moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Korpus podoficerów – tu zajdą zmiany

Chcemy lepiej zarządzać procesem rekrutacji. Idea jest taka, aby wskazywać jednostki wojskowe, z których kandydaci na kursy podoficerskie będą kierowani na egzaminy wstępne w pierwszej kolejności – mówi st. chor. sztab. Sławomir Nastarowicz. Starszy podoficer Sztabu Generalnego WP opowiada o pracach nad koncepcją rozwoju korpusu podoficerów.

Od podpisania przez ministra Mariusza Błaszczaka Koncepcji rozwoju korpusu podoficerów zawodowych minął niemal rok. Na jakim etapie są prace nad szczegółowymi rozwiązaniami?

St. chor. sztab. Sławomir Nastarowicz: Koncepcja dotyczy wielu obszarów, w tym struktury korpusu, naboru i ścieżki rozwoju podoficerów, kształcenia, szkolenia i doskonalenia oraz systemu wynagrodzeń i motywacyjnego. Tymi wszystkimi kwestiami zajmują się specjalnie powołane zespoły, które sukcesywnie przedstawiają wypracowane rozwiązania. Nie da się jednak wprowadzić ich z dnia na dzień, wiele propozycji wymaga bowiem zmian legislacyjnych. Niemniej jednak przez te kilka miesięcy udało nam się sporo zrobić. Stworzyliśmy realny harmonogram utworzenia etatowych stanowisk Starszych Podoficerów Dowództw (SPD) na szczeblu wszystkich batalionów i dywizjonów tzw. strukturalnych. Dotychczas istniały one jedynie w strukturach samodzielnych, mających status jednostki wojskowej. Teraz zostały już utworzone w 12 Brygadzie Zmechanizowanej w Szczecinie, a do końca roku powstaną również w 17 Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu. Tworzenie kolejnych zostało zaplanowane na lata 2020-2021. Ta zmiana pozwoli nam uzupełnić istniejącą od 2004 r. lukę w „podoficerskim łańcuchu wsparcia dowodzenia” i dostosować nasz system podoficerski do standardów obowiązujących w innych armiach NATO. Dodam, że modyfikacje były zalecane przez podoficerów US Army dokonujących – na zaproszenie ministra obrony narodowej – przeglądu funkcjonowania naszego korpusu w 2016 r.

A co ze zmianami w szkoleniu, czy są już przesądzone?

Tak. Z nowymi programami kształcenia i kursami w nowej formie ruszamy od nowego roku. Kurs podoficerski dla szeregowych zawodowych aspirujących do stopnia kaprala, tzw. Bazowy Kurs Podoficerski będzie trwał 81 dni szkoleniowych, zamiast, jak obecnie, sześciu miesięcy. Nie będzie już zawierał części specjalistycznej, pojawią się nowe przedmioty, będzie więcej zajęć praktycznych, m.in. z przywództwa wojskowego czy dowodzenia oraz zajęcia w formie e-learningu poprzedzające część stacjonarną realizowaną w szkole podoficerskiej. Ta ostatnia kwestia, m.in. ze względu na jej skomplikowanie od strony technicznej, jest jeszcze dopinana na ostatni guzik. Nowe będą też kursy kwalifikacyjne dla kandydatów do wyższych grup w korpusie: podoficerów i podoficerów starszych. Obecnie trwają około dwóch miesięcy, po zmianach będą krótsze bo obejmą około dwóch tygodni nauki stacjonarnej i odpowiednio 52 godziny i 63 godziny e-learningu.

Sporo pomysłów pojawiło się przy okazji dyskusji na temat rekrutacji do szkoły podoficerskiej. Wprowadzone kilka lat temu egzaminy wstępne sprawdziły się ale wciąż nie macie wpływu na to z jakich jednostek i o jakich specjalnościach żołnierze dostaną się na kurs.

Nad tą kwestią jeszcze pracujemy. Nadal zależy nam, aby na kursy podoficerskie dostawali się najlepsi, stąd egzaminy, jako podstawowa weryfikacja umiejętności i wiedzy żołnierzy, pozostaną, co do zasady, w niezmienionej formie. Ale faktycznie to problem, że nie mamy dziś wpływu na to, kto dostanie się na kurs. Mam tu na myśli możliwość wskazania zarówno specjalności wojskowej kandydata, jak i tego z jakiej jednostki czy choćby obszaru kraju powinien się on wywodzić. Obecnie do szkół nie zawsze trafiają szeregowi z tych jednostek, w których ukompletowanie jest w danym momencie sprawą priorytetową i na których najbardziej nam zależy.

Chcemy zatem w lepszy sposób zarządzać procesem rekrutacji już na etapie kierowania kandydatów na egzaminy wstępne. Idea jest taka, aby wskazywać jednostki wojskowe, z których kandydaci będą kierowani na egzaminy wstępne w pierwszej kolejności. Jako uzupełnienie, na egzaminy będą również zapraszani szeregowych z innych jednostek deklarujących chęć służby w innym garnizonie.

Finalne rozwiązania zostaną wdrożone po przeprowadzeniu pierwszego, pilotażowego naboru na kurs w Szkole Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu. Odbędzie się on pod koniec listopada, a sam kurs ruszy z początkiem nowego roku. Wnioski z tej rekrutacji będą dla nas podstawą do wprowadzenia zmian w całym systemie.

Czyli żołnierze ze specjalnościami niezbyt potrzebnymi w danej chwili armii, nie będą mieli szansy na udział w kursie?

Nikomu nie chcemy zamykać drogi do rozwoju. Chcemy, aby każdy szeregowy zawodowy zainteresowany kursem i spełniający warunki formalne miał szansę sprawdzenia się i przystąpienia do egzaminu wstępnego. Zawsze mamy więcej chętnych niż miejsc, co sprawia, że na kurs faktycznie dostają się najlepsi. Pytanie należy postawić nieco inaczej – czy każdy szeregowy po trzech latach służby (zgodnie z Koncepcją taki okres służby będzie wystarczający do aspirowania do szkoły podoficerskiej – przyp. aut.) jest już tak wybitnym specjalistą, że nie można go przeszkolić na nowo, w innym kierunku? Ja uważam, że jak najbardziej można. Tym bardziej, że jak już wspomniałem, kształcenie w szkole podoficerskiej będzie się skupiało na szkoleniu ogólnym, gdzie posiadana specjalność wojskowa nie będzie miała aż tak dużego znaczenia dla kształcenia. Dopiero potem, po wyznaczeniu absolwenta na nowe stanowisko służbowe dowódca jednostki, planując dalszy rozwój podoficera będzie mógł wziąć pod uwagę jego dotychczasowe doświadczenie, wykształcenie i predyspozycje.

Pozostaje jednak problem służby kontraktowej. Nawet jeżeli żołnierz ukończy kurs i zostanie kapralem, to nie musi się zgadzać na objęcie stanowiska tam, gdzie potrzebuje go armia…

Mamy świadomość ograniczeń związanych z tym rozwiązaniem. Kontrakt to umowa na konkretne stanowisko, w konkretnej jednostce, a każda zmiana tego stanu rzeczy wymaga zgody żołnierza.

Nie ma wątpliwości, że ta kwestia wymaga zmian, tym bardziej, że chcemy, aby ukończenie kursu podoficerskiego oznaczało automatycznie mianowanie do stopnia kaprala i wyznaczenie na nowe stanowisko służbowe. Docelowo Koncepcja zakłada całkowite zniesienie służby kontraktowej na rzecz zawodowej służby wojskowej.

Do czasu wprowadzenia tego rozwiązania musimy wypracować rozwiązanie przejściowe. Na pewno pomocne będzie kierowanie na egzaminy wstępne szeregowych z tych lokalizacji, w których najbardziej potrzebujemy podoficerów. Być może wyjściem z sytuacji będzie powoływanie nowo mianowanych kaprali do służby stałej tuż po zakończeniu kształcenia w szkole podoficerskiej? Takie rozwiązanie ma kilka zalet. Polityka kadrowa będzie prowadzona bardziej elastycznie, a żołnierze zyskają poczucie większej stabilizacji służby. Tak czy inaczej, zapowiedziane w koncepcji odejście od służby kontraktowej stanie się faktem, a zmiany legislacyjne w tym zakresie będą procedowane w przyszłym roku.

Jakie zmiany czekają żołnierzy, którzy będą chcieli zdobyć klasę specjalisty wojskowego?

Zmiany w tym zakresie wiążą się z nowelizacją rozporządzenia ministra obrony narodowej oraz opracowaniem zgodnych z tym rozporządzeniem, jasnych, logicznych i szczegółowych kryteriów opisujących zdobywanie, potwierdzanie czy podwyższanie klasy kwalifikacyjnej. Pewnym jest, że zasób wiedzy i umiejętności fachowych, niezbędnych na zajmowanym stanowisku musi wzrastać wraz z poziomem samej klasy, a ich proporcje w stosunku do tzw. wiedzy ogólnowojskowej muszą zmieniać się odpowiednio do poziomu specjalizacji podoficera i osiąganej klasy. Zastanawiamy się czy nie uzależniać klasy kwalifikacyjnej od zajmowania stanowiska służbowego w danej „grupie osobowej” a nie jak dotychczas „specjalności wojskowej”. Da nam to pewną, niezbędną elastyczność, jak również uprości cały system bez strat na jakości.

Koncepcja zakłada powrót do tożsamości stopnia i stanowiska wśród podoficerów starszych. Wciąż widzą Państwo taką potrzebę?

To chyba najbardziej kontrowersyjny temat. Ale zmiany są konieczne, by m.in. przywrócić właściwe proporcje w hierarchii korpusu. Dziś, w stosunku do innych stopni, mamy zbyt wielu starszych chorążych sztabowych. I mimo takiego samego stopnia, różna jest odpowiedzialność tych żołnierzy, poziom wymaganych umiejętności, niezbędnych kwalifikacji, a także umiejscowienie stanowiska w strukturze sił zbrojnych, a co za tym idzie także jego prestiż. Zapewnienie „pełnego pakietu awansowego” na tym samym stanowisku w żaden sposób nie motywuje podoficerów do rozwoju, ani nie zachęca do jakichkolwiek zmian. Ma także niekorzystny wpływ na niezbędną dziś, służbową mobilność. To wszystko powoduje, że nie jesteśmy w stanie na bieżąco reagować na zmieniające się zapotrzebowanie sił zbrojnych w zakresie np. ukompletowania jednostek wojskowych. Sytuacja momentami bywa patowa.

Choć zmiany w strukturze korpusu nie stały się jeszcze faktem, wielu żołnierzy obawia się, że będą one dla nich niekorzystne. Czy faktycznie mają się czego obawiać?

Absolutnie nie. Mimo wprowadzanych zmian w zakresie zaszeregowania stanowisk podoficerów starszych, zostaną zachowane wszystkie prawa nabyte dla obecnie służących. Oznacza to, że nawet jeśli stanowisko zostanie według nowych zasad zaszeregowane do niższego stopnia etatowego i grupy uposażenia, to zajmujący je dziś podoficer starszy zachowa posiadaną obecnie grupę uposażenia tak długo, jak długo będzie zajmował swoje obecne stanowisko służbowe. Równocześnie w przypadku podjęcia decyzji o odejściu do rezerwy, wszystkie należności będą obliczane z ostatnio zajmowanego stanowiska służbowego z uwzględnieniem zachowanej grupy uposażenia. Dzięki wprowadzanym przepisom przejściowym nie chcemy dopuścić do powtórki sytuacji z 2004 r., kiedy bardzo wielu podoficerów straciło finansowo na wprowadzanych zmianach strukturalnych w korpusie.

Jak wyglądają prace zmierzające do utworzenia w wojsku stanowiska starszego szeregowego specjalisty?

Przyjęliśmy założenie, że określenie „starszy szeregowy specjalista” będzie się odnosiło jednocześnie do nowego stopnia wojskowego, kolejnego po stopniu starszego szeregowego, jak również do stopnia etatowego. Oznacza to, że część stanowisk przeznaczonych obecnie dla szeregowych i starszych szeregowych zostanie przypisana dla żołnierzy posiadających stopień starszy szeregowy i starszy szeregowy specjalista. Z ostatnich analiz wynika, że będzie to ok. 21 proc. wszystkich stanowisk żołnierzy tego korpusu.

Wprowadzenie takiego rozwiązania jest uwarunkowane zmianami legislacyjnymi, m.in. zmianą ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, w której są opisane obowiązujące stopnie wojskowe oraz opracowaniem wzoru graficznego dla nowego stopnia wojskowego.

*****
St. chor. sztab. Sławomir Nastarowicz jest starszym podoficerem Sztabu Generalnego WP. Jako przedstawiciel korpusu podoficerskiego na najwyższym szczeblu polskiej armii, bierze udział w pracach nad szczegółowymi rozwiązaniami dotyczącymi wdrożenia „Koncepcji rozwoju korpusu podoficerów zawodowych”.

Paulina Glińska

autor zdjęć: st. chor. sztab. Rafał Mniedło, ppłk. Sławomir Ratyński

dodaj komentarz

komentarze

~zawirp2
1578544320
A sam zainteresowany milczy. Schował głowę w piasek a kuperek w strefie komfortu. Będąc małym chłopcem maiłem plastykowe żołnierzyki i często się nimi bawiłem - wyrosłem ale jak widać inni nadal leżą na dywanie i prowadzą bitwę.
8C-D9-13-47
~q
1576582440
Panowie, Reforma być musi bo wiele rzeczy nie działa w korpusie, - szkolenie np na tw stopień sierżanta, niewydolne szkoły - zwalnia si miejsce a tu brak możliwości bo wysłać można tylko wtedy kiedy jest wolny lub prognozowany etat , za długi i często program nie związany ze specjalnościowa, wystarczył by kurs specjalistyczny - klasy kwalifikacyjne nie tożsame z dawnymi klasami specjalisty, wielu ma np M ke bo wymagają przepisy aby pełnić obowiązki i móc wykonywać zadania. Tego typu egzaminy często są na wysokim szczeblu RSZ a tu nagle jaks klasa kwalifikacyjna gdzie wracamy do zakładania masek itp podstaw. - podnosicie niedyspozycyjność i brak chęci do przenosin, wypracować taka siatkę płac aby się opłacało i takie warunki dla rodziny ze nie jest to rewolucja a ewolucja dla żołnierza i rodziny. Polecam tu tez zastosować rozwiązania zachodnie a ze kosztuje no kosztuje ale skoro ma działać. - no i najważniejszy problem jaki się pojawia St.chor. sztab. chcecie aby było jak na zachodzie i OK ale zróbcie sprawiedliwie i uczciwie bo przy rozwiązaniu ze zostawiacie TYLKO NA STANOWISKU OBECNIE PEŁNIONYM to nie jest OK, zmuszacie ich właśnie do niemobilności i skazujecie na brak możliwości rozwoju , a jak zmienicie etat lub przytrafi się kontuzja takiemu żołnierzowi to co wtedy- degradacja i na inne niższe za mniej, zrobił swoje i do domu ??? poczucie sprawiedliwości spokoju służby zapewnicie pozostawiając tym ludziom możliwość pełnienia służby na każdym innym stanowisku w stopniu i z takiej tez podziałki . Ci ludzie wypracowali sobie trochę lat i jakiś gest za te lata wypadało by zrobić Kiedyś sami odejdą i będzie po nowemu. Generalny Podoficerze pozbędziesz sie tą reforma konkurencji ale wywalisz starych/ możne już zasiedziałych i zmęczonych MONozą/ ale jednak specjalistów którzy niejedno wydzieli i z niejednego pieca chleb jedli.Wywalić łatwo a pozyskać, wyszkolić .... ???? Panowie Oficerowie zastanówcie się co wam Pan Generalny podoficer proponuje, przeanalizujcie ,porozmawiajcie z dowódcami JW i ludźmi
E2-71-1B-59
~zawirp2
1575387780
Mając chwilę na przemyślenia szukałem sensu reformy, która mnie dotknęła. Niestety ale myśl, która przyświecała reformatorom jest mi zupełnie obca. Rozumiem, że komuś kto otrzymał nominację na stanowisko "Generała wśród podoficerów"*, które to do pewnego momentu było poza jego zasięgiem przyświeca chęć wykazania się i pewna ambicjonalna, reformatorska idea. Ambicjonalna, bo jedyne co może wskazywać na sens "reformy" to chęć pozbycia się sobie równych stopniem i chyba zdobycie piątej gwiazdki na pagonie. Szkoda tylko, że jako "pierwszy" nie zdobył się na odwagę, nie wyszedł ze "strefy komfortu" i nie spotkał się z sobie równymi podoficerami, których to podobno jest przedstawicielem. Za to dumnie pręży dziś pierś wśród generałów i pułkowników. Dzisiaj wielu z nas brak jest odwagi, a wielu dodatkowo brakuje honoru. Widać takich "nas" teraz Ojczyzna potrzebuje.
8C-D9-13-47
~Teodor
1575051180
„zniesienie służby kontraktowej na rzecz zawodowej służby wojskowej”? Służba kontraktowa to tez służba zawodowa 😉
BC-D6-1C-4D
~Sławek kapral
1574187900
Grunt to szukać, jak już się znalazło i wyszkoliło, masa kaprali w rezerwie, ale wydajmy "nasze" pieniądze, żeby następnych szkolić, to jak chore podejście korporacji, czy taki kierunek obiera armia też?
2A-2D-B5-25
~J
1574074740
Jak będzie wyglądał nowy stopień specjalisty ?
BA-BC-3B-22
~olo
1574071500
Jeszcze jedna kwestia czy zamiast mieszać ze stopniami w korpusie podoficerów nie lepiej byłoby dodać sobie gwiazdkę czy coś innego, zrobić grupę 10A i bez zamieszania osiągnąć cel?
CD-A8-57-84
~olo
1574058360
A co z rokiem 2023 i określeniem się do tego czasu podoficerów w stopniu st. chor. szt. Jakoś Pan SN się nie wypowiada w tym temacie, milczy.
CD-A8-57-84
~Podoficer starszy
1574057280
Pan st. chor. sztab. Sławomir Nastarowicz zapomniał też dodać o degradowaniu obecnych "czterogwiazdkowych". Bo jak to możliwe, żeby podoficer z liniówki miał taki sam stopień jak podoficer SPD z Warszawy... Ja czekałem 17 lat na awans i teraz degradacja? To chyba jakiś żart... Panom SPD poprzewracało się w głowach...mieli nas reprezentować i walczyć o nasz korpus, tymczasem... hmmm. Idą dobre zmiany, nie ma co...czas do cywila. Skąd tylko armia weźmie specjalistów z doświadczeniem?
7F-D7-19-24
~Pancio
1573965300
Nie uważacie że żenadą i stratą pieniędzy są kursy kwalifikacyjne? Plutonowy z 15letnim stażem lub ml. Chorąży z 20 letnim stażem jedzie na kurs 2 miesiące i uczy się musztry. Przecież to jest sztuczne utrzymanie centr szkolenia. Tyle lat zastanawiam się nad zasadnoscią tych kursów. Przez te kursy jednostkom brakuje specjalistów.
1A-3B-BE-97
~Szeregowy
1573906260
Tak odejście od służby kontaktowej jest tylko po to żeby żołnierz nie mógł powiedzieć NIE, jak to zmienią to już nikt nie będzie pytał czy chce iść na kurs pdf ale służyć dalej na "wygwizdowie". Robia jednostki na sile w ktorych nikt nie chce służyć, szeregowi dalej wolą być szeregowymi niż kapralami w dziwnych tworach ... osobiście byłem świadkiem gdzie szukają tych wykwalifikowanych szeregowych w siłach powietrznych po kursach czysto technicznych po to żeby jako kaprale biegali na wschodzie za czołgami czy rosomakami... I doprowadza do tego że ludzie odejdą bo na sile będę przenosić. ŻENADA
ED-ED-BC-0A
~Arrows
1573900020
po wstępie odechciewa się czytać - "Chcemy lepiej zarządzać procesem rekrutacji. Idea jest taka, aby wskazywać jednostki wojskowe, z których kandydaci na kursy podoficerskie będą kierowani na egzaminy" - jak to się ma do przyjmowania na potęgę ludzi z Policji gdzie pierwszy stopień podoficerski to sierżant ?te osoby bez żadnych egzaminów kwalifikacyjnych omijają 5 stopni wojskowych ....
C8-EB-ED-9C
~Piotrek
1573878240
Ten e-learning u mnie w jw jest jak kula u nogi ponieważ niestety przełożeni nie patrzą na to poważnie masz zrobić swoją robotę A później rób sobie ten e-learning. Większości przypadków trzeba robić go w domu po godzinach służbowych za które nikt nam nie zapłaci.
DB-2F-B3-51
~JUREK
1573839060
Chore zmiany. Szkoda, że nie wspomnieli w artykule o braku możliwości przejścia do korpusu oficerskiego po ukończeniu 35 roku życia...Tragedia. Za rok rzucam kwita, mam dosyć tych zmian na lepsze.
43-52-32-E7
~Lysy
1573822920
Wszystko Super. Mam pytanie czemu Pan Nastarowicz nie staje po stronie podoficerów. 10 lat chodziłem w stopniu i wracamy do tego samego. Teraz przy awansach czlowiek się cieszył że ktoś go docenił i dał 50 zł wiecej. MŁ. Chorąży po szkole musi jechać na kurs kwalifikacyjny. Tu szukajmy zmian. Sierżanta dostać to cud. Ale jak się myśli o sobie to tak jest. Jeśli chciał Pan być Generałem to trzeba było się uczyć. A niech Pan powie ile więcej będzie zarabiał 1000 zł? Proponuję napisać coś o odprawach mieszkaniowych, odprawach rocznych. Po co Pan tam jest? Robić dobrze sobie. Tymi posunięciami sam zachęca do położenia kwitu. Niech Pan idzie do cywila moim zdaniem nikt gorszy nie przyjdzie.
36-E3-B0-A7
~oficer
1573741860
wszystko co jamerykańskie jest dobre, ludzie czy my już do reszty zgłupieliśmy .co przyjedzie jakiś jankes to go witają jak by co najmniej jak biskupa
81-64-40-44
~facet
1573669140
elitarny chorąży :D "Generał wśród podoficerów". :) znam takich kilku - ale znajomość ich nie jest powodem do dumy. czyli sierżant to będzie teraz kapitan w podoficerach a kapral po "dwukropek z kompasem" To ten specjalista szeregowy to kim będzie ? Marszałkiem polnym w szeregowcach ? :)
37-4A-90-0A
~zefir43
1573664460
CYTAT:"Oznacza to, że nawet jeśli stanowisko zostanie według nowych zasad zaszeregowane do niższego stopnia etatowego i grupy uposażenia, to zajmujący je dziś podoficer starszy zachowa posiadaną obecnie grupę uposażenia tak długo, jak długo będzie zajmował swoje obecne stanowisko służbowe." wątpliwość i pytanie: A CO PRZY KOLEJNYM WYZNACZENIU NA STANOWISKO SŁUŻBOWE? CZY DALEJ ZACHOWA POSIADANE UPRAWNIENIA?
21-B0-56-39
~Podoficer
1573660620
Pan Nastarowicz nie musi być czterogwiazdkowym chorążym. Zaparzą z kawy w SGWP może być szeregowym. Niech wyrwie tyle zza biurka i zainteresuje się jakie zakresy odpowiedzialności mają podoficerowie w terenie. Referentka i długopis na stanie nie upoważniają takiego ignoranta do reprezentowania korpusu podoficerów. Niech idzie na emeryturę jak mu nie pasuje obecną sytuacja. Całe to gadanie o jednoliceniu struktur - bajki. Panu chorążemu "w głowie się nie mieści" jak ktoś w lini może być starszym chorążym sztabowym jak on i dostawać podobne pobory. Przecież on parzy najlepszą kawę w Warszawce.
C3-C4-C4-A0
~Radek
1573659420
Ciagle się zastanawiam dlaczego zamiast w pewnym sensie degradować (po raz drugi), nie dąży się do awansowania podoficerów na oficerów. Przecież chorąży będący wiele lat na stanowisku d-cy plutonu, pełni taką samą funkcję jak pporucznik d-ca plutonu będący po już nawet 3 m-cach kursu. Kto ma większą wiedzę? Brakuje oficerów młodszych i bierze się ich z ulicy, a mamy wyszkolonych podoficerów. Młodsi podoficerowie też mieliby wtedy ułatwioną drogę awansu. Chyba nikt by nic nie stracił?
66-75-8E-83
~ERZET
1573645320
I piszcie prawdę ona was wyzwoli!!!przecież ci co zostaną na etacie nie dostana podwyżek do momentu zrównania się pensji.................taki szczególik mu umknął
3E-CE-C4-18
~Arni
1573590660
Proponuję P. Paulino porozmawiać z pdf z jednostek wojskowych np. dowódcami patroli rozminowania. Czytają powyższy tekst mam wrażenie, ze kilkudziesięciu pdf, w tym Pan Nastarowicz chce się zrobić elitą. Nie tędy chyba droga. Nie porównujmy armii amerykańskiej do polskiej. już raz to zrobiono - patrz system dowodzenia...i co?
85-BC-94-BF
~żolnierz
1573585020
Zamiast grzebać przy podoficerach starszych warto spojrzeć na ilość kapitanów po czterech latach służby nawet dobrze wojska nie poznał a już kapitan
A8-B6-FE-44

Szturmowanie okopów
 
Saab ostrzeże przed zagrożeniem
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Ostre słowa, mocne ciosy
Karta dla rodzin wojskowych
Baza w Redzikowie już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Mamy BohaterONa!
Gogle dla pilotów śmigłowców
Patriotyzm na sportowo
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Wojna na planszy
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Powstaną nowe fabryki amunicji
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Zmiana warty w PKW Liban
Polskie „JAG” już działa
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Olympus in Paris
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Medycyna w wersji specjalnej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
HIMARS-y dostarczone
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ämari gotowa do dyżuru
Fabryka Broni rozbudowuje się
Kolejne FlyEye dla wojska
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Breda w polskich rękach
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Siła w jedności
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Wielka pomoc
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Czworonożny żandarm w Paryżu
Wzlot, upadek i powrót
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Olimp w Paryżu
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Komplet Black Hawków u specjalsów
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
1000 dni wojny i pomocy
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Pod osłoną tarczy
Silne NATO również dzięki Polsce
Jutrzenka swobody
Rosomaki w rumuńskich Karpatach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO