Ogromną niespodziankę sprawiła Renata Knapik na mistrzostwach Europy w szermierce. Reprezentantka Polski, która jest poza pierwszą dwusetką światowego rankingu, zajęła trzecie miejsce w szpadzie. Zawodniczka Krakowskiego Klubu Szermierczego być może już niedługo wzmocni reprezentację Wojska Polskiego.
W półfinale Renacie Knapik drogę do cenniejszych medali zamknęła aktualna liderka światowych tabel Rumunka Ana Maria Florentina Brânza. 24-letnia Polka musiała uznać wyższość bardziej doświadczonej rywalki. 29-letnia wicemistrzyni olimpijska z Pekinu (2008), brązowa medalistka mistrzostw świata z 2002 i 2011 roku oraz srebrna (2008) i brązowa medalistka (2011) Starego Kontynentu, a także dwukrotna mistrzyni świata i czterokrotna mistrzyni Europy w rywalizacji drużynowej wygrała z naszą reprezentantką 15:9. – Zawodniczka z KKS Kraków swoim udanym występem na mistrzostwach Europy potwierdziła, że może wzmocnić wojskową drużynę szpadzistek – podkreśla mjr Jerzy Świnoga, który zabiega o powołanie Knapik do reprezentacji Wojska Polskiego.
Renata Knapik przed dwoma tygodniami wywalczyła po raz drugi z rzędu tytuł mistrzyni Polski. Do reprezentacji kraju wdarła się przebojem wykorzystując fakt, że zwolniło się w niej chwilowo miejsce po mistrzyni świata z 2005 r. st. szer. Danucie Dmowskiej-Andrzejuk, która przebywa na urlopie macierzyńskim. W Zagrzebiu Knapik wygrała 15:9 w pierwszej rundzie turnieju z koleżanką Dmowskiej z zegrzyńskiego WZS st. szer. Magdaleną Piekarską, a w kolejnym pojedynku pucharowym pokonała 15:10 Małgorzatę Strokę z AZS AWF Warszawa. Po wyeliminowaniu Polek w boju o awans do ćwierćfinału zmierzyła się z Włoszką Bianką Del Carretto. Nasza reprezentantka w starciu z brązową medalistką mistrzostw Europy z 2008 roku stoczyła bardzo wyrównany pojedynek. Tylko w środkowej części walki pozwoliła odskoczyć rywalce na dwa punkty (Włoszka prowadziła 9:7). Po wyrównaniu pojedynku na 9:9 inicjatywę przejęła Polka i wygrała 15:13. W ćwierćfinale zaś pewnie pokonała 15:10 Ukrainkę Anfisę Poczkałową.
St. szer. Magdalena Piekarska wystąpi jeszcze w Zagrzebiu w turnieju drużynowym.
Czwarta z polskich szpadzistek – Katarzyna Dąbrowa z AZS AZW Warszawa – w pierwszej rundzie fazy pucharowej przegrała 13:15 z Włoszką Francescą Quondamcarlo. Reprezentantka Italii po wyeliminowaniu Polki dotarła do samego finału. W półfinale Włoszka wygrała 15:8 z Węgierką Emese Szasz. W pojedynku o tytuł mistrzowski Ana Maria Florentina Brânza, która w drugim półfinale wyeliminowała Renatę Knapik, pokonała 15:11 Quondamcarlo.
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze