moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Rekin” dobił do brzegu

Ćwiczenia „Rekin” miały pokazać, że potrafimy dowodzić operacją nie tylko z udziałem polskich, lecz także zagranicznych okrętów. Myślę, że to się udało – podkreśla w rozmowie z „Polska Zbrojną” kmdr Aleksander Urbanowicz z Centrum Operacji Morskich – Dowództwa Komponentu Morskiego w Gdyni.

Okręty w portach, ćwiczenia podsumowane?

kmdr Aleksander Urbanowicz: Na razie jesteśmy po tzw. hot wash-up, czyli zebraliśmy wstępne uwagi, które spłynęły do nas od uczestników ćwiczeń. Teraz przystępujemy do szczegółowej analizy. Przyjrzymy się, jak funkcjonowały poszczególne elementy na poziomie taktycznym, operacyjnym, jak wyglądał obieg informacji. To ważne, bo chcemy jak najlepiej przygotować się do wyzwań, jakie stoją przed Centrum Operacji Morskich – Dowództwem Komponentu Morskiego. Zależy nam, by pokazać, że potrafimy pokierować dużym zespołem okrętów, nie tylko polskich, lecz też zagranicznych.

„Rekin '22” to były największe od lat ćwiczenia polskiej marynarki wojennej...

Wzięło w nich udział około 20 okrętów. Do tego doszły liczne jednostki brzegowe, lotnictwo morskie, bojowe, wojska specjalne… W sumie w manewry było zaangażowanych około 1500 żołnierzy. Wspomagali nas funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej i przedstawiciele instytucji cywilnych, choćby urzędów morskich czy bosmanatów i kapitanatów poszczególnych portów.

Początkowo siły zgrywały się na poziomie dywizjonów i flotyll. Potem wydzielony komponent trafił pod rozkazy wiceadm. Krzysztofa Jaworskiego, dowódcy COM–DKM. Ja miałem okazję dowodzić Task Force, czyli siłami zadaniowymi, które operowały bezpośrednio na morzu. Z portów wyszły okręty różnych typów – od trałowców i niszczycieli min, przez jednostki transportowe, aż po okręty uderzeniowe, jak fregata czy korweta patrolowa ORP „Ślązak”. Była to więc doskonała okazja do integracji sił polskiej marynarki. Tyle że my poszliśmy krok dalej. Wśród ćwiczących znalazły się okręty z Litwy, Łotwy i Estonii. Marynarzy z tych państw mieliśmy też w sztabach i poszczególnych dowództwach. Same ćwiczenia były prowadzone według procedur NATO, a wymiana informacji odbywała się w języku angielskim. Faktycznie więc nie mieliśmy do czynienia z ćwiczeniami wewnętrznymi. Można powiedzieć, że w rzeczywistości pod rozkazami COM–DKM działał zespół natowski.

Scenariusz ćwiczeń był rozbudowany. Czy udało się zrealizować wszystkie jego elementy?

Scenariusz został podzielony na dwie fazy – kryzysu i działań wojennych. Pierwsza upłynęła pod znakiem zgrywania sił. W tym czasie okręty prowadziły strzelania, odpierały ataki asymetryczne, jednostki transportowe przećwiczyły procedury związane z załadunkiem i rozładunkiem sprzętu z nieprzygotowanego wcześniej brzegu, załogi współpracowały też z lotnictwem. Potem rozpoczął się proces przekazywania sił pod rozkazy COM–DKM i dopasowania ich do struktury dowodzenia. Kiedy tę część mieliśmy za sobą, skupiliśmy się na osłonie szlaków komunikacyjnych. Okręty komponentu poszukiwały min ćwiczebnych, miały też chronić idącą przez nasze wody jednostkę o dużej wartości przed atakami z powietrza czy z morza. W tę rolę wcielił się jeden z okrętów transportowo-minowych, który na pokładzie przewoził element baterii Morskiej Jednostki Rakietowej. Oprócz tego sprawdzaliśmy możliwość obrony naszych portów przy udziale MJR i poprzez zaminowanie podejść do nich.

Na jak dużym obszarze rozgrywały się ćwiczenia?

Działania były prowadzone wzdłuż całego naszego wybrzeża – od portów w Szczecinie i Świnoujściu, poprzez Kołobrzeg aż po Gdynię i Gdańsk. Nasze okręty operowały w pasie wód terytorialnych, ale też na akwenach południowego Bałtyku, a potem dalej – aż do wód litewskich. Generalnie chodziło o to, by zachować kontrolę nad linią komunikacyjną od Świnoujścia aż po Kłajpedę.

Czy rosyjska marynarka śledziła wasze poczynania?

Na morzu takie działania to zwyczajna praktyka. Spotkaliśmy się z nimi na otwartych wodach, choć o szczegółach nie mogą mówić. W każdym razie dla naszych załóg tego rodzaju sytuacje są również dobrą okazją do szkolenia, odświeżenia sobie określonych procedur...

A jakie znaczenie mają ćwiczenia takie jak „Rekin” w kontekście obecnej sytuacji międzynarodowej?

Przede wszystkim przypominają, że jesteśmy państwem morskim. Przez Bałtyk sprowadzane są do Polski surowce o strategicznym znaczeniu. Dlatego też szlaki żeglugowe mają kluczowe znaczenie dla naszej gospodarki, a co za tym idzie stabilności państwa. Trzeba pilnować ich bezpieczeństwa. „Rekin” stanowi kolejny dowód na to, jak ważne są sojusznicze relacje. Okręty i personel państw bałtyckich stanowiły istotne uzupełnienie naszych sił.

Czy „Rekin” będzie miał kolejne edycje?

Bardzo byśmy chcieli. Zakładamy, że „Rekin” stanie się ćwiczeniem cyklicznym, które będzie integrować nie tylko naszą marynarkę, lecz także siły morskie naszych sojuszników na Bałtyku.

Rozmawiał: Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kmdr por. rez. Czesław Cichy, Marynarka Wojenna

dodaj komentarz

komentarze


Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
 
Kolejowy sabotaż udaremniony
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Więcej na mieszkanie za granicą
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Wielka lekcja
Pilecki ucieka z Auschwitz
Wyrok za tragiczny wypadek
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
GROM pod ostrzałem
Powstaje armia dronów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Sport kształtuje mentalność
Pierwsza misja Gripenów
„Pułaski” na Atlantyku
Razem w walce ze skażeniami
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Czy z „zetek” będą żołnierze?
Bliżej wojska
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Wielkie czyszczenie poligonów
Więcej polskiego trotylu dla USA
Trzy dekady DGW
Tysiące świątecznych kartek dla żołnierzy
Polskie F-16 w służbie NATO
Motocykliści na weterańskim szlaku
W Ełku wykuwają charaktery
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Zwycięstwo mordercy
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Double Eagle – podwodny tropiciel
Szef MON-u złożył życzenia żołnierzom w Krakowie
Rodzina na wagę złota
Herculesy pod lepszą opieką w Poznaniu
Podniebne wsparcie sojuszników
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Pani oficer za sterami Jastrzębia
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Test wytrzymałości
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Priorytety dla Tarczy Wschód
Spokojnych świąt na granicy!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Strażnik nieba
Medycyna na morzu
Ocalić resztki światła ukryte w sercu
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Pracowity dyżur Typhoonów
Walka z ogniem trwa
Zatopiony problem
Viva Polaki! Viva liberatori!
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Kadisz za bohaterów
Pamięć ofiar
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Power is Here

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO