Bojowy wóz piechoty Borsuk po latach oczekiwań trafi do polskich żołnierzy. Huta Stalowa Wola dostarczy 15 Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej 15 Borsuków, przystosowanych do działania w wymagającym terenie. Nowy BWP jest w stanie z marszu pokonywać szerokie przeszkody wodne i stanowi poważne zagrożenie dla innych wozów bojowych, a nawet czołgów.
Nowy, pływający bojowy wóz piechoty ma dużą zwrotność i może być używany w różnych warunkach terenowych oraz pogodowych. Pojazd jest przeznaczony do transportu i ochrony załogi i żołnierzy piechoty przed ostrzałem z broni strzeleckiej, granatników przeciwpancernych i skutkami wybuchu IED (improwizowanego urządzenia wybuchowego). BWP Borsuk zabiera na pokład trzyosobową załogę (dowódca załogi, kierowca, operator uzbrojenia) i sześciu żołnierzy desantu.
Nowy BWP – nowa jakość
BWP Borsuk waży 28 t, ma 7,6 m długości i 3,4 m szerokości. Jest napędzany silnikiem Diesla MTU 8V199 TE20 o mocy 720 KM, po drodze może poruszać się z prędkością około 65 km/h. Jego żywiołem jest jednak trudny teren, dostępny wyłącznie dla pojazdów gąsienicowych. Załoga bojowego wozu piechoty w założeniu ma wspierać działania pododdziałów pancernych, czyli w przypadku żołnierzy 15 BZ – użytkowników czołgów K2 Black Panther.
Nowy BWP poza zapewnieniem bezpieczeństwa załodze i żołnierzom desantu ma także znaczące zdolności ogniowe dzięki zamontowaniu ZSSW-30. Zdalnie sterowany system wieżowy opracowany w całości przez polskich specjalistów z HSW i WB Electronics jest przeznaczony do wsparcia ogniowego pododdziałów w czasie prowadzenia działań bojowych. Dzięki wieży załoga Borsuka może zwalczać, niszczyć lub obezwładniać cele lekko i silnie opancerzone oraz inne obiekty przeciwnika (infrastrukturę). Główne uzbrojenie wieży stanowi automatyczna armata kalibru 30 mm Mk 44S Bushmaster. ZSSW-30 ma ponadto karabin kalibru 7,62 mm UKM-2000C i wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych (PPK) Spike LR.
Realizacja: Jakub Zagalski, Marcin Łobaczewski
Poza opancerzeniem, uzbrojeniem i możliwością działania w trudnym terenie ogromną zaletą nowego BWP są cyfrowe systemy do zarządzania polem walki, które dzięki kamerom rozwijają świadomość sytuacyjną załogi i dowódcy drużyny do poziomu niedostępnego dla żołnierzy w BWP-1. Dowódca w BWP Borsuk może bez trudu zarządzać polem walki na poziomie dowódcy plutonu, kompanii, przesyłać komunikaty głosowe i pakiety danych za pomocą łączności satelitarnej, wzywać artylerię w procedurze call for fire bez użycia radiostacji itp.
11 lat pracy
Początki BWP Borsuk sięgają roku 2014, kiedy konsorcjum z Hutą Stalowa Wola na czele podpisało umowę na opracowanie nowego, pływającego bojowego wozu piechoty. Pojazd mający w przyszłości zastąpić BWP-1 (konstrukcja bazująca na sowieckim BMP-1 z lat sześćdziesiątych) w Wojsku Polskim został po raz pierwszy zaprezentowany na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach w 2017 roku. Po przeprowadzeniu testów zakładowych i poligonowych Borsuk trafił w ręce przyszłych użytkowników, czyli żołnierzy 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Zawiszacy jako pierwsi sprawdzali Borsuka na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu w listopadzie 2022 roku.
Kilka miesięcy później Agencja Uzbrojenia podpisała umowę ramową, która określiła zasady i warunki zawierania poszczególnych umów wykonawczych związanych z dostawą bojowych wozów piechoty Borsuk oraz całej rodziny specjalistycznych pojazdów gąsienicowych opartych na uniwersalnej modułowej platformie gąsienicowej (UMPG) dla Sił Zbrojnych RP. Umowa dotyczy około 1,4 tys. pojazdów: BWP Borsuk, gąsienicowych transporterów rozpoznawczych Żuk, gąsienicowych wozów dowodzenia Oset, wozów ewakuacji medycznej Gotem, wozów zabezpieczenia technicznego Gekon oraz transporterów rozpoznania skażeń Ares.
Pierwsza umowa wykonawcza o wartości około 6,57 mld złotych została podpisana w marcu 2025 roku i dotyczy 111 Borsuków dostarczonych Wojsku Polskiemu w latach 2025–2029. Kontrakt obejmuje również pakiet szkoleniowy i logistyczny, a także opracowanie dokumentacji technicznej do produkcji seryjnej oraz programu komisyjnych badań zdawczo-odbiorczych i ich przeprowadzenie.
autor zdjęć: PGZ, Michał Niwicz, st. chor. sztab. Mariusz Kraśnicki/ 15 GBZ

komentarze