moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Tak się ćwiczy na rumuńskich poligonach

Tłum jest wzburzony. Mieszkańcom wioski nie podoba się obecność żołnierzy. Patrol musi poradzić sobie z narastającą agresją. Nagle z oddali pada strzał i sytuacja wymyka się spod kontroli – oto scenariusz jednego z epizodów składających się na ćwiczenia, w których wzięli udział żołnierze VII zmiany polskiego kontyngentu w Rumunii.

Trzon kontyngentu tworzą żołnierze 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Do Rumunii dotarli pod koniec lipca. Od tego czasu intensywnie ćwiczą. W ostatnim czasie gościli na dwóch miejscowych poligonach. Najpierw polska kompania piechoty zmotoryzowanej pojawiła się w ośrodku treningowym Obedenau nieopodal miasta Craiova. – Szkolenie obejmowało działania wśród ludności cywilnej. Zostało rozpisane na trzy różne epizody, tak by każdy z naszych plutonów realizował trochę inne zadanie – wyjaśnia por. Krzysztof Czaplicki, zastępca dowódcy kompanii.

Pierwszy pluton podczas patrolu wkraczał do wioski, gdzie życie toczyło się na pozór zwyczajnie. Ktoś pracował w polu, ktoś naprawiał samochód, ktoś inny spacerował nieopodal swojego obejścia. – Uwagę żołnierzy przykuli jednak mężczyźni, którzy wynosili z domu podejrzanie wyglądające pakunki. Kiedy dostrzegli patrol, wskoczyli do samochodu i zaczęli uciekać. Jednocześnie z TOC-u, czyli Taktycznego Centrum Dowodzenia spłynął do żołnierzy komunikat, że w wiosce może znajdować się skład broni – opisuje oficer. Jak się okazało, magazyn mieścił się właśnie w budynku, z którego wyszli mężczyźni. W dodatku teren został zaminowany. Żołnierze musieli uruchomić odpowiednie procedury – wezwać saperów, po czym z zachowaniem środków bezpieczeństwa przejąć nielegalny arsenał.

Drugi z plutonów podczas patrolu natknął się na „ajdika”, czyli improwizowany ładunek wybuchowy. Został on ukryty w okolicach przepustu przerzuconego nad niewielką rzeką. Wkrótce okazało się, że żołnierzy czekała kolejna niespodzianka. – W pobliżu ładunku, który namierzyli, podłożony był kolejny. Mieliśmy więc do czynienia z tzw. pułapką na sapera. Terroryści zdołali zdetonować drugi z „ajdików”. Byli ranni, trzeba było wezwać pomoc, ewakuować ich z zagrożonego rejonu, a potem unieszkodliwić napastników – wyjaśnia por. Czaplicki.

Wreszcie trzeci pluton podczas marszu przez wieś natknął się na wzburzony tłum. – Mieszkańcy byli niezadowoleni z obecności żołnierzy. Ci musieli ich uspokoić. W tego rodzaju przypadkach największą trudność stanowi bariera językowa. Co prawda przed wyjazdem na misję żołnierze mieli okazję poznać podstawy rumuńskiego, ale podczas treningu celowo utrudnialiśmy im zadanie. Mieszkańcy zachowywali się tak, jakby nie rozumieli komend i wyjaśnień. Trzeba więc było odwołać się do gestów: prostych i czytelnych – tłumaczy oficer. Sytuacja jednak z minuty na minutę stawała się coraz trudniejsza. I wtedy ze wzgórza poza wsią ktoś zaczął strzelać. Mieszkańcy odebrali to tak, jakby to wojsko otworzyło do nich ogień. Chwycili za broń poukrywaną po domach. Żołnierze musieli zrobić wszystko, by rozwiązać problem i rozładować napięcie.

– Na Obedenau ćwiczyliśmy w swoim gronie. Podczas kolejnego szkolenia, które odbyło się na poligonie Redea, współpracowaliśmy z żołnierzami rumuńskimi. Były to typowe zajęcia taktyczne – informuje zastępca dowódcy polskiej kompanii. Żołnierze poszczególnych plutonów musieli między innymi wyjść cało z zasadzki, opanować bunkier, z którego ostrzeliwał się przeciwnik, wreszcie dokładnie zlustrować przepust znajdujący się na trasie marszu. Chodziło o to, by sprawdzić, czy rebelianci nie podłożyli tam improwizowanych ładunków wybuchowych. – Polskie i rumuńskie plutony nie mieszały się. Poszczególne zadania realizowały po sobie. Rumuńscy żołnierze organizowali też tzw. podgrywkę, czyli wcielali się w rolę nieprzyjaciela – tłumaczy por. Czaplicki i dodaje: – Oczywiście prawdopodobieństwo wystąpienia sytuacji wpisanych w scenariusz ćwiczeń jest w Rumunii niewielkie, ale ćwiczymy, żeby być gotowi na każdą ewentualność.

Misja PKW Rumunia rozpoczęła się w 2017 roku. Decyzja zapadła na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie. Poszczególne zmiany liczą nie więcej niż 250 żołnierzy, mających do dyspozycji kilkanaście transporterów opancerzonych Rosomak. – Do naszych zadań należy przede wszystkim demonstrowanie obecności na wschodniej flance NATO, współdziałanie i zgrywanie się z sojusznikami – podkreśla kpt. Rafał Nowak, rzecznik VII zmiany PKW Rumunia. – Wkrótce wyruszamy na kolejne ćwiczenia. Tym razem będziemy na poligonie Cincu, a obok naszych żołnierzy w szkoleniu wezmą udział Rumuni z 22 Batalionu Piechoty – zapowiada.

Tymczasem w Polsce certyfikację przechodzi kolejna zmiana kontyngentu. Do Rumunii wyruszy w styczniu przyszłego roku.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: st. szer. Tomasz Kochanowski

dodaj komentarz

komentarze


Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
 
Kluczowy partner
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Trump ogłasza złotą erę Ameryki
„Popcorny” niemile widziane
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
To nie mogło się udać, ale…
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Turecki most nad Białą Lądecką
Premier: bezpieczeństwo przede wszystkim!
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Nie walczymy z powietrzem
Trenuj jak żołnierz
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Zmiany w prawie 2025
Czworonożny żandarm w Paryżu
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Kwalifikacja po raz szesnasty
Dzieci ze Stronia Śląskiego mają nowe przedszkole
Granice są po to, by je pokonywać
Polska w gotowości
Atak na cyberpoligonie
Zawiszacy na ratunek
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Z misją wracają do Rumunii
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Morze ruin, na których wyrosło życie
Bezpieczeństwo na Bałtyku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Hub w Rzeszowie pod parasolem ochronnym
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
Cztery medale biegaczki „armii mistrzów”
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Latamy, kochamy to i jeszcze nam za to płacą!
Monument bezimiennego bohatera
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
Ratownicy pod presją czasu
„Feniks” rozwija skrzydła w Stroniu Śląskim
Wojsko potrzebuje lotnisk
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Symulator w nowej odsłonie
Rozgryźć Czarną Panterę
Dziki zachód na wschodzie II RP
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Generacje obok siebie
Siedząc na krawędzi
Wojsko gra z WOŚP-em
Na zawsze w naszej pamięci
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO