Zaledwie kilka mikrogramów niebezpiecznego środka chemicznego w metrze sześciennym powietrza wystarczy, by skażenie zostało wykryte przez detektor PSR-1. Dzięki zastosowaniu technologii hybrydowej, to najczulsze dostępne na rynku urządzenie tego typu.
Urządzenie do wykrywania skażeń chemicznych i promieniotwórczych PSR-1 otrzymało nagrodę prezydenta Bronisława Komorowskiego dla produktu, który podnosi bezpieczeństwo żołnierzy. Nagroda została przyznana podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
PSR-1 opracowano w Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii w Warszawie. – Podstawowym podzespołem urządzenia jest detektor bojowych środków trujących i toksycznych środków przemysłowych, wykorzystujący unikalną w skali światowej technologię hybrydowego połączenia IMS-DMS. Nasze badania dowiodły, że to w tej chwili najczulszy detektor dostępny na rynku– wyjaśnia Roman Jóźwik, dyrektor Instytutu. Jak tłumaczy dyrektor Jóźwik, wojskowym inżynierom udało się zbudować detektor pracujący w oparciu o dwa mechanizmy analityczne, których do tej pory nie wykorzystywano razem – różnicową spektrometrię jonów (DMS) ze spektrometrią (IMS).
Wykrywacz, można zainstalować nie tylko w pojazdach, np. w Rosomakach, ale również w budynkach. Dzięki hybrydowej technologii detektor jest tak czuły, że wykrywa skażenia i promieniowanie, których inne tego typu urządzenia najprawdopodobniej nawet by nie odnotowały. PSR-1 bazuje wyłącznie na polskich podzespołach i, jak zapewniają przedstawiciele WIChiR, do seryjnej produkcji trafi już w przyszłym roku. Prace nad urządzeniem sfinansowało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze