Od przyszłego roku kursy podoficerskie dla szeregowych zawodowych nie będą trwały pół roku, lecz ponad dwa i pół miesiąca. Pojawią się nowe przedmioty, zajęcia w formie e-learningu, będzie też więcej praktyk, m.in. z przywództwa wojskowego. To najważniejsze zmiany w programie kształcenia kandydatów na podoficerów. Dzięki nim w kursie będzie mogło wziąć udział więcej osób.
Prace nad nowym programem kształcenia kandydatów na podoficerów ruszyły w ubiegłym roku. W grudniu gen. broni Rajmund T. Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego WP powołał w tym celu specjalny zespół zadaniowy. W jego skład weszło ponad 30 osób, m.in. reprezentanci szkół podoficerskich, dowództw rodzajów sił zbrojnych i jednostek wojskowych. Koordynatorem prac był Zarząd Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia P3/P7 Sztabu Generalnego WP.
– Efektem kilkumiesięcznej pracy są trzy programy kształcenia. Jeden dotyczy kursu dla szeregowych zawodowych, tzw. „Bazowego Kursu Podoficerskiego”, dwa pozostałe to kursy kwalifikacyjne dla kandydatów do wyższych grup w korpusie: podoficerów i podoficerów starszych – mówi st. chor. sztab. Sławomir Nastarowicz, starszy podoficer Sztabu Generalnego WP.
Bazowy kurs podoficerski
Największe zmiany dotyczą kursu podoficerskiego dla szeregowych zawodowych aspirujących do stopnia kaprala. Takie kursy prowadzone są obecnie w szkołach podoficerskich w Poznaniu, Dęblinie i Ustce. – Przygotowując nowy program najpierw określiliśmy, jaką wiedzę i umiejętności powinniśmy przekazać kursantowi. Wzięliśmy też pod uwagę postulaty i propozycje zebrane od dotychczasowych uczestników kursów, dowódców jednostek wojskowych oraz kadry szkół podoficerskich. Na tej podstawie stworzyliśmy nowe standardy kształcenia – wyjaśnia st. chor. sztab. Nastarowicz.
Według nowego programu, zamiast obecnych sześciu miesięcy (kwartalne szkolenie ogólnowojskowe i trzymiesięczna część specjalistyczna) kurs będzie trwał 81 dni. Najpierw żołnierz będzie się uczył metodą kształcenia na odległość. W ciągu 21-dniowego e-learningu musi przyswoić wiedzę teoretyczną dotyczącą m.in. metodyki, przepisów prawnych, regulaminów, dowodzenia, kształcenia obywatelskiego, łączności czy międzynarodowego prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych. – To nowoczesne, tańsze i efektywne rozwiązanie, doskonale sprawdzające również motywację i samodyscyplinę kandydata – mówi st. chor. sztab. Nastarowicz.
Pozostałe 60 dni kursu kandydat na kaprala spędzi w szkole podoficerskiej. Więcej niż dotychczas będzie tu zajęć praktycznych z metodyki, dowodzenia i przywództwa. – Obowiązujące obecnie programy w pewnym zakresie dublują treści szkolenia programowego z jednostek wojskowych. Dlatego z części zagadnień zrezygnowaliśmy, inne zastąpiliśmy nowymi – mówi starszy podoficer Sztabu Generalnego.
Nowością będzie przedmiot „operacje informacyjne”, żołnierze będą się uczyć ochrony informacji. Jak podkreśla st. chor. sztab. Nastarowicz to potężna broń, dlatego trzeba uświadamiać żołnierzy, jak ważne jest właściwe nią zarządzanie. Podoficerowie młodsi poznają m.in. zagadnienia dotyczące zasad bezpiecznego używania telefonów komórkowych, aktywności w mediach społecznościowych, przekazywania informacji w warunkach ćwiczeń i szkoleń poligonowych. – Często żołnierze realizując zadania służbowe robią sobie zdjęcia, upubliczniają je, nie mając świadomości, że mogą w ten sposób ujawnić tzw. dane wrażliwe, czyli informacje o swojej lokalizacji, rodzaju i ilości sprzętu wojskowego. W tle zdjęcia może też znaleźć się np. włączony monitor służbowego komputera z widoczną treścią – przestrzega st. chor. sztab. Nastarowicz.
Bez „specjalistyki”
W nowych programach kształcenia nie będzie już zajęć specjalistycznych. Obecnie szeregowy zawodowy, po kwartalnym szkoleniu ogólnym, kierowany jest na trzymiesięczną naukę do jednego z centrum szkolenia. Często bywa jednak, że absolwent kursu po powrocie do swojej jednostki jest przez dowódcę kierowany na kolejny, specjalistyczny kurs pod kątem objęcia konkretnego stanowiska w jednostce. – By uniknąć takich sytuacji, uczestnicy przyszłorocznych kursów będą przechodzić specjalistyczne szkolenie dopiero po całkowitym zakończeniu kształcenia w szkole podoficerskiej. Wówczas takie szkolenie będzie najlepiej dostosowane do potrzeb jednostki wojskowej – wyjaśnia st. chor sztab. Nastarowicz.
Krótszy czas nauki oznacza, że w kursach w szkołach podoficerskich będzie mogło wziąć udział znacznie więcej szeregowych. Według wstępnych szacunków liczba kandydatów zwiększy się nawet o ok. 80 proc. Gdy pierwsi szeregowi ukończą już szkolenie według nowego programu, autorzy programu zbadają, czy nowe zasady się sprawdzają. – Będą nas interesowały odczucia samych uczestników oraz opinie kadry dydaktyczno-instruktorskiej, komendantów szkół i dowódców jednostek wojskowych, do których będą trafiali pierwsi absolwenci. Będziemy otwarci na wszelkie propozycje i sugestie – zapewnia st. chor. sztab. Nastarowicz.
Od przyszłego roku zmiany czekają też służących już podoficerów, którzy mają zająć stanowiska przypisane do stopnia podoficera i podoficera starszego. Obecnie kursy dla tych żołnierzy trwają około dwóch miesięcy. Od nowego zostaną skrócone do około dwóch tygodni nauki stacjonarnej i 52 godzin (dla podoficerów) i 63 godzin e-learningu (dla podoficerów starszych). Na obu kursach pojawią się także zajęcia z cyberbezpieczeństwa.
Nowe programy kształcenia zostały zatwierdzone przez szefa Sztabu Generalnego WP. Będą obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku.
autor zdjęć: szer. Patryk Szymaniec
komentarze