Ma kadłub wyższy o 20 cm, więc wewnątrz jest więcej miejsca dla żołnierzy. Wyposażono go w nowy system wieżowy z armatą kalibru 30 mm, może też forsować przeszkody wodne. Prototyp zmodernizowanego bojowego wozu piechoty zaprezentowały na targach zbrojeniowych w Kielcach Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne.
Wyposażenie armii w nowoczesne BWP-y to jedno z założeń „Planu modernizacji technicznej na lata 2021–2035”. Obecnie wojska zmechanizowane posiadają prawie tysiąc BWP-1, wozów z lat siedemdziesiątych, które zdecydowanie odstają od oczekiwań współczesnego pola walki.
Podczas XXIX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach można było obejrzeć prototyp zmodernizowanego bojowego wozu piechoty BWP-1. Propozycję przygotowały poznańskie Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne, wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – Jesteśmy jedynym w PGZ-ecie podmiotem odpowiedzialnym za remonty BWP-1. Mamy w tym zakresie kilkudziesięcioletnie doświadczenie i wiedzę. Dlatego też na podstawie własnych opracowań, prac badawczo-rozwojowych, a także opinii użytkowników, którzy po różnego rodzaju naprawach zgłaszali nam wiele propozycji zmian i ulepszeń BWP-a, przygotowaliśmy demonstrator zmodernizowanego wozu – mówi Wojciech Bitner, dyrektor handlowy WZM-u. – Przygotowany przez nas prototyp jest także odpowiedzią na oczekiwania i potrzeby, które zgłosił Inspektorat Uzbrojenia podczas postępowania dotyczącego modernizacji BWP-1 – dodaje. Specjaliści z WZM-u zaznaczają, że modernizacja wozu ma być swego rodzaju rozwiązaniem pomostowym do czasu wprowadzenia w wojsku nowego bojowego pływającego wozu piechoty. – Zmodernizowany wóz nie stoi w konflikcie z pojazdem Borsuk. Żołnierze mogą bowiem otrzymać unowocześnione BWP-y, zanim Borsuk trafi do produkcji seryjnej – dopowiada Bitner.
Jakie zmiany zastosował WZM? W prezentowanym BWP-ie zmodernizowano kadłub pojazdu. Jest on wyższy o 20 cm, dzięki temu zwiększono przestrzeń przedziału dla desantu o około 2 m3, zastosowano także nowe włazy dla dowódcy oraz załogi, nowe oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne. Nowy BWP-1 z poznańskich zakładów ma także wzmocniony układ zawieszenia, nowe siedzenia, nowoczesne systemy przeciwpożarowe, tłumienia wybuchu oraz wykrywania skażeń. Co ważne, ochrona balistyczna pojazdu wzrosła do poziomu trzeciego według STANAG-u 4569 (standard NATO).
Zmiany zaszły także w uzbrojeniu. Zastosowano bezzałogową wieżę, przyrządy optyczne dzienno-nocne działonowego i dowódcy, armatę Mk44S Bushmaster kalibru 30 mm, karabin maszynowy kalibru 7,62 mm, a także wyrzutnie granatów dymnych i przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. – Dzięki zastosowaniu nowego typu uzbrojenia zasadniczo zwiększyliśmy siłę rażenia i skuteczność prowadzenia ognia. Ale niezwykle ważną cechą jest także to, że zmodernizowany BWP-1 pływa. Pływalność wozu to przy ukształtowaniu terenu w Polsce jeden z kluczowych parametrów – podkreśla Wojciech Bitner.
Specjaliści WZM-u z Poznania szacują, że masa bojowa całego wozu wyniesie około 15 t.
W wojskach lądowych jest kilkanaście batalionów wyposażonych w bojowe wozy piechoty BWP-1. Ministerstwo Obrony Narodowej nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji co do ich przyszłości. Jedną z rozważanych opcji – obok ich modernizacji (lub modyfikacji) – jest zastąpienie za kilka lat BWP-1 pojazdem Borsuk. Opracowanie nowego wozu zlecono konsorcjum polskich spółek zbrojeniowych z Hutą Stalowa Wola na czele.
autor zdjęć: Paweł Sobkowicz
komentarze