Rosja regularnie wysuwa pogróżki użycia broni atomowej, ale zdolność odstraszania nuklearnego to jeden z filarów polityki obronnej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Po zakończeniu zimnej wojny i redukcjach składy z amerykańskimi bombami atomowymi nadal znajdują się na terytoriach Belgii, Holandii, Niemiec, Włoch i Turcji. Departament Obrony USA zdecydował się zaś na inwestycje sugerujące, że mogą one powrócić do magazynów w Wielkiej Brytanii, z których zostały wycofane w 2008 roku. Jednocześnie trwają modernizacja amerykańskiej broni atomowej w Europie i wprowadzanie do służby F-35, który będzie ją przenosił.
Zdaniem ekspertów organizacji Federation of American Scientists dokumenty Sił Powietrznych USA z marca tego roku dotyczące planów inwestycyjnych w 2024 roku wyraźnie sugerują, że Stany Zjednoczone przygotowują się do ponownego rozmieszczenia broni atomowej na terytorium Wielkiej Brytanii. Z ujawnionych materiałów wynika, że w bazie brytyjskich sił powietrznych w Lakenheath (około 100 km na północny wschód od Londynu) ma powstać budynek koszarowy, w którym będzie można zakwaterować 144 wojskowych. Budowa ma rozpocząć się w czerwcu 2024 roku, a zakończyć w lutym 2026 roku.
W opisie tej inwestycji pojawił się termin „surety” (zabezpieczenie), który jest powszechnie stosowany przez amerykańskie resorty obrony oraz energii w odniesieniu do zdolności zapewniających bezpieczne utrzymanie broni jądrowej. W tym przypadku US Air Force podały, że w Lakenheath brakuje miejsca na zakwaterowanie dodatkowych żołnierzy, których rozmieszczenie jest planowane w związku z „potencjalną misją Surety” i dyslokacją tam dwóch eskadr samolotów wielozadaniowych F-35A Lightning II. Byłyby to dodatkowe maszyny, ponieważ F-35 są w Lakenheath już od grudnia 2021 roku. Dysponuje nimi stacjonująca tam 495 Eskadra Myśliwska, która została w nie przezbrojona jako pierwsza zamorska jednostka US Air Force. Docelowo w brytyjskiej bazie mogą stacjonować 72 samoloty F-35A.
Wielka Brytania pojawiła się już w dokumentach Pentagonu dotyczących budżetu obronnego na rok 2023 jako jedno z państw, w których mają być modernizowane miejsca przechowywania specjalnego uzbrojenia. Lakenheath jest bowiem jedną z baz na terytoriach europejskich krajów NATO, w których istnieje System Przechowywania i Bezpieczeństwa Uzbrojenia (WS3) dla swobodnie opadających bomb typu B61 z głowicami nuklearnymi. Jego elementem są magazyny pod podłogą schronu-hangaru dla przenoszącego bomby odrzutowca oraz elektroniczne zabezpieczenia. W brytyjskiej bazie zbudowano 33 z 48 planowanych w 1986 roku takich magazynów. Jako że w każdym mieści się do czterech bomb, maksymalnie może być ich aż 132.
Do 1997 roku na potrzeby odstraszania nuklearnego NATO w kilkunastu bazach na terytoriach siedmiu europejskich członków Sojuszu powstało ponad 200 magazynów WS3 dla bomb B61 (choć w 1986 roku planowano, że będzie ich około 400). Poza tym zbudowano 24 magazyny w Marham w Wielkiej Brytanii i dziesięć w Brüggen w Niemczech. Były one przeznaczone dla bomb WE 177, którymi dysponowała Royal Air Force. Wycofano je z użycia w marcu 1998 roku.
Obecnie bomby B61 składowane są na terytoriach europejskich członków NATO tylko w sześciu lokalizacjach: Kleine Brogel (15 szt.) w Belgii, Volkel (15 szt.) w Holandii, Büchel (15 szt.) w Niemczech, Incirlik (20 szt.) w Turcji oraz Aviano (20 szt.) i Ghedi (15 szt.) we Włoszech. Jednak w 1996 roku Harold Smith, który był wówczas asystentem sekretarza obrony USA ds. programów obrony nuklearnej, chemicznej i biologicznej, wyjawił, że wyłączane z użytku magazyny WS3 będą tak zabezpieczone, iż w razie konieczności będzie można szybko przywrócić je do użytkowania. Jak podaje organizacja FAS, poza Lakenheath instalacje przygotowane do szybkiej aktywacji są w Araxos w Grecji, Nörvenich i Ramstein w Niemczech, Balikesir i Mürted (do 2016 roku funkcjonowała pod nazwą Akinci) w Turcji.
Nie wiadomo, czy w Wielkiej Brytanii rozmieszczone będą dodatkowe bomby dostarczone z USA, czy też instalacja jest przygotowywana na wypadek konieczności przeniesienia B61 z baz na kontynencie, które byłyby zagrożone w razie kryzysu atomowego z Rosją. Natomiast już rozpoczęła się modernizacja nuklearnego arsenału NATO w Europie. Bomby w wersji B61-3 i B61-4 są zastępowane przez B61-12 z nową sekcją ogonową typu TKA (Tail Kit Assembly) i systemem nawigacji, który poprawił precyzję jej naprowadzania na cel z dokładnością do 30 m. Bomba uzbrojona jest w zmodernizowaną głowicę bojową o programowalnej sile rażenia 0,3, 1,5, 10 lub 50 kt. Stany Zjednoczone zamierzają wyprodukować do 2026 roku około pół tysiąca B61-12.
Jednocześnie zmieniają się samoloty, które mają przenosić bomby atomowe rozmieszczone w Europie. W przypadku US Air Force były to od lat F-15E i F-16. Tych ostatnich używają też trzej europejscy uczestnicy porozumienia o współdzieleniu taktycznej broni nuklearnej – NATO Nuclear Sharing – Belgia, Holandia i Turcja. Niemcy i Włosi korzystają natomiast z samolotów Tornado. W przyszłości kraje te ¬– z wyjątkiem Turcji – będą wykorzystywały do przenoszenia B61 maszyny piątej generacji, czyli F-35A, w którego kadłubowych komorach można zmieścić dwie bomby.
Spośród europejskich członków Sojuszu (poza inicjatywą NATO Nuclear Sharing) samoloty, które mogą przenosić broń atomową, posiada Francja. Od 2018 roku misję odstraszania realizują myśliwce Rafale uzbrojone w pociski manewrujące ASMP francuskiej konstrukcji.
Od początku agresji na Ukrainę Rosja grozi użyciem broni atomowej zarówno sąsiadowi, którego napadła, jak i państwom NATO, które wspierają Kijów. Ostatnim posunięciem Moskwy jest rozmieszczenie taktycznej broni atomowej na Białorusi. NATO reaguje na rosyjskie prowokacje wstrzemięźliwie, by nie eskalować napięcia. Niemniej jednak Sojusz Północnoatlantycki realizuje przedsięwzięcia mające wzmocnić jego zdolności odstraszania nuklearnego, chociażby poprzez przyspieszenie o kilka miesięcy w stosunku do wcześniejszych planów rozmieszczenia bomb B61-12 w Europie. Jeśli relacje pomiędzy Rosją a Zachodem będą nadal się pogarszały, niewykluczone, że zwiększy się liczba baz na terenie państw NATO, w których będzie składowana broń nuklearna.
autor zdjęć: Lockheed Martin
komentarze