Czołgi Abrams, które Wojsko Polskie otrzyma w ciągu kilku lat, zasilą arsenał m.in. 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. O tym, z jakimi wyzwaniami wiąże się wprowadzenie ich do wyposażenia, a także jak będą szkolone ich załogi rozmawiamy z gen. bryg. Jarosławem Górowskim, dowódcą Brygady z Wesołej.
Panie generale, minister Mariusz Błaszczak ogłosił dobrą wiadomość dla 1 Brygady Pancernej. To między innymi do tej jednostki trafią czołgi Abrams.
Gen. bryg. Jarosław Górowski: To zupełnie nowy, doskonały sprzęt. Jego pozyskanie idealnie wpisuje się w plany rozwoju nie tylko 1 Brygady, lecz także całej 18 Dywizji Zmechanizowanej.
Włożyliście wiele wysiłku w przygotowanie infrastruktury dla Leopardów, którymi obecnie dysponujecie. Co się teraz z nią stanie?
Rozbudowa brygadowej infrastruktury jest związana z rozwojem całej jednostki i nie była przewidziana wyłącznie na potrzeby Leopardów. Z nowych instalacji będą korzystać z powodzeniem także załogi i technicy pracujący przy Abramsach.
Co z załogami nowych czołgów? Czy wejdą w ich skład żołnierze, którzy do tej pory służyli na Leopardach?
Odpowiem pytaniem na pytanie. Czy jeśli zmieniamy samochód, to robimy prawo jazdy po raz kolejny? Żołnierze z 1 Brygady to doświadczeni czołgiści. Wielu z nich od lat służy w pododdziałach pancernych. Oczywiście niezbędne będzie szkolenie, by w pełni wykorzystać możliwości zainstalowanych w Abramsie systemów i urządzeń. Nie sądzę jednak, aby było ono kłopotliwe. Obsługa amerykańskiego czołgu jest bardzo intuicyjna, krótkie przeszkolenie wystarczy, aby go efektywnie używać.
A czy miał pan okazję osobiście sprawdzić możliwości Abramsa?
Tak, choć nie wersję SEPv3, którą otrzymamy. Zarówno ja, jak i moi żołnierze mieliśmy styczność z tym sprzętem podczas wspólnych ćwiczeń z armią amerykańską czy w czasie zawodów czołgistów Strong Europe Tank Challenge. To bardzo dobry czołg, a jego zakup oznacza ogromny przeskok technologiczny w brygadzie. Cieszymy się, że do nas trafi.
Co, pańskim zdaniem, będzie największym wyzwaniem podczas wdrażania tego sprzętu?
Przede wszystkim odpowiednie zaplanowanie tego procesu. Trzeba do tego podejść z głową, bo samo strzelanie czy przemieszczanie się to już wisienka na torcie. Każdy sprzęt wymaga odpowiedniej obsługi technicznej czy logistycznej i to właśnie na tych elementach na początku się skupimy. Zrobimy wszystko, by Abramsy miały takie zabezpieczenie, jakiego wymagają.
autor zdjęć: 1 WBPanc
komentarze