moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Trudny rok na misjach

Żołnierze służący na misjach we Włoszech, na Łotwie i w Kosowie wrócą do domu później, niż pierwotnie planowano. Powód: pandemia COVID-19. Koronawirus przez ostatnie miesiące w mniejszym lub większym stopniu krzyżował szyki wszystkim polskim kontyngentom. A mimo to udało im się zrobić całkiem sporo.


PKW Rumunia

Żołnierze służący obecnie na kilku misjach powoli sposobią się do powrotu. Część z nich dotrze do domu później, niż pierwotnie zakładano. Zwłoka zwykle wynosi kilka tygodni. Jak tłumaczy Dowództwo Operacyjne RSZ, ma to związek z pandemią. – Po powrocie wszyscy żołnierze są skrupulatnie badani przez komisję lekarską. Trwa to minimum sześć dni. Dodatkowo żołnierze muszą przejść testy na obecność koronawirusa, co wydłuża badania o kolejne dwa dni – tłumaczy kmdr ppor. Anna Maciejowska-Krześniak z Wydziału Prasowego DORSZ. Teraz większość lekarzy jest zaangażowana w walkę z COVID-19, tak więc rotacje, jak wyjaśnia oficer, zostały przesunięte właśnie po to, by rozłożyć równomiernie obciążenia personelu medycznego.

Same kontyngenty przez ostatnie miesiące funkcjonowały w specyficznych warunkach. COVID-19 w niejednym przypadku wymógł na żołnierzach zmianę planów. Mimo trudnych warunków udało się jednak zrobić całkiem sporo. 73 misje patrolowo-rozpoznawcze i 394 godziny spędzone w powietrzu – to bilans lotników wchodzących w skład II zmiany PKW „Irini”. Główne polskie siły stacjonują w bazie Sigonella na Sycylii. Żołnierze mają do dyspozycji samolot Bryza. Latają nad Morzem Śródziemnym aż do granic Libii. Cel: przede wszystkim pilnować przestrzegania nałożonego przez ONZ embarga na handel bronią i ropą naftową. – Lotnicy namierzają podejrzane statki, próbują nawiązać z nimi łączność i dowiedzieć się jak najwięcej o ich ładunku, celu podróży, kompletują dokumentację zdjęciową. Materiał jest wysyłany do Rzymu, gdzie mieści się dowództwo operacji – mówi kmdr por. Mirosław Makuch, dowódca II zmiany. Jego podwładni przyjechali na Sycylię w połowie maja. Świat zmagał się już wówczas z pandemią COVID-19. Żołnierze przed rozpoczęciem misji musieli odbyć dwutygodniową kwarantannę, a potem pamiętać o społecznym dystansie, maseczkach i w miarę możliwości ograniczyć międzyludzkie kontakty. – Nałożone na nas zadania udało się jednak realizować. Włosi i Grecy, którzy na zmianę kierują operacją, byli z nas zadowoleni – przyznaje kmdr por. Makuch. Teraz żołnierze powoli przygotowują się do powrotu.


PKW Łotwa

W podobnej sytuacji są wojskowi z PKW Łotwa. W Adazi stacjonuje w tej chwili 200 mundurowych, którzy do dyspozycji mają m.in. czołgi PT-91 Twardy. Mają ćwiczyć wspólnie z sojusznikami i demonstrować obecność NATO na wschodniej flance. Mimo obowiązujących na Łotwie obostrzeń żołnierzom udało się przeprowadzić kilka dużych ćwiczeń. – Dla nas najważniejszym sprawdzianem były „Iron Spear” „Winter Shield” i „Silver Arrow” – wymienia por. Błażej Masiarek, rzecznik PKW Łotwa. Podczas pierwszych z tych ćwiczeń czołgi z kilku państw miały w jak najkrótszym czasie pokonać pętlę taktyczną, a w trakcie przejazdu zrealizować kilka zadań ogniowych. Załogi strzelały zarówno w miejscu, jak i w ruchu. Działania były wspierane przez lotnictwo: amerykańskie Black Hawki oraz samoloty uderzeniowe z misji „Baltic Air Policing”. Przy okazji „Winter Shield” polscy czołgiści ćwiczyli ramię w ramię z żołnierzami Batalionu Bałtyckiego, stacjonującej na Łotwie Batalionowej Grupy Bojowej NATO oraz Dowództwa Sił Operacji Specjalnych USA w Europie. Z kolei „Silver Arrow” stanowiła test gotowości wojsk sojuszniczych do obrony części wschodniej flanki. W ćwiczeniach wzięło udział 3 tys. żołnierzy z kilkunastu państw NATO.

Do kraju niebawem wrócą także żołnierze XII zmiany PKW Afganistan, którzy biorą udział w operacji „Resolute Support”. Jak przyznaje rzecznik kontyngentu mjr Paweł Kierach, koronawirus stanowił największe wyzwanie, z jakim mierzyli się przez ostatnie kilka miesięcy. – Charakter polskiej misji częściowo się zmienił. Byliśmy zmuszeni zrezygnować z działalności doradczej, a skupić się na zadaniach związanych z ochroną obiektów ważnych dla funkcjonowania baz w Afganistanie – przyznaje oficer. Zmieniło się też funkcjonowanie samych baz. – Zamknięte zostały siłownie, boiska sportowe, sklepy, restauracje i kawiarnie. Wprowadzono nowe zasady funkcjonowania stołówek, każde zaś przemieszczenie się poza bazę wymaga wykonania badań, które wykluczałyby koronawirusa – wylicza mjr Kierach. Podczas kończącej się zmiany postawione zadania udało się jednak zrealizować. W początkach października na przykład żołnierze przećwiczyli odparcie symulowanego ataku na bazę Bagram. Według scenariusza, z pojazdu zaparkowanego w pobliskiej wiosce rebelianci wystrzelili kilka rakiet, po czym sforsowali mur, który otacza kompleks. Siłami pododdziałów z USA, Polski, Rumunii oraz Gruzji atak udało się jednak odeprzeć.


PKW Kosowo

Pomimo pandemii aktywni starali się być również żołnierze VII zmiany PKW Rumunia. To drugi z polskich kontyngentów działający na wschodniej flance NATO. Kilkakrotnie żołnierze wyjeżdżali na poligony, by szkolić się wspólnie z rumuńskimi partnerami. W Redea plutony ćwiczyły wychodzenie z zasadzki czy szturm na bunkier, z którego był prowadzony ostrzał. W Cincu z kolei Polacy szkolili się wespół z żołnierzami 22 Batalionu Piechoty z Craiovej. Rotacja PKW nastąpi w najbliższych tygodniach.

Wkrótce do kraju wrócą też kolejne zmiany kontyngentów z Libanu czy Kosowa, które w rejonach swojej odpowiedzialności mają pilnować przestrzegania pokojowych porozumień. W ciągu ostatnich miesięcy żołnierze realizowali programy pomocowe kierowane do lokalnej ludności oraz patrolowali granice, odpowiednio libańsko-izraelską i kosowsko-serbską.

Łącznie Polacy biorą udział w dziewięciu misjach na trzech kontynentach. – Bez względu na sytuację zmiany w kalendarzu rotacji zawsze są możliwe. Monitorujemy bieg wydarzeń i jesteśmy przygotowani na różne scenariusze. A wszystko po to, aby żołnierze bezpiecznie wrócili do kraju i swoich rodzin – podsumowuje kmdr ppor. Maciejowska-Krześniak.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: szer. Patrycja Szewczyk, st. chor. sztab. Grzegorz Domeła, st. sierż. Patryk Cieliński

dodaj komentarz

komentarze


Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
 
Formoza. Za kulisami
Jaki będzie czołg przyszłości?
Prezydent Warszawy: oddajmy hołd bohaterom!
Londyn o „Tarczy Wschód”
Nie wierzę panu, mister Karski!
Hala do budowy Mieczników na finiszu
Ciężko? I słusznie! Tak przebiega selekcja do Formozy
Medycy na poligonie
Letnia Bryza na Morzu Czarnym
Partyzanci z republiki
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Za zdrowie utracone na służbie
Terytorialsi w gotowości do pomocy
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Awaria systemów. Bezpieczeństwo Polski nie jest zagrożone
Prezydent Zełenski w Warszawie
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
„Armia mistrzów” – lekkoatletyka
Ankona, czyli polska operacja we Włoszech
„Armia mistrzów” – sporty walki
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Włoski Centauro na paryskim salonie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
The Suwałki Gap in the Game
Posłowie o efektach szczytu NATO
Spadochroniarze na warcie w UE
Z parlamentu do wojska
Lotnicy pamiętają o powstaniu
Kmdr Janusz Porzycz: Wojsko Polskie wspierało i wspiera sportowców!
Na ratunek… komandos
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Pioruny dla sojuszników
Optymistyczne prognozy znad Wisły
Most III, czyli lot z V2
Kaczmarek z nowym rekordem Polski!
„Armia mistrzów” – kolarstwo, łucznictwo, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, triatlon i wspinaczka sportowa
Tridon Mk2, czyli sposób na drona?
Silniejsza obecność sojuszników z USA
Olimp gotowy na igrzyska!
International Test
Sejm podziękował za służbę na granicy
Operacja „Wschodnia zorza”
„Armia mistrzów” – sporty wodne
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Roczny dyżur spadochroniarzy
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Feniks – następca Mangusty?
Jak usprawnić działania służb na granicy
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Posłowie wybrali patronów 2025 roku
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Bezpieczeństwo granicy jest również sprawą Sojuszu
„Operacja borelioza”
Zabezpieczenie techniczne 1 Pułku Czołgów w 1920

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO