moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Morska Jednostka Rakietowa nad Morzem Czarnym

Ćwiczą ochronę szlaków żeglugowych na Morzu Czarnym, portu w Konstancy oraz prowadzących do niego dróg. Żołnierze i marynarze z ośmiu państw NATO od kilku dni biorą udział w „Sea Shield ’21” – największych manewrach organizowanych przez rumuńską marynarkę wojenną. Wśród nich są Polacy z Morskiej Jednostki Rakietowej.

Marynarze z Morskiej Jednostki Rakietowej wykonują zadania na poligonie Capu Midia. Współpracują tam ściśle z obsługą mobilnych wyrzutni rakiet P-15M, które wchodzą w skład Sił Morskich Rumunii. Cel: osłona portu w Konstancy przed atakami od strony morza. – Udział MJR w manewrach pozwala na wymianę doświadczeń, doskonalenie procedur oraz budowanie interoperacyjności podczas prowadzenia operacji reagowania kryzysowego w ramach współpracy Sojuszu Północnoatlantyckiego – tłumaczy kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni, której podlega MJR. Epizody rozgrywające się w Capu Midia stanowią bowiem niewielki wycinek „Sea Shield ’21”, największych w tym roku ćwiczeń prowadzonych pod auspicjami rumuńskiej marynarki wojennej.

 

Od paru dni na Morzu Czarnym współdziałają okręty z kilku państw NATO. Wśród nich znalazły się jednostki SNMG2, czyli jednego ze stałych zespołów sojuszniczych niszczycieli i fregat, a także amerykański krążownik rakietowy USS „Monterey”. – Nasz okręt jest zdolny do udziału w bardzo złożonych przedsięwzięciach. W każdej chwili możemy przemieścić się w rejony, gdzie jesteśmy potrzebni. Cieszymy się, że teraz mamy okazję zaprezentować nasze zdolności bojowe na Morzu Czarnym i w ten sposób wypełnić nasze sojusznicze zobowiązania. Mam nadzieję, że misja w tym złożonym i wymagającym środowisku zakończy się powodzeniem – podkreślał kmdr Joseph A. Baggett, dowódca „Monterey”, cytowany przez stronę 6 Floty USA.

W sumie osiemnaście okrętów różnych klas, zgodnie ze scenariuszem, patroluje kluczowe szlaki żeglugowe, ćwiczy osłonę konwoju, odpiera symulowane uderzenia z powietrza, z powierzchni morza i spod wody. Marynarze współdziałają z dziesięcioma śmigłowcami i samolotami – między innymi F-16 i Eurofighterami.

Jednocześnie w samym porcie Konstanca działają nurkowie przeszkoleni w zakresie poszukiwania i niszczenia improwizowanych ładunków wybuchowych EOD, kluczowych dróg do tego nadmorskiego miasta strzegą zaś pododdziały rumuńskich wojsk lądowych, wspomagane przez inne służby mundurowe. W sumie w „Sea Shield” bierze udział ponad 2400 żołnierzy i marynarzy z ośmiu państw NATO. Ćwiczenia już spotkały się z reakcją Rosji, która – jak donosi agencja Ria Novosti – w ostatnich dniach wyprowadziła z portów wszystkie okręty podwodne należące do Floty Czarnomorskiej.

Manewry „Sea Shield” po raz pierwszy zostały zorganizowane w 2015 roku. Należą one do przedsięwzięć, których celem jest demonstracja obecności NATO na wschodniej flance. Decyzja o wzmocnieniu wschodnich granic Sojuszu stanowiła reakcję na agresywną politykę Rosji – aneksję Krymu i destabilizację Ukrainy. Po warszawskim szczycie NATO w Polsce zaczęły stacjonować pododdziały pancernej brygady USA oraz międzynarodowa Batalionowa Grupa Bojowa NATO. Podobne grupy sformowane zostały w państwach bałtyckich, w Rumunii zaś rozpoczęło się formowanie wielonarodowej dywizji. W tym właśnie kraju od pewnego czasu stacjonuje między innymi polski kontyngent, oparty na pododdziałach 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.

W tym roku także Polacy zaznaczyli swoją aktywność w „Sea Shield”. Morska Jednostka Rakietowa, która w manewrach tych bierze udział po raz pierwszy w historii, to jedna z najmłodszych i najnowocześniejszych jednostek Sił Zbrojnych RP. Dysponuje mobilnymi wyrzutniami, które wyposażone zostały w norweskie rakiety Kongsberg. Swoje możliwości MJR zademonstrowała kilka lat temu podczas strzelań w Norwegii. Wówczas rakiety zniszczyły cele rozmieszczone na morzu w odległości około 150 kilometrów. W maju 2019 roku wyrzutnie MJR na pokładzie okrętu ORP „Gniezno” zostały przerzucone do Estonii i rozmieszczone w okolicach wyspy Muhu. Marynarze przeprowadzili tam symulowane strzelania do celów nawodnych i naziemnych na dystansie sięgającym 200 kilometrów. Media komentowały wówczas, że takimi działaniami są w stanie zablokować wyjście rosyjskich okrętów z Zatoki Fińskiej oraz razić strategiczną infrastrukturę na wybrzeżu Rosji.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Ionut Felea, Centrum Mediów Marynarki Wojennej

dodaj komentarz

komentarze


Rosja eskaluje napięcie w Europie Wschodniej
Na tropie Bursztynowej Komnaty
Rozkaz: zatankować kompanię Abramsów
Jednym głosem w sprawie obronności
W Sejmie o konsultacjach z sojusznikami
Rekompensaty na nowych zasadach
Bohaterowie, których etos trwa
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Święto w stolicy polskiego pentatlonu
Krótka droga na Gotlandię
Europa ma być zdolna do obrony
Koniec dzieciństwa
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Speczespół wybierze „Orkę”
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Orlik na Alfę
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Szósta generacja myśliwców coraz bliżej
Brytyjczycy na wschodniej straży
Zawiszacy mają „Zjawę”
W poszukiwaniu majora Serafina
Polska nadal będzie finansować Stralinki dla Ukrainy
Nielekka budowa kompleksu dla 21 Lekkiego Batalionu Górskiego
Dwie agresje, dwie okupacje
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Soboty z wojskiem
Norwegowie zaczynają szkolenia Ukraińców w Polsce
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Kircholm 1605
Polskie wojsko na Gotlandii
Szczeciński Korpus rośnie w siłę
Grupa WB rozszerza ofertę Warmate’ów
„Gaudeamus igitur” u wojskowych medyków
Człowiek w pętli
Taktyczne nowości (nie tylko) dla służb
„Cichociemni – Pług”. Premiera dokumentu
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Cichociemni w oczach swoich następców
Pięciobojowe duety na medal
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kluczowa inwestycja dla sojuszników
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
„Road Runner” w Libanie
Brytyjczycy żegnają Malbork
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
K2 bardziej polski i... bezpieczny dla załogi
Medale na ściance i na torze regatowym
Nurkowie kontra dywersanci
Polski „Wiking” dla Danii
Rekordowy rocznik rozpoczął naukę na WAT
Jak postępuje modernizacja sił powietrznych?
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Cios w plecy
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Pomoc dla rodziny w Wyrykach
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Szpej, czyli ma być skrojone na miarę
Su-22 odleciały. Teraz w Mirosławcu rządzą Bayraktary
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
WOT na froncie walki w cyberprzestrzeni
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
Umowa na rakiety do F-35 jeszcze w tym roku
W obronie gazoportu
Kolejne Legwany dla Wojska Polskiego
Śmierć żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej
Podniebny sprawdzian
Przedwczesny triumf
Maratońskie święto w Warszawie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO