moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Po przeprawie ruszyli do walki

Polscy żołnierze, czołgi Abrams i bojowe wozy piechoty przeprawili się przez jezioro Zły Łęg. Operację pokonywania przeszkody zabezpieczały pododdziały inżynieryjne z USA i Wielkiej Brytanii. Była to część ćwiczeń „Immediate Response ’24” przeprowadzonych na poligonie w Drawsku Pomorskim.

 

REKLAMA

„Immediate Response ’24” to jedne z najważniejszych w tym roku manewrów sojuszniczych organizowanych przez dowództwo armii amerykańskiej w Europie i Afryce. Poszczególne ich odsłony odbywają się w Norwegii, Szwecji, Finlandii, Czechach, a także Polsce. Na poligonie w Drawsku Pomorskim formalnie ćwiczenia ruszyły w piątek, w rzeczywistości jednak żołnierze działali tam od początku maja.

Zanim do akcji wkroczyły pododdziały pancerno-zmechanizowane, na poligonie w ramach ćwiczeń „Swift Response ’24” wylądowali spadochroniarze z Polski i Czech. Opanowali lotnisko Ziemsko, a potem zajęli brzeg jeziora Zły Łęg. Wkrótce też nieopodal przeprowadzony został kolejny desant – tym razem z udziałem śmigłowców. Żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej oraz 6 Brygady Powietrznodesantowej uchwycili przyczółek na drugim brzegu jeziora, zapalając zielone światło dla czołgów i bojowych wozów piechoty. „Swift Response” dobiegły końca, przyszedł czas na „Immediate Response ’24”.

W tych z kolei manewrach wzięli udział żołnierze z Polski, USA i Wielkiej Brytanii. Działaniami wojsk kierowało dowództwo 29 Dywizji Piechoty Gwardii Narodowej USA. W polu operowały pododdziały zmechanizowane 7 Brygady Obrony Wybrzeża wzmocnione batalionem czołgów Abrams z 1 Brygady Pancernej oraz 12 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (Armored Brigade Combat Team – ABCT) z Wielkiej Brytanii. – Jednym z naszych głównych zadań było pokonanie przeszkody wodnej, czyli jeziora Zły Łęg – tłumaczy mjr Tomasz Wierucki z pionu szkolenia 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie, której podlega 7 BOW.

Przeprawa rozpoczęła się w sobotę. Za jej przygotowanie odpowiadały pododdziały inżynieryjne z USA i Wielkiej Brytanii. – Na drugi brzeg jeziora przerzuciliśmy batalion czołgów Abrams, a także batalion zmechanizowany z 7 BOW wyposażony m.in. w bojowe wozy piechoty BWP-1 – wylicza mjr Błażej Łukaszewski, rzecznik 12 Dywizji Zmechanizowanej. Polacy korzystali z brytyjskiego i amerykańskiego sprzętu wojskowego do przepraw. Jak zapewnia oficer, wszystko przebiegło zgodnie z planem. – Po pokonaniu jeziora żołnierze 7 BOW mieli za zadanie poszerzyć zdobyty wcześniej przyczółek i otworzyć drogę dla brytyjskiej ABCT – mówi mjr Wierucki. Brytyjczycy do dyspozycji mieli około 25000 żołnierzy, a do tego czołgi Challenger i bojowe wozy piechoty FV510.

Naprzeciw wojsk sojuszniczych stanęły siły OPFOR-u, czyli odgrywające rolę przeciwnika jednostki wydzielone z 2 Brygady Zmechanizowanej. Aby uczynić sytuację jeszcze bardziej realistyczną, polscy żołnierze stojący po dwóch stronach barykady zostali wyposażeni w laserowy system symulacji pola walki Gamer firmy Saab. Składa się on ze specjalnych nakładek na broń oraz czujników, które mocuje się na mundurach żołnierzy i na pojazdach. Każde naciśnięcie na spust aktywuje wiązkę laserową. Jeśli dosięga ona celu, wyzwala reakcję czujnika, który sygnalizuje trafienie. – Dla nas jest to nowy system. Wcześniej zapoznali się z nim żołnierze 12 Brygady Zmechanizowanej, teraz sprawdzamy jego zalety podczas dużych ćwiczeń. Na jeszcze większą skalę będziemy go używać już niebawem, w czasie dywizyjnych ćwiczeń „Ryś” – zapowiada mjr Wierucki. Rozpoczęły się one bezpośrednio po zakończeniu „Immediate Response”. Na drawskim poligonie żołnierze szczecińskiej dywizji pozostaną do 20 maja.

– Przedsięwzięcia takie jak „Immediate Response” stanowią niezwykle cenną lekcję. Ćwiczymy interoperacyjność pomiędzy naszymi pododdziałami a wojskami sojuszników. Testujemy kompatybilność systemów dowodzenia, sprawdzamy, na jakim poziomie wyszkolenia obecnie się znajdujemy i co jeszcze musimy poprawić, tak by w razie potrzeby szybko i sprawnie przejść do realizacji zadań – podkreśla mjr Wierucki.

W podobnym tonie wypowiada się ppłk Grant Brown, dowódca jednego z brytyjskich batalionów pancernych, cytowany na portalu tamtejszej armii. – Nieczęsto mamy okazję do ćwiczeń z wojskami innymi państw na tak dużą skalę, dlatego przedsięwzięcia takie jak to mają ogromną wartość bojową. Musimy pokazać, że jesteśmy gotowi do działania. Żyjemy przecież w niebezpiecznym świecie, gdzie wszystko rozgrywa się bardzo szybko – zaznaczał.

„Immediate Response” to część zakrojonych na dużą skalę manewrów pod kryptonimem „Steadfast Defender ’24”. Składają się one z licznych ćwiczeń rozlokowanych w różnych częściach kontynentu. Łącznie bierze w nich udział 90 tys. żołnierzy z 32 państw Sojuszu. Celem jest przetestowanie gotowości do szybkiego przerzutu wojsk amerykańskich z USA do Europy, połączenia ich z siłami innych państw NATO, przemieszczenia na wschodnią flankę i przeprowadzenia operacji obronnej.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: 18 DZ, 12DZ, sierż. Aleksander Perz, st. szer. spec. Damian Łubkowski

dodaj komentarz

komentarze


Szkolenie na miarę czasów
 
Sukces lekkoatletów CWZS-u w Paryżu
Wojskowa odprawa przed szczytem Sojuszu
Spadochroniarze na warcie w UE
Trzy miecze, czyli międzynarodowy sprawdzian
Czujemy się tu jak w rodzinie
Biało-czerwona nad Wilnem
Pancerniacy trenują cywilów
Oczy na Kijów
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Unowocześnione Rosomaki dla wojska
Oficerskie gwiazdki dla absolwentów WAT-u
Serwis bliżej domu
Mark Rutte pokieruje NATO
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Spędź wakacje z wojskiem!
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Włoskie Eurofightery na polskim niebie
Zdzisław Krasnodębski – bohater bitwy o Anglię
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jack-S, czyli eksportowy Pirat
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Feniks – następca Mangusty?
Konsultacje polsko-niemieckie w Warszawie
Szpital u „Troski”
Śmierć przyszła po wojnie
Roczny dyżur spadochroniarzy
Spotkanie z żołnierzami przed szczytem NATO
Strzelnice dla specjalsów
X ŚWIĘTO STRZELCA KONNEGO.
„Oczko” wojskowych lekkoatletów
By żołnierze mogli służyć bezpiecznie
Jak usprawnić działania służb na granicy
Olimp gotowy na igrzyska!
Za zdrowie utracone na służbie
Walka – tak, ale tylko polityczna
Lato pod wodą
Powstanie polsko-koreańskie konsorcjum
Naukowcy z MIIWŚ szukają szczątków westerplatczyków
RBN przed szczytem NATO
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Pancerny sznyt
Szkolenie do walk w mieście
Prezydent Zełenski w Warszawie
Niepokonana reprezentacja Czarnej Dywizji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polsko-litewskie konsultacje
Wsparcie MON-u dla studentów
Ostatnia niedziela…
Sportowa rywalizacja weteranów misji
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Katastrofa M-346. Nie żyje pilot Bielika
Wodne szkolenie wielkopolskich terytorialsów
Medalowe żniwa pływaków i florecistek CWZS-u

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO