Artylerzyści z 10 Brygady Kawalerii Pancernej na drawskim poligonie nie mają chwili odpoczynku. Dnie spędzają w rejonie Wzgórza Hetmańskiego, gdzie realizują zaplanowane zajęcia programowe.
Praca bojowa na sprzęcie wypełnia żołnierzom dywizjonu artylerii samobieżnej ze Świętoszowa cale dnie. Zasadnicze tematy, które realizują w trakcie zajęć to czynności funkcyjnych w składzie baterii w czasie wyboru, zajęcia i opuszczania stanowiska ogniowego. Ponadto załogi samobieżnych haubic 2S1 Goździk doskonalą czynności, które wykonują każdorazowo bezpośrednio przed otwarciem ognia, w czasie prowadzenia ognia, a także po wykonaniu zadania. Możliwości działania są różne. Załogi Goździków ćwiczą zajmowanie przygotowanego lub nieprzygotowanego wcześniej stanowiska ogniowego.
Na bezdrożach poligonu w Drawsku Pomorskim szkoli się jedna bateria z dywizjonu artylerii samobieżnej. Oprócz Goździków w zajęciach uczestniczy także M-113, który realizuje zadania zabezpieczenia medycznego. Ponadto wśród szkolących się artylerzystów można zauważyć zautomatyzowany wóz dowodzenia, którego zasadniczym celem jest dowodzenie działami będącymi na wyposażeniu artylerii samobieżnej.
Celem realizowanych zajęć jest przygotowanie artylerzystów do wykonywania zadań ogniowych, a to z kolei pozwala im na wsparcie pierwszorzutowych pododdziałów brygady w trakcie prowadzenia walki.
-„Podczas zajęć ćwiczą wszyscy żołnierze baterii - obsługi samobieżnych haubic 2S1 Goździk, a także dowódcy wszystkich szczebli. Jest to czas zgrywania całego pododdziału po to, aby w przyszłości wykonywanie otrzymanych zadań przychodziło łatwo, a osiągane wyniki były satysfakcjonujące zarówno dla żołnierzy, jak i ich przełożonych.” – powiedział zastępca dowódcy plutonu z dywizjonu artylerii samobieżnej ze świętoszowskiej jednostki.
Oprócz opisanych wcześniej zajęć artylerzyści z 10 Brygady Kawalerii Pancernej przebywający na drawskim poligonie realizują szereg strzelań i kierowania ogniem.
-„Do tej pory odbyło się strzelanie na dziesięć kilometrów. Następne sprawdzenia umiejętności w prowadzeniu celnego ognia czekają nas podczas ćwiczenia pod kryptonimem Dragon-19. Bateria jest zgrana, załogi szkolą się wspólnie od długiego czasu, więc wykonanie zadań nie będzie dla żołnierzy niczym nadzwyczajnym.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: por. Krzysztof Gonera
komentarze