W związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną działanie wznowił szpital modułowy zlokalizowany przy Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. – Z powodu COVID-19 trafiają do nas pacjenci niewydolni oddechowo. Wymagają oni terapii tlenem lub podłączenia pod respirator. W większości są to osoby niezaszczepione – mówi ppłk dr hab. n. med. Arkadiusz Lubas, kierownik szpitala.
Modułowy szpital przy Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie został przygotowany z myślą o pacjentach chorych na COVID-19. Placówka jest przystosowana do leczenia najcięższych przypadków zakażeń koronawirusem, a opiekę medyczną zapewnia w niej doświadczona kadra WIM. Otwarty na początku 2021 roku szpital przyjmował pacjentów głównie podczas trzeciej fali pandemii. Gdy liczba chorych spadła, placówkę zamknięto, a personel medyczny wrócił do pracy na swoich macierzystych oddziałach w WIM.
Niestety, nagły wzrost liczby chorych na COVID-19 wymusił reaktywację placówki. – Wobec pogarszającej się sytuacji epidemiologicznej ponownie rozpoczął działalność najnowocześniejszy w Polsce szpital modułowy WIM dla pacjentów z COVID-19 – poinformował resort obrony narodowej. Codziennie ponad 2 tys. żołnierzy jest zaangażowanych w przeciwdziałanie pandemii koronawirusa.
Szpital działa od 20 października. – W pierwszej fazie uruchomiliśmy trzy moduły. I sukcesywnie, w zaledwie trzy dni, zapełniliśmy wszystkie miejsca – mówi ppłk dr hab. n. med. Arkadiusz Lubas, kierownik szpitala. Informuje jednocześnie, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni zostaną uruchomione jeszcze dwa szpitalne oddziały. – Wyraźnie odczuwamy już czwartą falę pandemii. Trafiają do nas pacjenci niewydolni oddechowo i krążeniowo. Tacy, którzy mają wskazania do leczenia szpitalnego, nie domowego. Większość pacjentów, jeśli nie wszyscy, w chwili przyjęcia do szpitala potrzebowali tlenoterapii, część z nich, niestety, od razu wymagała podłączenia pod respirator – przyznaje ppłk Lubas. Profesor dodaje, że 80% jego pacjentów nie była szczepiona przeciwko COVID-19. Pozostali szczepienia przyjęli w ubiegłym roku i są dodatkowo obciążeni innymi chorobami.
Szpital modułowy WIM był pierwszą tego typu placówką w Polsce. Przy jego tworzeniu wykorzystano doświadczenia medyczne przywiezione z misji medycznych we Włoszech i USA. W skład szpitala wchodzi pięć oddziałów, na każdym 12 łóżek. Wszystkie to stanowiska do intensywnej terapii wyposażone w respiratory i kardiomonitory.
Zgodnie z planami MON-u szpital modułowy po zakończeniu pandemii będzie służył jako ośrodek szkoleniowy dla wojskowej służby zdrowia.
Do ponownego podjęcia pracy przygotowuje się także personel szpitala tymczasowego na Okęciu. Decyzja o uruchomieniu tej placówki jeszcze nie zapadła.
autor zdjęć: Maciej Nędzyński / CO MON
komentarze