moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

W Sejmie o kondycji PGZ

Kontrakty dotyczące zestawów Narew i fregat Miecznik przenoszą PGZ do nowej rzeczywistości. Pozwalają na rozwój i pozyskanie technologii, które umożliwią realizację bieżących i przyszłych potrzeb wojska – mówił Sebastian Chwałek, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Posłowie rozmawiali o działalności i planach holdingu.

Posiedzenie sejmowej Komisji Obrony Narodowej poświęcone było funkcjonowaniu i planom rozwoju Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Jako pierwszy zabrał głos Jan Kanthak, wiceminister aktywów państwowych, który podkreślał ogromne znaczenie polskiego holdingu dla systemu bezpieczeństwa państwa. – Dla zapewnienia pełnej zdolności sił zbrojnych niezbędne jest, aby Wojsko Polskie było zaopatrywane przez podmiot krajowy, jakim jest champion zbrojeniowy PGZ – mówił wiceminister. Dodał, że Grupa PGZ w 2020 roku osiągnęła przychody skonsolidowane w wysokości 5,95 mld zł, co przełożyło się na zysk w wysokości 191,3 mln zł.

Jak podkreślał Kanthak, aby podołać zadaniom, Polska Grupa Zbrojeniowa przyjęła kilka „strategicznych kierunków działalności”, wśród których są m.in.: oferowanie innowacyjnych i opartych na nowych technologiach rozwiązań militarnych. Priorytetem dla PGZ są również prace badawczo-rozwojowe. – W ramach działalności badawczo-rozwojowej w Grupie jest realizowanych ponad 190 projektów o wartości około 3,5 mld zł – wyliczał wiceminister. Dodał, że przy tych projektach PGZ współpracuje z 20 uczelniami technicznymi oraz instytutami badawczymi.

Przedstawiciel Ministerstwa Aktywów Państwowych zaznaczył, że polski holding obronny aktywnie walczy również o zagraniczne rynki zbytu.

Informacje o kontraktach najważniejszych przedstawił posłom Sebastian Chwałek, prezes PGZ S.A. Podkreślał, że w tym roku Grupa zawarła dwie, wielomiliardowe umowy – na dostawę dla Marynarki Wojennej RP trzech okrętów klasy fregata o kryptonimie „Miecznik” oraz 23 rakietowych zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu o kryptonimie „Narew”. – Te dwa kontrakty przenoszą PGZ do nowej rzeczywistości. Od dawna oczekiwane, pozwalają na rozwój, na pozyskanie technologii. Umożliwią zarówno zrealizowanie bieżących, jak i przyszłych potrzeb sił zbrojnych – zapewniał Sebastian Chwałek.

PGZ w ogniu krytyki

Informacje wiceministra i prezesa PGZ nie przekonały posłów opozycji. Paweł Poncyljusz z Koalicji Obywatelskiej krytykował sytuację ekonomiczną PGZ S.A. – W 2016 roku strata spółki wynosiła 104 mln zł, gdyby nie Program Mobilizacji Gospodarki, byłoby to 192 mln zł. Rok później strata to 114 mln, gdyby nie PMG, byłoby 216 mln zł. W 2018 jest zysk, 37 mln i znów, gdyby nie PMG, byłoby 197 mln zł straty. W 2019 strata to 611 mln zł, a gdyby nie PMG, wyniosłaby 718 mln zł – wyliczał poseł.

Źle oceniał również politykę kadrową rządu w sprawie holdingu. – Sześć lat, sześciu prezesów i kilkudziesięciu członków zarządów w grupie PGZ. Wszyscy z sowitymi pensjami, przywilejami, a potem odprawami. W warszawskiej centrali na progu przejęcia władzy pracowało niespełna 70 osób. W tej chwili jest czterysta kilkadziesiąt, ale był moment, gdy pracowało tam znacznie ponad 500 osób – mówił Poncyljusz.

Wtórował mu Czesław Mroczek, były wiceminister obrony w rządzie PO-PSL. – W PGZ dokonano czystek kadrowych. Odwołano ludzi, dzięki którym w polskim przemyśle obronnym pojawiły się określone produkty. Zatrudniono osoby, które uczyły się zbrojeniówki i które się jej nie nauczyły – mówił.

Odpowiadając na zarzuty dotyczące polityki kadrowej w PGZ, prezes holdingu podkreślał, że nigdy w warszawskiej centrali nie pracowało więcej niż 320 osób, a obecnie pracuje tam niecałe 280 osób. Natomiast prezesi zarządzający spółkami grupy to w większości ekonomiści, prawnicy lub inżynierowie.

Przyszłość spółki Bumar-Łabędy

Wśród planów PGZ najbardziej posłów interesował temat Bumaru-Łabędy, spółki podległej Grupie, która specjalizuje się w naprawach i serwisie broni pancernej, jest także odpowiedzialna za modernizację czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL. Parlamentarzyści, odwołując się do doniesień Onet.pl, pytali m.in. czy są przymiarki do jej likwidacji.

Sebastian Chwałek zapewniał, że nie ma planów likwidacji Bumaru-Łabędy. – Ta spółka to potencjał modernizacyjny, remontowy, zasób inżynierów i mechaników, który musimy utrzymywać dla polskiej armii. W Bumarze będziemy zwiększali liczbę pracowników produkcyjnych poprzez przesunięcia wewnątrz zakładu z wydziałów, które dziś nie są obłożone pracą, np. z odlewni staliwa, która będzie potrzebna na wypadek odtworzenia produkcji wież do T-72 – zapowiadał prezes PGZ. – Dziś tych wież nie produkujemy, jest tam częściowo prowadzona produkcja cywilna, ale bardziej nas interesuje zapewnienie dostaw sprzętu, który polska armia powierzyła nam do modernizacji – wyjaśniał Chwałek. Przyznał też, że są plany potencjalnej konsolidacji w ramach PGZ spółek Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne, OBRUM i Bumar-Łabędy, ale jedynie w zakresie wytwarzania konkretnych produktów.

Wiceminister Kanthak oraz Sebastian Chwałek przyznali, że są opóźnienia w niektórych programach realizowanych przez PGZ na rzecz wojska. Dotyczy to m.in. modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL oraz programu budowy dronów rozpoznawczych Orlik. – Ostateczny termin dostaw całego systemu przedłuży się tylko o 12 miesięcy – zapewniał w sprawie Orlika prezes Chwałek. W przypadku Leopardów 2PL zadeklarował, że przyszłym roku 24 czołgi zostaną zmodernizowane i przekazane siłom zbrojnym.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Sojusz także nuklearny
 
Breda w polskich rękach
The Power of Buzdygan Award
Olimp w Paryżu
Polskie „JAG” już działa
Zmiana warty w PKW Liban
Olympus in Paris
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Święto marynarzy po nowemu
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Zagrożenie może być wszędzie
Cześć ich pamięci!
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Gryf dla ochrony
Żeby drużyna była zgrana
Żeby nie poddać się PTSD
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Żołnierska pamięć nie ustaje
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Witos i spadochroniarze
Mikrus o wielkiej mocy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Ostre słowa, mocne ciosy
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Czworonożny żandarm w Paryżu
Snipery dla polskich FA-50
Generał z niepospolitym polotem myśli
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Karta dla rodzin wojskowych
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Ogień nad Bałtykiem
Mark Rutte w Estonii
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Rajd pamięci i braterstwa
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO