Naszym priorytetem jest doskonalenie i wzmacnianie interoperacyjności. Zarówno z 15 Brygadą Zmechanizowaną jak i sojusznikami z Batalionowej Grupy Bojowej – powiedział płk Jarosław Górowski, dowódca 1. Warszawskiej Brygady Pancernej podczas wizyty w Bemowie Piskim, gdzie szkolą się warszawscy pancerniacy.
Dowódca obserwował szkolenie ogniowe załóg czołgów Leopard, w trakcie którego odbyły się strzelania na dalekie odległości. Wizyta była także okazją do spotkania z płk Bogdanem Rycerskim, dowódcą 15. Brygady Zmechanizowanej, z którą na co dzień działają pancerniacy z Wesołej.
– Jesteśmy pancerniakami i jesteśmy obyci ze swoim sprzętem, ale na współczesnym polu walki nigdy nie będziemy działać sami. Będziemy działać w różnych uwarunkowaniach – jako element narodowy – ale także w wymiarze międzynarodowym – podkreślił podczas wizyty i spotkań z żołnierzami dowódca 1WBPanc. – Dlatego najważniejsze jest zrozumienie procedur, uwarunkowań poszczególnych armii zarówno na szczeblach najniższych jak załoga, sekcja, pluton oraz wyższych jak kompania czy batalion. To nasz cel działania w ramach wzmocnionej Wysuniętej Obecności Sojuszu na wschodniej flance NATO – podkreślił płk Górowski.
Obecnie na Mazurach dyżuruje szósta zmiana Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Jej trzon stanowią żołnierze z 3 szwadronu 2 Pułku Kawalerii US Army, którzy na co dzień stacjonują w Vilseck w Niemczech. Państwem ramowym eFP w Polsce są Stany Zjednoczone, a państwami kontrybuującymi - Wielka Brytania, Rumunia i Chorwacja. Na co dzień „polska” grupa eFP współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną, której przyporządkowana została kompania Leopardów warszawskiej brygady.
Pobyt w Orzyszu żołnierzy 1WBPanc. to przede wszystkim okazja do szkolenia i działania w międzynarodowym środowisku. W ramach współdziałania z giżycką brygadą i sojusznikami pancerniacy realizują wiele zadań szkoleniowych, wśród nich m.in.: doskonalenie zdolności do rażenia celów w dzień i w nocy, prowadzenie działań taktycznych w składzie batalionu zmechanizowanego, współdziałanie z pododdziałami osłony i wsparcia czy prowadzenie marszy na duże odległości.
Tekst: 1 WBPanc.
autor zdjęć: szer. Paweł Bednarczyk
komentarze