu Belwederu ostatnią wyjeżdżającą grupę żołnierzy radzieckich. Chwilę wcześniej od gen. Leonida Kowalowa, ostatniego dowódcy wojsk radzieckich, przyjął meldunek o zakończeniu operacji. Był 17 września 1993 roku.
Radzieckie wojska stacjonowały w Polsce 48 lat. W 1945 r. II Front Białoruski dowodzony przez marszałka Konstantego Rokossowskiego przekształcił się w Północną Grupę Wojsk Armii Radzieckiej w Polsce. Liczyła ona ok. 65 tys. żołnierzy, w jej skład wchodziły dwie dywizje (pancerna i zmechanizowana, razem ok. 650 czołgów) oraz dwie lotnicze (ok. 400 samolotów bojowych i 100 śmigłowców), kilka brygad artylerii, jednostki łączności, pontonowo- mostowe i zaopatrzenia. Garnizony radzieckie stacjonowały w 60 miejscowościach; największe mieściły się w: Legnicy, Bornem Sulinowie, Kołobrzegu-Bagiczu, Białogardzie, Brzegu, Kluczewie, Krzywej, Szprotawie, Świdnicy, Świętoszowie i Świnoujściu.
Na siedzibę dowództwa Północnej Grupy Wojsk Radzieckich marszałek Rokossowski wybrał Legnicę, nazywaną z tego powodu Małą Moskwą. W 1946 r. mieszkało tam 16,7 tys. Polaków, 12,8 tys. Niemców oraz ponad 60 tys. Rosjan. W mieście znajdował się także jeden z ośrodków dowództwa Układu Warszawskiego; to stąd dowodzono m.in. inwazją na Czechosłowację w 1968 roku.
– Rosjanie przejęli ok. 1200 budynków, niemal jedną trzecią miasta: lotnisko, koszary, dzielnicę willową, szpitale i szkoły. Tereny, na których stacjonowały radzieckie jednostki, wyłączono spod polskiej administracji – wyjaśnia Wojciech Kondusza, autor książki „Mała Moskwa. Rzecz o radzieckiej Legnicy”. Do początku lat 50. Legnica była miastem zamkniętym – na rogatkach ulice zagradzał szlaban, a przy budce wartowniczej Rosjanie sprawdzali przepustki. Odcięci od świata legniczanie myśleli, że tak samo jest w innych polskich miastach.
Sąsiedztwo obcej armii było nie tylko uciążliwe, ale także niebezpieczne. Zdarzały się rabunki, gwałty i morderstwa. W 1956 r. powołano Polsko-Radziecką Komisję Mieszaną, która zajęła się roszczeniami obywateli polskich wobec armii radzieckiej. Do 1994 r. komisja rozpatrzyła ponad 7 tys. skarg, w tym 550 z tytułu śmierci 615 polskich obywateli. 249 z nich radzieccy żołnierze zastrzelili z broni palnej (w tym 69 na tle rabunkowym), a 250 zginęło w spowodowanych przez Rosjan wypadkach komunikacyjnych.
Pobyt armii radzieckiej w Polsce długo nie był formalnie uregulowany. Dopiero 17 grudnia 1956 r. rządy Polski i ZSRR podpisały umowę „O statucie prawnym wojsk radzieckich czasowo stacjonujących w Polsce”. Zgodnie z zawartym rok później porozumieniem w Polsce miało stacjonować od 62 do 66 tys. żołnierzy radzieckich: 40 tys. żołnierzy wojsk lądowych, 17 tys. lotnictwa i 7 tysięcy marynarki wojennej. Dowódca Północnej Grupy Wojsk raz na pół roku miał ustnie informować ministra obrony narodowej PRL o stanie wojsk i ich rozmieszczeniu. W praktyce Polacy niewiele wiedzieli na ten temat.
Sytuacja taka trwała do 1990 roku, gdy rząd Tadeusza Mazowieckiego zwrócił się do rządu ZSRR z notą o zawarcie układu o wycofaniu wojsk radzieckich z Polski. Rozpoczęły się niełatwe rozmowy. Ówczesny dowódca Północnej Grupy Wojsk gen. Wiktor Dubynin zarzucił Polsce, że braterską do niedawna armię chce wyprowadzić niczym jeńców wojennych. Oświadczył: „Będziemy wychodzili z wysoko podniesioną głową, z rozwiniętymi sztandarami, zgodnie z własnymi planami i trasami, które sami zaplanowaliśmy”.
Za początek oficjalnego wycofania wojsk radzieckich przyjęto 9 kwietnia 1991 r. Tego dnia z garnizonu Borne Sulinowo wyjechał dywizjon rakiet taktycznych R-300. Wyrzutnie były przystosowane do przenoszenia głowic jądrowych. W ostatnim pociągu, który 17 września odjechał do Moskwy, znajdowali się żołnierze, którzy stacjonowali w Legnicy. Do 1994 r. na terytorium Polski pozostały jednostki pomocnicze, które nadzorowały tranzyt wojsk radzieckich z Niemiec.
* * *
W latach 1990–1993 podczas wycofywania jednostek Północnej Grupy Wojsk do Rosji wyjechało 2981 transportów kolejowych złożonych z 22 934 wagonów. Polskę opuściło: 56 tys. żołnierzy, 600 czołgów, 952 transportery opancerzone, 390 dział i moździerzy, 231 samolotów i śmigłowców oraz 400 tys. ton wyposażenia, w tym 90 tys. ton amunicji. Po wycofaniu wojsk radzieckich Polska odzyskała 70 tys. hektarów, 7854 nieruchomości, 3 hektary nabrzeży portowych, 23 bocznice kolejowe i 13 lotnisk.
autor zdjęć: Franciszek Grzywacz
komentarze