moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Kormoran” ćwiczył na Bałtyku z pakistańską fregatą

Manewrowanie w szykach, prowadzenie łączności, procedury związane z zaopatrywaniem na morzu – tak niszczyciel min ORP „Kormoran” ćwiczył na Bałtyku z pakistańską fregatą PNS „Zulfiquar”. Była to pierwsza w historii współpraca okrętów obydwu państw. Poprosili o nią Pakistańczycy, którzy wracali z parady w Sankt Petersburgu.

Okręty spotkały się na wodach międzynarodowych, 55 mil na północ od Gdańska. – To był typowy passex, rozpisany na kilka godzin – mówi kmdr por. Jarosław Iwańczuk, dowódca 13 Dywizjonu Trałowców, w którym służy ORP „Kormoran”. Terminem passex wojskowi określają ćwiczenia obejmujące podstawowe elementy współdziałania pomiędzy okrętami. – Załogi przećwiczyły manewrowanie, nawiązywanie łączności radiowej i sygnałowej, a także procedury związane z uzupełnianiem zapasów na morzu – wylicza oficer. Na koniec oddały sobie honory i każda jednostka poszła w swoją stronę. Była to pierwsza w historii współpraca pomiędzy okrętami obydwu państw. Wcześniej z Pakistańczykami współdziałali polscy nurkowie minerzy, którzy dwa lata temu pojechali do Karaczi na międzynarodowe ćwiczenie „Aman”. Jego scenariusz zakładał między innymi likwidację improwizowanych ładunków wybuchowych. Teraz Pakistańczycy postanowili wykorzystać pobyt ich okrętu na Bałtyku i zwrócili się do Polski z propozycją wspólnych ćwiczeń. PNS „Zulfiquar” pojawił się w tej części świata przede wszystkim po to, by wziąć udział w paradzie z okazji 325-lecia rosyjskiej marynarki. Uroczystości odbyły się kilka dni wcześniej w Sankt Petersburgu i Kronsztadzie.

„Zulfiquar” to jedna z czterech fregat rakietowych zaprojektowanych i zbudowanych przez Chińczyków specjalnie na zamówienie pakistańskiej marynarki wojennej. Jednostka ma 3144 t wyporności i długość przekraczającą 123 m, jej załoga zaś liczy 170 marynarzy. Jest uzbrojona w trzy armaty morskie różnych kalibrów, wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych FM-90M i przeciwokrętowych C-802, a także wyrzutnie torped i rakietotorped. Na pokładzie „Zulfiquara” na stałe stacjonuje śmigłowiec morski Harbin Z-9 EC. Okręt rozpoczął służbę we wrześniu 2009 roku. Z kolei ORP „Kormoran” jest najnowszym niszczycielem min w polskiej marynarce i jedną z najnowocześniejszych jednostek tej klasy na świecie. Do linii wszedł jesienią 2017 roku. Został przydzielony do 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Na stałe stacjonuje w Gdyni.

Polskie okręty regularnie ćwiczą z jednostkami państw NATO i krajów partnerskich, takich jak Szwecja czy Finlandia. Od czasu do czasu dochodzi jednak do współpracy, którą śmiało można określić mianem egzotycznej. Tak było choćby w 2013 roku, kiedy do Gdyni zawinął zespół złożony z japońskich okrętów szkolnych „Kashima” i „Shirayuki” oraz niszczyciela „Isoyuki”. Jednostki spędziły w Polsce kilka dni, a na koniec ćwiczyły na Bałtyku z załogą fregaty rakietowej ORP „Gen. T. Kościuszko”. Dwa lata później do Gdyni zawitały trzy okręty z Chin. Od granic polskich wód terytorialnych towarzyszyła im korweta ORP „Kaszub”. Z kolei podczas służby w Stałym Zespole Sił Obrony Przeciwminowej NATO okręt dowodzenia ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” wziął udział w manewrach „Ariadne ’17”, gdzie współpracował między innymi z okrętem egipskim. Z obecnego punktu widzenia niezwykłe wrażenie mogą też robić ćwiczenia sprzed ośmiu lat, kiedy to „Czernicki” oraz zespół NATO współdziałali na Zatoce Fińskiej z okrętami Floty Bałtyckiej. Tyle że przed aneksją Krymu rosyjska marynarka nie stroniła od współpracy z Sojuszem. Kilkakrotnie wzięła na przykład udział w manewrach „Baltops”, organizowanych w ramach „Partnerstwa dla pokoju”.

Wizyty okrętów i towarzysząca im współpraca z jednostkami gospodarzy zawsze ma wymiar dyplomatyczny, procedury zaś, których trzeba dopełnić, zależą od rangi wizyty. – Wszelkie formalności załatwiane są kanałami dyplomatycznymi. Ze stosowną prośbą występuje attaché wojskowy danego państwa. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, kiedy okręt pod obcą banderą zamierza wejść na wody terytorialne i zawinąć do portu innego państwa – wyjaśnia kmdr ppor. Andrzej Kołomyjski, szef sekcji współpracy międzynarodowej w Centrum Operacji Morskich – Dowództwie Komponentu Morskiego w Gdyni. Znacznie łatwiej jest, kiedy załogi okrętów ćwiczą na wodach międzynarodowych.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: załoga ORP „Kormoran”

dodaj komentarz

komentarze


Priorytetowe zaangażowanie
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
W wojsku orientują się najlepiej
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Polskie Bayraktary nad Turcją
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
W poszukiwaniu majora Serafina
Drugi wojskowy most
Weterani pamiętają
Historia jest po to, by z niej czerpać
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Leopardy i Rosomaki pokonały Odrę
Terytorialsi w akcji
„Road Runner” w Libanie
Brytyjczycy na wschodniej straży
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Mity i manipulacje
Czarna taktyka terytorialsów
Kircholm 1605
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Jelcz się wzmacnia
Koniec pewnej epoki
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
Młodzi i bezzałogowce
Medicine for Hard Times
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Pływali jak morscy komandosi
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Polski „Wiking” dla Danii
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Deterrence in Polish
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Poligon dla medyków w mundurach
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Pasja i fart
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Kopuła nad bewupem
Maratońskie święto w Warszawie
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
Carl-Gustaf przemówił
Abolicja dla ochotników
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Koniec dzieciństwa
Kawaleria pancerna spod znaku 11
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Czarna taktyka terytorialsów
Okiełznać Borsuka
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Jednym głosem w sprawie obronności
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Czarnomorski szlif minerów
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Speczespół wybierze „Orkę”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO