„Im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju.” To zdanie, które zna każdy żołnierz Wojska Polskiego. Bez właściwego i profesjonalnego treningu nie osiągnie się celu operacyjnego w realnym działaniu. Dlatego żołnierze PKW UNIFIL wykorzystują każdą chwilę by doskonalić swoje umiejętności.
W minionych tygodniach kilka grup żołnierzy wzięło udział w szkoleniu medycznym, którego celem było przypomnienie i utrwalenie zasad udzielania pomocy na polu walki. Ratownik medyczny jest bardzo ważną osobą podczas patrolu. Czasem jego rola jest niedoceniana. Dzięki takim szkoleniom każdy może przypomnieć sobie jak ciężką pracę wykonują ratownicy.
„Trzeba wiele poświęceń, praktyki i pokory, a także żołnierskiego szczęścia. Na pierwszy rzut oka ratownicy medyczni nie wyróżniają się niczym szczególnym, do momentu gdy w słuchawce usłyszą głośne MEDYK” – tak o ich pracy mówi instruktor szkolenia.
Żołnierze przypominali sobie jak prawidłowo założyć stazę taktyczną, opatrzeć rany postrzałowe, czy przetransportować rannego. Przed wyjazdem na misję każdy przeszedł szkolenie medyczne, jednakże ciągłe ćwiczenie i utrwalanie nawyków prowadzi do tego, że w realnym działaniu każdy będzie wiedział jak udzielić pomocy, która może uratować życie.
„Broń, kamizelka, hełm, a także wyposażenie, którym na co dzień posługują się żołnierze waży od kilkunastu do kilkudziesięciu kilogramów. Temperatura otoczenia oraz stres związany z presją czasu i działaniem niejednokrotnie pod ostrzałem uświadamiają każdemu z nas, że właściwa znajomość sprzętu medycznego oraz odpowiednie wyszkolenie są kluczowymi elementami podczas działań bojowych” – zaznacza uczestniczka szkolenia.
Tekst: kpt. Katarzyna Rzadkowska
autor zdjęć: kpt. Katarzyna Rzadkowska, por. Jakub Zymiera, plut. Paweł Piórkowski
komentarze